Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Zamek w Żywcu. Rozmowy z Habsburgami trwają a elewacja się sypie [ZDJĘCIA]

Jakub Marcjasz
Rzeczywiście nie wygląda to zbyt dobrze - rzuca krótko mężczyzna przechodzący obok Pałacu Habsburgów, kiedy pokazujemy mu stan elewacji. Przy głównym wejściu do budynku powieszona została kartka z napisem: „Uwaga! Spadający tynk”. Tymczasem rozmowy Powiatu Żywieckiego z Habsburgami dalej trwają.

Degradacja elewacji - jak tłumaczą w starostwie - wynika z zamoknięcia i wymrożenia części gzymsów w rejonie obramowania balkonów-tarasów. W trakcie analizowania problemu odpadającego tynku z - jak czytamy w przesłanej wiadomości - niewielkich części pałacu, stwierdzono wystąpienie uszkodzeń we wrażliwych miejscach budynku, tj. w rejonie odkrytych balkonów-tarasów, w największym zakresie nad portykiem wejściowym oraz od strony plebanii, czyli zaplecza (ogrodu).

A wszystko to dzieje się zaledwie kilka lat po zakończeniu remontu pałacu. Więcej. Naprawa musi zostać sfinansowana z własnych środków powiatu żywieckie-go, który zarządza tym majątkiem, bo okres gwarancji minął jesienią 2015 roku.

- Wstępna wycena, aby naprawić same balkony mówi o tym, że będziemy musieli wydać 300 tys. zł. Wiadomo jednak, że nie zostawimy tego pałacu w takim stanie - mówił podczas ostatniej sesji Andrzej Kalata, starosta żywiecki.

A to kolejne koszty, które dotyczą pałacu jaki musi ponieść powiat, bo - jak mówił starosta - same koszty utrzymania budynku to 180 tys. zł. Tymczasem z uwagi na dofinansowanie remontu Pałacu Habsburgów przeprowadzonego w latach 2009-2014 powiat zobowiązany jest zachować 5-letni okres trwałości zrealizowanego projektu. Ten kończy się w 2019 roku.

- Do momentu zakończenia trwałości projektu nie możemy wykonać żadnych ruchów prawnych wobec tego budynku. Nie możemy tego wydzierżawić ani prowadzić tam żadnej działalności - tłumaczył starosta. Nawiązał przy okazji do rozmów, jakie toczą się z rodziną Habsburgów, a która - przypomnijmy - dwa lata temu wystąpiła z wnioskiem o zwrot majątku, po tym jak w 2013 roku z budynku wyprowadził się Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych. Starosta ujawnił, że podczas rozmów pojawił się temat, aby to fundacja rodziny Habsburgów przejęła „w jakimś sensie gospodarowanie budynkiem i prowadziła tam kulturalno-oświatową, czy inną działalność”.

Trochę mniej wylewny - jak tłumaczy „ze względu na lojalność wobec partnera w negocjacjach” - jest mecenas Krzysztof Góralczyk, pełnomocnik rodziny Habsburgów, który cały czas liczy na jak najszybsze rozwiązanie tej kwestii. I to jeszcze przed zakończeniem trwania projektu.

- W sprawie naszego podejścia do Pałacu Habsburgów nic się nie zmieniło. Uważamy, że jego zagarnięcie przez państwo było bezprawne i do dzisiaj nie wywołuje skutków prawnych. Jesteśmy w stanie rozmów z powiatem żywieckim na temat znalezienia rozwiązania w tej sprawy w sposób inny, niż obciążanie powiatu wielomilionowym odszkodowaniem za bezumowne korzystanie z pałacu - powiedział w rozmowie z DZ mecenas Góralczyk.

ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!