Nowe przepisy nie do zastosowania w woj. śląskim: "Tramwaj, który porusza się na terenie kilku powiatów, będzie wyłączony z obostrzeń"

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
"Tramwaj, który porusza się na terenie kilku powiatów, będzie wyłączony z obostrzeń"
"Tramwaj, który porusza się na terenie kilku powiatów, będzie wyłączony z obostrzeń" Arek Gola
Od soboty mieszkańcy żółtych i czerwonych stref obudzą się w nowej rzeczywistości. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nałoży na nich nowe rygory i obostrzenia. Jakie? Do końca nie wiadomo, bo prace nad rozporządzeniem wciąż trwają, choć ma ono wejść w życie za niespełna pół dnia. Absurdów jest wiele. - Tramwaj, który porusza się na terenie kilku powiatów, będzie wyłączony z tych obostrzeń - zapowiedział wiceminister Cieszyński. Spieszę poinformować, że nie ma żadnego tramwaju, który jeździłby tylko i wyłącznie po Rudzie Śląskiej, a spośród 34 autobusów takie linie są zaledwie 4.

Mamy piątek, 7 sierpnia, a w Ministerstwie Zdrowia wciąż trwa opracowywanie rozporządzenia, które od północy ma podzielić Polskę na strefy zielone, żółte i czerwone. W powiatach oznaczonych kolorem zielonym nic się nie zmieni. Natomiast powiaty żółte i czerwone będą objęte zaostrzonymi rygorami sanitarnymi z powodu pandemii COVID-19.

- Najważniejsze obostrzenia w strefie czerwonej dotyczą obowiązku noszenia masek w przestrzeni publicznej (...) Ponadto planujemy ograniczenia w działalności instytucji kultury, kin siłowni. Takich miejsc, w których zbierało się więcej osób - tłumaczył wiceminister Janusz Cieszyński.

Kiedy piszę ten tekst, do wejścia w życie nowych przepisów pozostaje mniej niż pół dnia, a mieszkańcy żółtych i czerwonych stref, których w województwie śląskim będzie osiem, nadal nie wiedzą, w jakiej rzeczywistości obudzą się w sobotę - co będzie im wolno, a czego nie.

Musisz to wiedzieć

Trzeba też wspomnieć o przedsiębiorcach, których już bardzo mocno dotknęło zamrożenie gospodarki, a teraz rząd Prawa i Sprawiedliwości kolejny raz pokazuje, że napisanym na kolenie rozporządzeniem może wywrócić ich biznes i życie prywatne do góry nogami.

Absurdy nowych obostrzeń. To przepisy, których nie da się zastosować na Śląsku

Województwo śląskie niezmiennie pozostaje epicentrum koronawirusa w Polsce. Politycy obozu rządzącego wciąż podkreślają, że to ze względu na specyfikę naszego regionu - największe w Polsce zagęszczenie ludności, niewielkie odległości, a wręcz brak tych odległości pomiędzy miastami, czy dużą liczbę mieszkańców, którzy każdego dnia się pomiędzy nimi przemieszczają.

Mija kilka miesięcy, a z Warszawy wciąż bije rażące niezrozumienie tej specyfiki lub, co gorsza, brak chęci do jej zrozumienia. Świadczy o tym m.in. fakt, że nowe rozporządzenie w strefach czerwonych zakłada ograniczenie liczby pasażerów komunikacji miejskiej do 50 proc. miejsc siedzących. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera słusznie pyta, jak to zrobić, kiedy dany autobus przejeżdża przez kilka miast, co na Śląsku jest normą, a tylko jedno z nich jest strefą czerwoną?

Z kolei Marek Twaróg, redaktor naczelny DZ, zauważa, że rząd będzie zamykał kina i siłownie w Rudzie Śląskiej, której mieszkańcy czasem bliżej mają nawet do kin i siłowni w Bytomiu. To także w Rudzie będzie trzeba zakrywać usta i nos wychodząc z pracy, ale pracownicy tamtejszych firm, po powrocie do domu w Katowicach, Chorzowie, Gliwicach czy Zabrzu, robić już tego nie będą musieli.

To pokazuje, że nowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia będzie miało zastosowanie, ale tylko na papierze, a nie w rzeczywistości, nie tutaj - na Śląsku.

Nie przeocz

- Zaproponujemy zmiany m.in. w odniesieniu do komunikacji miejskiej, tak żeby ograniczenia dotyczyły tylko komunikacji wewnątrz danego powiatu. Np. tramwaj, który porusza się na terenie kilku powiatów, będzie wyłączony z tych obostrzeń - zapowiedział Cieszyński.

- W przypadku Rudy Śląskiej (czerwona strefa - przyp. OSA) aż 39 linii autobusowych i tramwajowych, z czego aż 35 wykracza poza jego obszar. To dobrze oddaje specyfikę organizowanego przez nas transportu publicznego. Zdecydowana większość połączeń przebiega przez więcej niż jedną gminę - odpowiada Michał Wawrzaszek, rzecznik Zarządu Transportu Metropolitalnego.

Wiceminister Cieszyński zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przepisy będą szeroko konsultowane z samorządowcami w naszym regionie. Szkoda, że takie konsultacje zostały ogłoszone dopiero po tym, jak sami samorządowcy zaczęli wytykać absurdy rozporządzenia, które teraz będzie musiało być nowelizowane.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Konwojent

Te kretynizmy bardzo przypominają mi "zasady" oraz "normy" i "procedury" wymyślane przez kretynów z PKO BP...

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie