Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy egzamin na prawo jazdy zdadzą tylko eksperci [ZOBACZ]

Sławomir Cichy
Adam Daszewski (już zdał):Trudno mi samemu uwierzyć, że minęło już niemal 30 lat. O placach manewrowych nikt wtedy nie słyszał. Były testy i byli też tacy, którzy liczyli na ściągi, nie wgłębiając się w treść pytań. Nie sprawdzałem, ale mam nadzieję, że nie zdali, chociaż czasem, uciekając przed równolatkiem na pobocze, mam wątpliwości. Mam nadzieję, że równolatkowie nie myślą tego samego o mnie... Co do jazdy, to odmówiłem skręcenia w lewo (była jednokierunkowa) zatrzymania pojazdu (był zakaz). Wjechałem natomiast tyłem w bramę (była wąska, ale w niej ćwiczyliśmy). I po 7 minutach zdałem. Czy to był wystarczająco surowy  egzamin? Przez te lata nigdy nie spowodowałem wypadku, ani stłuczki (odpukać).
Adam Daszewski (już zdał):Trudno mi samemu uwierzyć, że minęło już niemal 30 lat. O placach manewrowych nikt wtedy nie słyszał. Były testy i byli też tacy, którzy liczyli na ściągi, nie wgłębiając się w treść pytań. Nie sprawdzałem, ale mam nadzieję, że nie zdali, chociaż czasem, uciekając przed równolatkiem na pobocze, mam wątpliwości. Mam nadzieję, że równolatkowie nie myślą tego samego o mnie... Co do jazdy, to odmówiłem skręcenia w lewo (była jednokierunkowa) zatrzymania pojazdu (był zakaz). Wjechałem natomiast tyłem w bramę (była wąska, ale w niej ćwiczyliśmy). I po 7 minutach zdałem. Czy to był wystarczająco surowy egzamin? Przez te lata nigdy nie spowodowałem wypadku, ani stłuczki (odpukać). arc.
Jeśli do tej pory odkładaliście w nieskończoność decyzję o zrobieniu prawa jazdy i nikt nie był w stanie was przekonać, że właśnie jest ten właściwy moment, to rozporządzenie ministra o nowych zasadach egzaminowania, które właśnie opublikowano w Dzienniku Ustaw, przekona największych sceptyków.

Eksperci od nauki jazdy pytani przez nas o trudność nowego egzaminu mówili wprost: - Dla wielu kursantów, którzy jeszcze dziś przeciskają się przez sito egzaminacyjne, od stycznia ta bariera będzie nie do przejścia.

Dotychczas egzamin teoretyczny był formalnością. Można było nauczyć się 300 odpowiedzi "na małpę" i zdać. Od stycznia część teoretyczna obejmuje wiedzę z zakresu 3 tys. pytań bazowych, a odpowiedzi udzielać się będzie w czasie rzeczywistym, "jadąc" autem w ruchu miejskim na ekranie monitora.

20 pytań dotyczyć ma wiedzy podstawowej, z czego 10 pytań o wysokim, 6 pytań o średnim i 4 pytania o niskim znaczeniu dla bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego. Żeby było trudniej, dziś żaden z ekspertów WORD-u nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, według jakich kryteriów będą oceniane stopnie bezpieczeństwa.

- Nie wiemy nawet, kto będzie o tym decydował - mówi Janusz Kuwak z katowickiego WORD-u.

Egzamin teoretyczny będzie składał się także z 12 pytań z zakresu wiedzy specjalistycznej. I żeby było straszniej albo śmieszniej, podobnie jak w poprzednim zestawie 6 pytań będzie oznaczone wysokim, 4 średnim, a 2 pytania niskim znaczeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Punktacja za prawidłową odpowiedź też będzie zróżnicowana: 3 punkty za pytanie o wysokim, 2 o średnim 1 punkt za prawidłową odpowiedź na pytanie o niskim znaczeniu dla bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego.
- W całej tej nowelizacji zasad egzaminowania jest też pozytywny punkt. Otóż, powrócono do testów jednokrotnego wyboru, a więc zdający ma pewność, że wśród odpowiedzi jest tylko jedna prawidłowa. Udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie polegać będzie na wyborze z dwóch zaproponowanych odpowiedzi oznaczonych wyrazami "TAK" albo "NIE". Na przeczytanie pytania będzie 20 sekund, na udzielenie odpowiedzi - wyjaśnia Janusz Kuwak.

Odpowiedź na drugą listę pytań polegać będzie na wyborze z trzech zaproponowanych odpowiedzi oznaczonych literami A, B i C. Na przeczytanie pytania i udzielenie odpowiedzi osoba egzaminowana będzie miała 50 sekund. Niewskazanie żadnej odpowiedzi jest równoznaczne z udzieleniem niewłaściwej odpowiedzi.

Egzamin praktyczny na kat. "B" nie został znacząco poprawiony, ale przecież już dziś jest dla wielu nie do przejścia.

Koniec wkuwania pytań na pamięć

Grzegorz Cius, zastępca dyrektora ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, szkoleń i transportu WORD Katowice:
Nowy sposób egzaminowania w części teoretycznej wyruguje tych kursantów, którzy uczą się pytań i odpowiedzi na pamięć. W tej chwili obserwujemy kandydatów na kierowców, którzy słabo radzą sobie w ruchu ulicznym za to świetnie mają opanowane "łączki" w teorii. Egzamin teoretyczny, przypominając jazdę samochodem w warunkach normalnego ruchu ulicznego, wymagać będzie nie tylko zwracania uwagi na znaki drogowe, ale także na rzeczywistą sytuację na drodze. To będzie jak jazda w symulatorze.

Pamiętacie swoje wpadki egzaminacyjne? Napiszcie o swojej drodze przez mękę do prawa jazdy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!