Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa licytacja biżuterii Henryka Musialskiego. To wysadzane diamentami kosztowności barona śląskiej mafii paliwowej. Zobacz zdjęcia

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Wystawiona na licytację biżuteria Henryka Musialskiego jest warta prawie 230 tys. złotychZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>
Wystawiona na licytację biżuteria Henryka Musialskiego jest warta prawie 230 tys. złotychZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>Michał Kasprzak (KAS)
Na licytację znów trafiła biżuteria Henryka Musialskiego - barona śląskiej mafii paliwowej z lat 90, który kochał bluesa i żył jak gwiazda rocka. Miał dom z basenem w kształcie gitary. Dla przyjaciół kupował luksusowe samochody. Teraz każdy może kupić jego kosztowności z białego złota, wysadzane brylantami. W sumie warte prawie 230 tys. złotych. Skarbówka próbowała sprzedać biżuterię już w 2020 roku. - Każdy z przedmiotów można było wylicytować za trzy czwarte jego wartości, jednak chętni się nie zjawili - tłumaczy nadkom. Grażyna Kmiecik. Później obostrzenia epidemiologiczne uniemożliwiły licytację.

Biżuteria Henryka Musialskiego wróciła na licytację po roku, odkąd po raz pierwszy próbowała ją sprzedać Izba Administracji Skarbowej w Katowicach.

- Wyjątkowe kosztowności były wystawiane do licytacji w lutym 2020 roku. Każdy z przedmiotów można było wylicytować za trzy czwarte jego wartości, jednak chętni się nie zjawili. Licytacja w drugim terminie została odwołana w związku z wprowadzonymi obostrzeniami epidemiologicznymi - wyjaśnia nadkom. Grażyna Kmiecik.

Skarbówka ponownie licytuje biżuterię Henryka Musialskiego. Co w ofercie?

Wystawione na licytację kosztowności to pięć bransoletek, naszyjnik oraz pierścionek. Wykonane z białego złota, wysadzane diamentami. Szacunkowa wartość biżuterii to 229 tys. 100 złotych.

Nowa licytacja biżuterii Henryka Musialskiego

  • Bransoletka - 38,950 g - białe złoto (próba 750) - 170 brylantów - wartość: 50 tys. zł - cena I licytacji: 37,5 tys. zł;
  • Bransoletka - 77,900 g - białe złoto (próba 750) - 440 brylantów - wartość: 44 tys. 400 zł - cena I licytacji: 33,3 tys. zł;
  • Bransoletka - 63,000 g - białe złoto (próba 750) - 290 brylantów - wartość: 37 tys. 500 zł - cena I licytacji: 28,125 tys. zł;
  • Bransoletka - 62,930 g - białe złoto (próba 750) - 220 brylantów - wartość: 36 tys. 700 zł - cena I licytacji: 27,525 tys. zł;
  • Naszyjnik - 24,820 g - białe złoto (próba 750) - 318 brylantów - wartość: 28 tys. zł - cena I licytacji: 21 tys. zł;
  • Pierścionek - 26,280 g - białe złoto (próba 750) - 219 brylantów - wartość: 16 tys. 500 zł - cena I licytacji: 12,375 tys. zł;
  • Bransoletka - 33,890 g - białe złoto (próba 750) - 120 brylantów - wartość: 16 tys. zł - cena I licytacji: 12 tys. zł.

Termin pierwszej licytacji wyznaczono na środę, 24 lutego, o godz. 10.00. Obędzie się ona w Drugim Urzędzie Skarbowym w Katowicach przy ul. Paderewskiego.

Jeśli znów nie znajdą się chętni na zakup biżuterii barona śląskiej mafii paliwowej, to kolejna licytacja została zaplanowana na 25 lutego. Wówczas cena wywoławcza wyniesie zaledwie połowę szacowanej wartości przedmiotów.

Nie przeocz

- Osoby uczestniczące w licytacji są obowiązane do stosowania maseczek zasłaniających usta oraz nos - podkreśla nadkom. Grażyna Kmiecik.

Henryk Musialski kochał bluesa i żył jak gwiazda rocka. Wyłudził ze Skarbu Państwa pół miliarda złotych

Historia Henryka Musialskiego to materiał na dobry film, a przynajmniej solidną książkę. Na pierwsze posiedzenie sądu w sprawie śląskiej mafii paliwowej w listopadzie 2008 roku przyszedł pijany. Miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. - Był koncert Dżemu. Potem impreza. Trochę się przeciągnęła - tłumaczył w „Dzienniku Zachodnim”. Za ten wybryk trafił na tydzień do aresztu.

Kochał bluesa, a żył jak gwiazda rocka. Dla swojego ulubionego zespołu - Dżemu - stworzył w Siemianowicach Śląskich, skąd pochodzi, ówcześnie najnowocześniejsze studio nagraniowe w Polsce. Gdyby nie trafił do aresztu, zapewne za jego pieniądze zrealizowany zostałby film o Ryśku Riedlu - „Skazany na bluesa”.

Chodził w długich włosach, jeansach i hippisowskich bluzach. Uwielbiał luksusowe samochody. Kilka podarował przyjaciołom.

Urodził się w biednej rodzinie, pracował jako tokarz, wyjechał na saksy, ale ostatecznie wrócił do Polski i założył firmę transportową. EM-Trans wiodło się tak dobrze, że wybudował sobie willę z basenem w kształcie gitary.

Zobacz koniecznie

Pod koniec lat 90. zaryzykował, wchodząc na rynek produkcji paliwa i interesy się posypały. - Wściekłem się. Harowałem jak wół, w domu mnie prawie nie było i nic z tego nie miałem. Postanowiłem: jadę na całego! Zacząłem kombinować na podatkach. Najpierw brałem małą łyżeczką, później coraz większą - mówił na łamach „Gazety Wyborczej”.

Wystawiona na licytację biżuteria Henryka Musialskiego jest warta prawie 230 tys. złotychZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>

Nowa licytacja biżuterii Henryka Musialskiego. To wysadzane ...

W sumie wyłudził ze Skarbu Państwa pół miliarda złotych. W 2013 roku został prawomocnie skazany na sześć lat więzienia. Do zakładu karnego jednak nie trafił, ponieważ w czasie procesu swoją karę odsiedział w areszcie śledczym.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera