Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Paweł Adamowicz nie żyje. Zmarł po zamachu w czasie Finału WOŚP w Gdańsku. Pogrzeb w sobotę

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Wideo
od 16 lat
Zamach na prezydenta Gdańska: Podczas trwającego w Gdańsku 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na scenę wtargnął mężczyzna z nożem. Napastnik zaatakował Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, nożem i zadał mu kilka ciosów. W szpitalu operowali go najlepsi lekarze. - Przegraliśmy walkę. Obrażenia były zbyt poważne - powiedział Łukasz Szumowski, minister zdrowia. Pogrzeb prezydenta Adamowicza odbędzie się w sobotę.

Zamach na prezydenta Gdańska

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje. Zmarł w szpitalu. Nie odzyskał świadomości. Obrażenia, które zadał nożem napastnik okazały się zbyt rozległe.

Pogrzeb prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku odbędzie się w sobotę.

W sobotę będzie można pomodlić się od wczesnych godzin rannych. od godz. 7. O godz. 12 w bazylice Mariackiej będzie odprawiona msza święta pogrzebowa pod przewodnictwem arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Właśnie w bazylice mariackiej prezydent Adamowicz będzie pochowany.

Rodzina zaapelowała do wszystkich, którzy chcą wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych, aby nie przynosili kwiatów i zniczy. - We wszystkich miejscach będą wolontariusze i puszki. Zgodnie z wolą rodziny, zbierane będą datki na dwa cele: hospicjum ks. Dutkiewicza i WOŚP - mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

- Apelujemy: nie przynoście kwiatów i zniczy, tylko wspierajcie te dwa dzieła. Pan prezydent te dwa dzieła w szczególny sposób umiłował. Rodzina prosi też o nieskładanie kondolencji - dodała.

Urzędnicy zapewnili, że będą starać się umożliwić gdańszczanom uczestnictwo we mszy świętej. - W bazylice Marackiej wszyscy się nie pomieścimy. O szczegółach transmisji uroczystości będziemy państwa informować. Postaramy się w różnych miejscach miasta ustawić telebimy, aby ci którzy będą chcieli wziąć udział w uroczystościach mogli to uczynić - zapewnili przedstawiciele Urzędu Gdańska.

Aktualizacja, godz. 22.45:

"Zginął tak jak żył, zawsze z otwartą przyłbicą, wierny wartościom" - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz o zamordowanym prezydencie miasta Pawle Adamowiczu podczas wiecu przeciw nienawiści i przemocy w Gdańsku. Na Długim Targu demonstrowały tłumy gdańszczan! Ogromny, milczący tłum oddał hołd zmarłemu prezydentowi.

Aktualizacja, godz. 21.30:

- Zbyt dużo jest nienawiści, ataków, obrażania i złego języka. Fundacja WOŚP jest pięknym dziełem, które pomogło wielu ludziom, ale nie godzę się na tego typu zachowania. Jeśli mnie nie będzie, to może tym wszystkim szaleńcom będzie łatwiej - mówił dziś Jerzy Owsiak.

Aktualizacja, godz. 15.10:
Jerzy Owsiak rezygnuje z funkcji prezesa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podjął taką decyzję po tym, jak okazało się, że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie przeżył ataku nożownika i zmarł w szpitalu z powodu rozległych obrażeń.

Aktualizacja, godz. 14.55:
Niestety, tuż przed godziną 15. minister zdrowia Łukasz Szumowski wraz z lekarzami z Uniwersyteckiego Szpitalu Klinicznego poinformowali, że prezydent Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu. - Przegraliśmy walkę. Obrażenia były zbyt poważne - powiedział Łukasz Szumowski.

CZYTAJCIE KONIECZNIE
Prezydent Adamowicz nie żyje. Operowali go najlepsi lekarze

Z całej Polski płyną wyrazy współczucia dla rodziny prezydenta. - Pan prezydent Paweł Adamowicz odszedł. Łączę się w żalu i modlitwie z jego najbliższymi, przyjaciółmi i wszystkimi ludźmi dobrej woli. Proszę pana Boga o wsparcie dla rodziny zmarłego. Wrogość i przemoc przyniosła najtragiczniejszy skutek i ból. Nie wolno nam się z tym pogodzić - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

Wcześniej pisaliśmy:
W niedzielę, 13 stycznia, podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku doszło do ataku na prezydenta miasta. Paweł Adamowicz został ugodzony nożem przez mężczyznę, który wtargnął na scenę.

Podczas krótkiego briefingu prasowego zwołanego w poniedziałek przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny o godz. 12:30, dowiedzieliśmy się, że stan zdrowia prezydenta Pawła Adamowicza nadal jest bardzo ciężki, a rokowania są niepewne. Lekarze toczą walkę, aby utrzymać pacjenta przy życiu.

- Stan pana prezydenta jest nadal bardzo ciężki. Rokowania niepewne. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu. Prezydent nie oddycha samodzielnie. Walczymy dalej - powiedział dr Tomasz Stefaniak.

Funkcje życiowe podtrzymywane są przez aparaturę medyczną.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

- Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz jest operowany, nie wiadomo, jak długo potrwa operacja, wszyscy czekamy na jej rezultat – poinformowała w niedzielę rzecznik prasowa prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek. - Wszystkie osoby wierzące proszę oczywiście o modlitwę za prezydenta. Wiemy, że takie modlitwy się odbywają. Wiemy, też, że jutro część osób będzie oddawała krew. To był barbarzyński atak i dla nas wszystkich to jest niezmiernie trudna sytuacja – dodała Skorupka-Kaczmarek.

Prezydent Paweł Adamowicz w nocy przeszedł 5-godzinną operację ratującą życie w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Trafił tam po ataku nożownika, do którego doszło podczas "Światełka do Nieba" w ramach WOŚP 13 stycznia 2019 roku. Prezydent Gdańska jest w bardzo ciężkim stanie. "Najbliższe godziny będą decydujące".

W trakcie operacji przetoczono aż 41 jednostek krwi. Rany, które odniósł Paweł Adamowicz były bardzo ciężkie, poważna rana serca, rana przepony, rany jamy brzusznej - powiedział dr Tomasz Stefaniak, podczas specjalnej konferencji prasowej po godz. 2 w nocy.

(Wideo: X-News)

- Napastnik został zatrzymany przez ochroniarzy, którzy ochraniali tę imprezę - mówi Joanna Kowalik-Kosińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku cytowana przez Dziennik Bałtycki.

- Na miejsce pojechał prokurator dyżurny - poinformowała Dziennik Bałtycki prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Napastnik miał wbiec na scenę WOŚP tuż przed uroczystym "światełkiem do nieba". W serwisie Youtube pojawiło się nagranie z tego zdarzenia. Słychać na nim, jak mężczyzna krzyczy, że siedział niesłusznie w więzieniu, do którego "wsadziła go Platforma Obywatelska".

Jak relacjonuje dziennikarz Dziennika Bałtyckiego, jeszcze o godz. 20 na Targu Węglowym widać było wychodzących ludzi - bez paniki. W odpowiedzi na pytanie, co się stało, stwierdzili, że "podobno w jednym z pierwszych rzędów wybuchła raca", a impreza została odwołana "ze względów bezpieczeństwa."

Jednak z relacji innych świadków wynikało, że "na scenie dźgnięty został jakiś człowiek". - Leży za parawanem, na miejscu jest pogotowie, przy scenie stoją trzy ambulanse i dużo służb porządkowych - relacjonuje dziennikarka DB.

Świat wstrząśnięty śmiercią Pawła Adamowicza. Zagraniczne me...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!