Nowe autobusy w bielskim Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. Bezpieczne, inteligentne, wygodne

Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej, stwierdził, że nowe autobusy dla bielskiego MZK to dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców, ale i kierowców, którzy będą pracowali w lepszych warunkach.

- To kolejny zakup autobusów, tym razem przegubowych, bo takich potrzebujemy. Kupiliśmy cztery sztuki, bo na tyle nas stać. Chcemy, żeby co roku odnawiać tabor, bo wiadomo, że ma on swoją wytrzymałość - powiedział prezydent Klimaszewski, podkreślając, że komunikacja miejska jest ważną częścią działalności miasta. - Każdy rozwój jest mile widziany. Mimo trudnych czasów, udaje się to robić i mam nadzieję, że te autobusy będą dobrze służyły wszystkim użytkownikom - podkreślił Jarosław Klimaszewski.

Kluczyki od nowych autobusów odebrali z rąk prezydenta kierowcy: Rafał Budny, Grzegorz Bujok, Adam Mola oraz Grzegorz Traczyk.

Prezes bielskiego MZK Hubert Maślanka wyjawił, że zakup nowych autobusów kosztował 6 mln zł netto. Nie ukrywał, że cieszy się, iż - mimo niełatwych czasów - udaje się rozwijać komunikację, tym bardziej, że - jak zauważają w MZK po sprzedaży biletów i statystykach - po okresie pandemii pasażerowie wracają do korzystania z autobusów.

W bielskim MZK zdecydowali się kupić autobusy przegubowe, które zastąpią autobusy krótkie, bo takie jest zapotrzebowanie, zwłaszcza na liniach obsługujących turystów, na przykład w kierunku pod Szyndzielnię. Obecnie spółka posiada 130 autobusów, z czego 20 jest przegubowych.

Wiceprezes bielskiego MZK Krzysztof Knapik wyjaśnił, że cztery autobusy przegubowe udało się kupić po pięciu latach przerwy (wcześniej pojawiały się autobusy krótsze - red.). Podkreślił, że wszystkie są bardzo nowoczesne, świetnie wyposażone, co ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo przewożonych pasażerów, ale także wpływają na polepszenie pracy kierowców oraz pracowników zaplecza technicznego prowadzących obsługę tych pojazdów.

- Wszystkie autobusy mają klimatyzację automatyczną, działającą niezależnie od kierowcy przy wzroście temperatury powyżej 25 stopni Celsjusza - mówił wiceprezes Knapik.

Wyliczał, że mają także m.in. zamontowane systemy rekuperacji energii, co wpływa na oszczędność paliwa, posiadają systemy samogaszenia komory silnika, mogą automatycznie zliczać pasażerów wchodzących i wychodzących, co będzie pomocne przy tworzeniu rozkładów jazdy. W ramach umowy zakupowej została podpisana także korzystna umowa serwisowa.

- Mamy pięć lat gwarancji na wszystkie podzespoły i układy zamontowane w autobusie, 80 miesięcy gwarancji na lakier i 15 lat gwarancji na konstrukcję kratową nadwozia i podwozia - wyliczał Krzysztof Knapik.