- Zostaliśmy zaproszeni do zamkniętego konkursu, który miał na celu opracowanie koncepcji zespołu hotelowego klasy premium. Udało nam się ten konkurs wygrać - mówi architekt Maciej Franta, właściciel katowickiej pracowni Franta Group.
Szef Franta Group dodaje, że ich pomysł polegał na zaproponowaniu czegoś odwrotnego do procesów zachodzących obecnie w różnych polskich kurortach - górskich, ale także nadmorskich - polegających na tym, że inwestorzy decydują się na budowę bardzo dużych powierzchni hotelowych skoncentrowanych w jednym obiekcie, w efekcie czego często te obiekty są przeskalowane wobec terenu, na którym się znajdują, przytłaczają i górują nad otoczeniem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Pięć pawilonów połączonych dachem w formie łąki
- Wyszliśmy z założenia, że należy odejść od takiej koncepcji. Nasz pomysł polegał na tym, żeby taki obiekt rozbić na mniejsze pawilony - opowiada Maciej Franta. - Z pomocą przyszedł nam beskidzki krajobraz, który jest nacechowany takimi sytuacjami kompozycyjnymi jak górska polana, na której stoją górskie chaty. Tą inspirację postanowiliśmy przetworzyć na cele współczesnego obiektu, czyli zamiast jednego obiektu zaprojektowaliśmy pięć pawilonów z funkcjami mieszkaniowymi połączonych kondygnacją podziemną przykrytych zielonym dachem stanowiącym wewnętrzną beskidzką łąkę, która jest łącznikiem pomiędzy obiektami - tłumaczy Maciej Franta.
W opisie koncepcji można przeczytać, że "główną inspiracją formowania zespołu było nawiązanie do drewnianych chat górskich stojących swobodnie na górskiej polanie. Dlatego też architekturę pawilonów zaproponowaliśmy jako współczesną syntezę kubatury drewnianej architektury regionalnej nacechowanej skosami, drewnem oraz proporcją oraz powiązanie jej funkcjonalnie podziemną kondygnacją przykrytą zielonym dachem w formie multifunkcyjnej łąki".
Dzięki takiemu rozwiązaniu architektom udało się stworzyć obiekt, który nie przytłacza, nie góruje nad okolicą, w sumie niewiele różni się od większych pensjonatów w okolicy. Zaletą takiej koncepcji jest także to, że nie powoduje napięć pomiędzy inwestorem a lokalną społecznością niechętną budowaniu molochów psujących krajobraz.
Nie przeocz
Kompleks w wysokim standardzie, z alpejskim sznytem
Zespół hotelowy zaprojektowany przez Franta Group powstanie na terenie, gdzie dawniej znajdował się pensjonat Rymer w Wiśle Nowej Osadzie. Będzie liczył około 200 pokoi. Do tego będzie posiadał część rekreacyjną, a także część spa (będzie znajdowała się pod ziemią, ale zostanie doświetlona przez wewnętrzne patio), pokaźną restauracją i kawiarnią, piekarnią i wieloma innym opcjami ułatwiającymi użytkownikom funkcjonowanie. Pojawią się także zewnętrzne przestrzenie rekreacyjne. Przysłowiową wisienką na torcie ma być wielofunkcyjny dach w formie łąki przeznaczonej do prowadzenia różnych aktywności, np. jogi. Cały kompleks ma być wykonany w wysokim standardzie, ze szwajcarskim sznytem.
- Rozpoczęliśmy już projektowanie obiektu, więc realnie oceniając jest szansa, że w przyszłym roku inwestycja ruszy - dodaje Maciej Franta.
Musisz to wiedzieć
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?