Nowy rozkład pociągów wszedł w życie od 13 grudnia. Szybciej do Krakowa, pospiesznym do Płocka i Jeleniej Góry

W nowym rozkładzie jazdy pomiędzy Warszawą a Katowicami dostępnych jest tyle samo pociągów co do tej pory. Kursują też w podobnych godzinach poza pendolino, które wyjeżdżało z Warszawy o 10.19 (od 13 grudnia wyjeżdża o 12.29) i z Katowic o 15.03 (jedzie o 12.49). W przypadku pociągów kursujących Centralną Magistralą Kolejową zmiana ta oznacza prawie 4-godzinną dziurę w odjazdach z Warszawy – między 8.34 a 12.29 i ponad 3-godziną w odjazdach z Katowic – od 12.49 do 16.18. Pierwszym pociągiem z Katowic do Warszawy i w drugą stronę nadal jest Wysocki z Warszawy Wschodniej do Gliwic. Z Warszawy odjeżdża kilka minut później niż dotychczas, bo o 20.54, zaś z Katowic prawie godzinę później – o 4.24. Z Katowic do Warszawy nadal dojechać można Chopinem, ale tej podróży nie polecamy, bo między stolicą a Górnym Śląskiej pociąg ten w obie strony zahacza o Kraków.

Najwięcej zmian związanych z wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy obejmuje linię z Katowic przez Mysłowice i Jaworzno Szczakową do Krakowa. Dotychczas w ciągu doby kursowało tędy osiem pociągów dalekobieżnych i tyle samo osobowych. Teraz po zakończeniu prac na odcinkach Jaworzno Szczakowa – Trzebinia i Trzebinia – Krzeszowice liczba ta wzrosła prawie dwukrotnie. Najszybsze pociągi, które między Katowicami a Krakowem nie będą miały żadnych postojów – w stronę Krakowa IC Porta Moravica i Wawel, a w stronę Katowic IC Malczewski – jadą nawet 57 minut! Pociągi osobowe jadą nieco dłużej, ale już nie dwie godziny jak kilka lat temu. Większość połączeń na tej trasie obsługuje Polregio (trzynaście połączeń, w tym dwa w relacji Katowice-Rzeszów Główny), ale znalazło się też miejsce dla Kolei Śląskich, które organizują cztery pary pociągów. Odjazdy z Katowic zaplanowano na 6.47, 11.16, 15.01 i 18.38, a z Krakowa na 10.29, 14.19, 17.46 i 21.33. Składy KŚ jadą w nieco ponad godzinę, ale to dlatego, że zatrzymują się na wszystkich stacjach na terenie województwa śląskiego (między Katowicami a przystankiem Jaworzno Ciężkowice), a potem tylko w Trzebini, Krzeszowicach i stacjach Kraków Bronowice, Kraków Łobzów i Kraków Główny Osobowy). Linią Katowice-Kraków kursują też pociągi dalekobieżne, m.in. Wawel z Krakowa do Berlina, Kossak z Wrocławia do Krakowa, Hetman z Lublina i Hrubieszowa do Wrocławia, Piast i Artus z Krakowa do Gdyni czy Śnieżka z Krakowa do Jeleniej Góry przez Nysę, Dzierżoniów, Świdnicę i Wałbrzych.

Większość pociągów dalekobieżnych, kursujących między Katowicami a Krakowem, do tej pory trasę Kraków-Wrocław pokonywała przez Częstochowę i Lubliniec. Te miasta najbardziej stracą na końcu remontu, ale kilka połączeń zostało na tamtej trasie. Jest też nowy pociąg Wyczółkowski z Lublina do Świnoujścia. Dwa połączenia dalekobieżne ponownie straciły Bytom i Tarnowskie Góry. Nie jadą tamtędy Skarbek z Bielska-Białej do Olsztyna i Wielkopolanin z Krakowa do Poznania. Jest tylko Spodek z Poznania do Katowic i nocny sezonowy Podhalanin ze Szczecina do Zakopanego. W rozkładzie jazdy pociągów osobowych nie zaszły wielkie zmiany, poza tym, że nie wszystkie wydłużone dotychczas kursy do Oświęcimia nadal są wydłużone do tego miasta. Zmieniły się też wieczorne odjazdy pociągów z Katowic w kierunku Lublińca. Dotychczasowe pociągi o 17.43, 18.39, 19.43 i 21.44 jadą o 18.01, 19.26, 20.57 i 21.56. W rozkładzie jazdy między Lublińcem a Ciasną jest też już nowy przystanek Kochcice-Glinica. Niezbyt zmienił się za to rozkład jazdy między Tarnowskimi Górami a stacją Wieluń Dąbrowa.

Na południe od Katowic trochę zmian jest na linii do Tychów Lodowiska, gdzie rozkład nie uległ znacznym zmianom, aczkolwiek zmieniły się terminy kursowania pociągów. Do Bielska-Białej, Żywca i Zwardonia pojedzie prawie tyle samo pociągów. Nie ma jednak pociągów przyjeżdżających do Katowic o 5.08 z Bielska-Białej i 7.13 ani odjeżdżającego z Katowic do Bielska-Białej o 23.49. W zamian za to na niektórych pociąg Hutnik z Gdyni Głównej zatrzymuje się na stacjach Katowice Ligota, Katowice Piotrowice, Katowice Podlesie, Tychy, Tychy Żwaków, Kobiór, Piasek, Pszczyna, Goczałkowice i Czechowice-Dziedzice. Utrudnieniem dla ruchu pociągów będą prace prowadzone w Czechowicach-Dziedzicach. Pociągi do Cieszyna na odcinku Chybie-Czechowice-Dziedzice będą zastąpione przez komunikację autobusową. Między Chybiem a Skoczowem widać już efekty remontu. Czas przejazdu między Skoczowem a przystankiem Chybie Mnich skrócił się z 26 do 14 minut. Wiosną ruszą prace między Skoczowem a Wisłą. Wówczas pociągi z Katowic dojeżdżać będą do Skoczowa, skąd pasażerów zabiorą dwa autobusy komunikacji zastępczej: jeden do Goleszowa, a drugi do Ustronia i Wisły.

Na najbardziej popularnej trasie Katowice-Częstochowa nie nastąpiło wiele zmian. Więcej niż do tej pory pociągów z kierunku Zawiercia jedzie do Tychów Lodowiska. Nadal też kursują pociągi Ostaniec i Łysica z Katowic do Kielc. Wśród połączeń dalekobieżnych jest też nowy pociąg IC Chemik do Płocka. Z uwagi na przebudowę okolic dworców w Dąbrowie Górniczej oraz Dąbrowie Górniczej-Gołonogu i związaną z tym jazdą po jednym torze między stacjami Dąbrowa Górnicza a Dąbrowa Górnicza Ząbkowice niektóre pociągi jeżdżą objazdem przez Sosnowiec Dańdówkę lub Mysłowice. Mieszkańcy Zagłębia i Zawiercia mogą też później niż do tej pory wrócić z Katowic, bo dodatkowy pociąg do Zawiercia odjeżdża z tego miasta o 23.42.