Nowy gmach urzędu marszałkowskiego w Katowicach jest niezbędny, bo obecny jest zbyt ciasny. O potrzebie budowy nowego gmachu w nowym miejscu mówi marszałek Jakub Chełstowski.
Ilu pan urzędników zwolnił od listopada?
Osiem czy dziesięć osób. Część osób poprzesuwaliśmy do innych wydziałów - do transportu, ochrony środowiska, do funduszy unijnych, gdzie mamy wiele zadań i ciągle brakuje ludzi. Urząd marszałkowski zatrudnia ponad 1400 osób, ale 300-400 mamy średnio na zwolnieniach lekarskich. Administracja musi sprawnie funkcjonować pomimo to.
Zobaczcie zdjęcia gmachów urzędu marszałkowskiego:
Podobno pan nie chce przeprowadzić części urzędu do dawnego gmachu filologii przy placu Sejmu Śląskiego.
Nie chodzi o moje widzimisię, tylko rzetelną analizę ekonomiczną. Urząd marszałkowski posiada 5 nieruchomości: jeden budynek przy Dąbrowskiego na własność i cztery, które wynajmuje, co kosztuje nas rocznie delikatnie więcej niż 8 mln zł. Uważam, że powinniśmy pracować w jednym gmachu, w którym pomieściłyby się wszystkie wydziały i najlepiej jeszcze większość podległych marszałkowi instytucji.
WIĘCEJ CZYTAJ:
Marszałek śląski: Abozapeo? To nie moje słowa
Jakub Chełstowski: Stan techniczny obiektów kultury woła o pomstę do nieba
Dobrze słyszę, że chce pan budować nowy urząd marszałkowski?
Tak, rozważamy taką możliwość: budowy nowego urzędu, w nowej lokalizacji. Budynek po wydziale filologicznym nie spełnia naszych oczekiwań. Jego cena to około 20 mln złotych za sam gmach, którego przystosowanie do potrzeb biurowych kosztowałoby kolejne 20-30 mln. Zamierzam powołać zespół, który przeanalizuje naszą sytuację lokalową i stwierdzi, które rozwiązanie będzie dla województwa dobre.
CZYTAJCIE TEŻ:
Nowy zarząd, nowe porządki. Zmiany w urzędzie marszałkowskim i podległych mu spółkach
Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński z wizytą na Śląsku
Na 100-lecie Katowic w Polsce marszałek wyprowadzi się z historycznej siedziby śląskiego samorządu?
W gmachu Sejmu Śląskiego na pewno zostaniemy - tam zawsze będą np. odbywać się sesje sejmiku.
A kiedy ten nowy urząd?
Jest 5 lat na to, by rozstrzygnąć tę sprawę, ewentualnie zaprojektować nową siedzibę urzędu i ruszyć z budową. Mamy kilka działek w Katowicach, które należą do samorządu województwa, np. w sąsiedztwie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Są też zdegradowane tereny, którym można dać drugie życie. Wiem, że np. WFOŚ szuka nowej siedziby. Moglibyśmy skoncentrować pod jednym dachem nie tylko urząd marszałkowski, ale i wiele wojewódzkich instytucji.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy trzeba płacić opłaty za użytkowanie wieczyste?
60 sekund Biznesu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?