Za dwa lata w tzw. Strefie Kultury w Katowicach, obok Spodka, powinny być gotowe wszystkie budowane tu obiekty - nowe Muzeum Śląskie, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i siedziba Narodowej Orkiestry Polskiego Radia.
Metamorfoza ogromnego terenu, jaki pozostał po zamkniętej w 1999 roku kopalni Katowice, wymaga także budowy nowych dróg. Aby ta część Katowic, która widzimy, wjeżdżając do Katowic od strony Sosnowca, tak się zmieniła, trzeba wydać miliard złotych. Część - na drogi. Zapewnią dojazd do nowych budynków, ale ułatwią życie kierowcom, kiedy na ekspresowej trasie do Sosnowca (DK 86, każdej doby przejeżdża tu 100 tys. samochodów), dojdzie do karambolu i będzie zablokowana. A to zdarza się często. Spójrzcie na wizualizację - wówczas będziemy mogli "uciec" z ekspresówki na trasę przez Dabrówkę Małą.
Oczywiście, to dalekie plany, bo na razie realizowane sa tylko niektóre z planowanych dróg. Na początek "poszło" przedłużenie ulicy Dudy-Gracza do ulicy Nadgórników w Bogucicach. Ta droga musi powstać, aby był dojazd do muzeum. I jest już na ukończeniu, chociaż...
- Mamy problemy z włączeniem jej do alei Roździeńskiego, to dosyć skomplikowany układ - przyznaje Adam Kochanski, naczelnik wydziału inwestycji katowickiego magistratu. Zapewnia jednak, że za półtora miesiąca połączenie już będzie. Pierwsza część tej drogi ma mieć nieco ponad 200 m i po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Ten etap kosztuje 50 mln.
Trzeba też uporządkować ul. Olimpijską, wytyczoną po nowym śladzie - w miejscu, gdzie biegła, powstaje MCK. Na razie praca wre przy skrzyżowaniu Olimpijska-Korfantego. Gorzej jest ze skrzyżowaniem Olimpijska-Roździeńskiego. Aby zająć się drogą, trzeba... zablokować dojazd do placu budowy NOSPR. - A tam ruch jest non stop - przyznaje naczelnik Kochański. Już wiadomo, że problem udało się rozwiązać, a obok powstanie tymczasowy dojazd na plac budowy NOSPR.
Dopiero za kilka lat przyjdzie pora na kolejne ulice. Np. ulica Dudy-Gracza będzie biegła dalej na północ. Będzie się kończyć skrzyżowaniem z ul. Katowicką.
Niestety, chociaż pierwsze odcinki nowych dróg będą gotowe w maju, a potem - w sierpniu, nie oznacza to, że będą nimi mogli jeździć kierowcy. Nie zostaną otwarte m.in. dlatego, że wciąż to teren budowy. Urzędnicy chcą uniknąć sytuacji, by nowe drogi rozjeżdżały ciężarówki z materiałami budowlanymi. Poza tym, trzeba jeszcze zarezerwować czas na odbiory techniczne. Wszystkie nowe drogi będą gminne, w przyszłości zajmie się nimi Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?