Nowe linie do CPK przebiegną przez Jurę Krakowsko-Częstochowską? Większość gmin zaskoczona i niezadowolona. Będą spotkania informacyjne

Do 10 marca 2020 potrwają konsultacje społeczne dotyczące planów związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Nowe linie kolei dużych prędkości do CPK mają zostać utworzone m.in. na terenie powiatu zawierciańskiego, który znajduje się na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Powstać miałby tutaj ciąg nr 7 z liniami kolejowymi nr 111 i 113. Ciąg nr 7 obejmować miałby połączenie na linii CPK-Katowice – granica Polska/Czechy – Kraków – Zakopane – Muszyna – Skarżysko-Kamienna.

Dokument przedstawiony pod konsultacje społeczne jest efektem pierwszego etapu prac planistycznych. I już teraz budzi ogromne kontrowersje. Wszystko z powodu faktu, że linie przebiegają przez środek niewielkich miejscowości. Często wyznaczone są przez prywatne posesje.

W przypadku przebiegu linii nr 111 i 113 zaproponowano trzy warianty. Wariant zielony w znacznej części przebiega przez gminę Ogrodzieniec. Linia przechodzi m.in. przez okolice Giebła i sam środek Ryczowa. Gmina planuje spotkanie dla radnych, sołtysów i mieszkańców. Odbędzie się 4 marca o godzinie 15 w sali narad Rady Miejskiej w Ogrodzieńcu.

- Protesty wśród mieszkańców już są. Linie przechodzą np. przez prywatne posesje. Na pewno planuję zadzwonić do Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie. Na 4 marca planujemy natomiast spotkanie informacyjne, w którym wezmą udział radni i sołtysowie. Zapraszamy także mieszkańców. Więcej będziemy mogli powiedzieć dopiero po tym spotkaniu - mówi Anna Pilarczyk-Sprycha, burmistrz Ogrodzieńca.

Drugą propozycją jest wariant pomarańczowy. W tym przypadku kolej przebiegałaby w znacznej części przez gminę Kroczyce. Linie przechodziłyby w pobliżu Siamoszyc oraz Przyłubska. Tu spotkanie informacyjne dla mieszkańców zaplanowano na 4 marca na godzinę 18 w budynku Szkoły Podstawowej w Kroczycach.

Trzecią opcją jest opcja niebieska. Dotyczy ona m.in. gmin Kroczyce, Zawiercie oraz Łazy. Kolej przebiegałaby przez Lgotę Murowaną, Piaseczno, Zawiercie-Skarżyce, Rokitno Szlacheckie oraz Niegowonice.

- Do Urzędu Miejskiego w Zawierciu docierają sygnały od zaniepokojonych mieszkańców. W związku z tym jeszcze w ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy na stronie internetowej i na Facebooku szczegółowe informacje na temat konsultacji - mówi Patryk Drabek, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w Zawierciu. - Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni proponowanym wariantem „niebieskim”, który przebiega przez Warty, Łośnice, Skarżyce i Piecki, a więc przez tereny zabudowane oraz specjalne obszary ochrony siedlisk przyrodniczych. Nie zgadzamy się także z wariantem „pomarańczowym” przebiegającym pomiędzy Kromołowem a Bzowem oraz pomiędzy Kromołowem a Karlinem. To inwestycja rządowa i obecnie trwają konsultacje, podczas których każdy mieszkaniec i instytucja mogą zgłaszać swoje uwagi. Nasze stanowisko przedstawimy na piśmie - dodaje.

Zawiercie spotkania informacyjne w tej sprawie zaplanowało na najbliższą sobotę, 7 marca. Odbędą się w remizie w Skarżycach (godz. 14) i remizie w Łośnicach (godz. 15.30).

Zaniepokojona przebiegiem opcji niebieskiej jest także gmina Łazy, która w poniedziałek (2.03.) miała już spotkanie dla radnych i sołtysów. Władze gminy podkreślają, że nie zostały poinformowane o konsultacjach. Dowiedziały się o nich dopiero z doniesień medialnych.

- Jesteśmy już po wstępnej analizie i prawdopodobnie wyrazimy sprzeciw wobec takiemu przebiegowi linii kolejowej. Mamy wrażenie, że nikt nie zwracał uwagi na mapy. Linie tną nasze tereny budowlane, park krajobrazowy... Niebieski wariant zakłada także budowę kolei przy ostańcach na wzgórzu Kromołowiec w Niegowonicach. Różnice wzniesień są ogromne - mówi Maciej Kaczyński, burmistrz Łaz. - Kilka lat temu uchwaliliśmy plan zagospodarowania przestrzennego. Wiele działek przekształciliśmy w budowlane. Miejscowości Rokitno Szlacheckie, Niegowonice i Grabowa to tereny, na których przyjezdni chętnie się budują. Projekt zakłada powstanie w nich linii kolejowych. Nie podoba nam się także forma konsultacji. Gminy nie zostały o nich powiadomione. Dowiedzieliśmy się z doniesień medialnych - dodaje.