Obumarłe drzewa znikają w końcu z rynku w Bytomiu ZDJĘCIA

Drzewa, które zostały posadzone jakieś 20 lat temu na płycie bytomskiego rynku, od dawna już nie zdobiły serca miasta, a także mogły zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców.

Na szczęście - to już przeszłość. Zaatakowane chorobą zamarłe drzewa są właśnie wycinane (działania zostały rozpoczęte 30 grudnia). Wiadomo już, że wiosną ich miejsce zajmą nowe nasadzenia.

Ekipy zieleniarskie obecnie oczyszczają betonowe misy z karpiny (jest to drewno z części podziemnej drzewa wraz z pozostałym po ścięciu pniakiem). Miejsca po starych drzewach zostaną - na ten okres - zabezpieczone kostką.

Przypomnijmy: w połowie września pisaliśmy na naszych łamach, że uschnięte drzewa znikną z rynku w Bytomiu. Taką decyzję podjęło wówczas miasto po ekspertyzie dendrologicznej. Na miejscu byliśmy pod koniec października i w tym temacie nic się nie zmieniło. Co gorsza: oprócz tego, że nie miały one liście, to odchodziła również kora (wystarczy spojrzeć na powyższą galerię).

- Jak zaznaczają specjaliści z Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej posadzone 20 lat temu w betonowych donicach drzewa obumarły między innymi przez brak możliwości dalszego rozrostu. Dlatego obecnie rozważane są rozwiązania, zwłaszcza technologiczne, które umożliwią zorganizowanie zieleni na Rynku – wyjaśniała nam pod koniec października Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik Urzędu Miasta w Bytomiu.

Urzędnicy zapowiadają więc, że już niebawem to miejsce znów się zazieleni i nie będzie odstraszało zarówno mieszkańców Bytomia, jak i wszystkich przyjezdnych. Także nie musimy się martwić, że bytomski rynek stanie się betonową pustynią.

- Warto dodać, że każdorazowo nasadzenia drzew są rozpatrywane indywidualnie dla każdej lokalizacji, i tak też jest w przypadku drzew na Rynku. Nowe nasadzenia planowane są na wiosnę 2020 roku - dodawała rzecznik UM. Mówi się o przełomie kwietnia i maja.