Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy trener GKS Katowice, Kazimierz Moskal: Piłka to ciągle moja pasja [WYWIAD]

Kazimierz Moskal
Kazimierz Moskal liczy, że GKSKatowice będzie w czołówce I ligi
Kazimierz Moskal liczy, że GKSKatowice będzie w czołówce I ligi Mikołaj Suchan
- Należę do grona ludzi ambitnych, to co robię traktuję bardzo poważnie i dlatego kiedy pojawiła się oferta z Katowic długo nie rozmawialiśmy z prezesem Wojciechem Cyganem. GKS to rozpoznawalna marka w polskim futbolu, a ja przecież byłem bez pracy, choć piłka to ciągle moja największa pasja - mówi nowy trener GKS Katowice. Z Kazimierzem Moskalem rozmawia Leszek Jaźwiecki

Długo rozważał pan propozycję działaczy z Katowic?
Może tego tak nie okazuję, ale należę do grona ludzi ambitnych, to co robię traktuję bardzo poważnie i dlatego kiedy pojawiła się oferta z Katowic długo nie rozmawialiśmy z prezesem Wojciechem Cyganem. GKS to rozpoznawalna marka w polskim futbolu, a ja przecież byłem bez pracy, choć piłka to ciągle moja największa pasja.

Każdy trener woli przygotować zespół do sezonu od początku, a pan zmienił trenera Rafała Góraka po pięciu kolejkach.
Na pewno wolałbym przygotować zespół do sezonu od począt-ku, ale nie zawsze jest to możliwe. Zmiana szkoleniowca w trakcie sezonu zawsze jest mało komfortowa. Wiedziałem na co się decyduję, przejąłem zespół w takim stanie w jakim jest. Nie mam zamiaru zwalać na moich poprzedników, że coś zawalili, zrobili coś złego. Od dzisiaj biorę pełną odpowiedzialność za ten zespół.

Co zamierza pan zmienić w pierwszej kolejności?
Przede wszystkim postaramy się wprowadzić inną, lepszą jakość. Zdecydowanie postawimy na futbol ofensywny. Zamierzam przekonać zawodników, żebyśmy to my mieli pomysł na grę, abyśmy grali w piłkę, prowokowali i kontrolowali to co się dzieje na boisku.

To oznacza, że GieKSa będzie się liczyć w czołówce I ligi?
Niczego nie obiecuję, ale jeśli się przystępuje do rozgrywek, to powinno się walczyć o najwyższe cele. Ten zespół ma potencjał i stać go na to, by sporo namieszać w rozgrywkach.

Mecz w Bełchatowie jednak tego nie potwierdza. Nawet w zwycięskim spotkaniu z Miedzią Legnica gra katowiczan była daleka od tego czego oczekują kibice.
Rzeczywiście szału nie było w tych spotkaniach. Czasami tak bywa, że drużyna się zablokuje i nie potrafi pokazać pełni swoich możliwości. Są różne przyczyny. Trzeba jednak pamiętać, że ta liga jest specyficzna i każdy może wygrać z każdym. W tej sytuacji każde zwycięstwo jest bardzo cenne.

Oglądał pan ostatnie mecze GKS. Na ile zna pan drużynę, piłkarzy?
Wielu znam z innych boisk. Kiedy byłem trenerem Termaliki analizowaliśmy grę katowiczan, więc jakiś pogląd na to mam. Musimy się z trenerem Andrzejem Bahrem (został astystentem trenera Moskala - jaź) bliżej przyjrzeć szerokiej kadrze, wszystkim zawodnikom.
Jakie są w tej chwili atuty tej drużyny?
Jest kilku zawodników, którzy grali na boiskach ekstraklasy i na pewno nie zapomnieli jak się gra w piłkę. Jest też ciekawa młodzież, już pokazała się z dobrej strony.

Zdaje pan sobie sprawę, że od początku będzie pan musiał sobie radzić z ogromną presją.
Nie obawiam się tego. Tam gdzie gra się o jakiś wynik, gdzie chodzi o pieniądze jest presja. Czy w GKS Katowice jest większa? Nie sądzę. W Termalice, prowincjonalnym klubie, gdzie pracowałem ostatnio, też dało się ją mocno odczuć.
Jakie cele przed panem i drużyną?

W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo. Zdaję sobie sprawę, że nie sposób wygrać wszystkie spotkania, ale postaramy się mieć na koniec sezonu jak najwięcej punktów.

Rozmawiał Leszek Jaźwiecki

Wybór prezesa

Prezes GKSKatowice Wojciech Cygan postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Po klęsce katowiczan z GKS-em Bełchatów zdymisjonował trenera Rafała Góraka. Kilka dni później zatrudnił na stanowisku pierwszego szkoleniowca Kazimierza Moskala. – To mój wybór i ja będę z niego rozliczany – zapewnił. – Wystarczyła jedna rozmowa przy kawie w Krakowie.

Chętnych do pracy w naszym klubie było wielu, czym byłem mile zaskoczony. Postawiłem na swoją intuicję – wyjaśnił.
Umowa z nowym trenerem obowiązywać będzie do końca sezonu. Jego asystentem został Andrzej Bahr, trenerem bramkarzy pozostanie Janusz Jojko, a w sztabie znajdzie się także miejsce dla Tomasza Owczarka. JAŹ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!