Od piątku remont ważnego skrzyżowania w Katowicach. To przejazd z DTŚ i Chorzowskiej na A4

1 maja zamknięty zostanie przejazd przez skrzyżowanie Bracka-Gliwicka-Bocheńskiego w Katowicach. Przez około miesiąc drogowcy będą wymieniać tu torowisko tramwajowe wbudowane w jezdnię. W tym czasie spodziewajcie się sporych utrudnień w ruchu kołowym i tramwajowym.

Tramwaje na odcinku od placu Wolności w Katowicach do zajezdni Batory w Chorzowie jeździć nie będą, zamiast nich pojadą zastępcze autobusy T-20.

Kierowcom polecamy okolice skrzyżowania omijać szerokim łukiem. Jeśli jedziecie DTŚ albo Chorzowską i chcecie dostać się na autostradę A4, to zamiast skręcać na Bocheńskiego, jedźcie kilka kilometrów dalej. Kolejny zjazd jest na Murckowską i stąd na węźle Murckowska na autostradę zarówno na Wrocław, jak i na Kraków. Oczywiście, na wszelki wypadek uzbrójcie się w cierpliwość, bo Murckowska regularnie się korkuje, wystarczy drobna stłuczka i kilkudziesięciominutowy postój macie murowany.

Możecie też na autostradę dostać się przez centrum Katowic, tzn. z Chorzowskiej wjechać na ul. Grundmanna, dalej na Goeppert-Mayer i stąd zjechać na Mikołowską i na A4. Tej opcji jednak nie polecamy, bo w godzinach szczytu Goeppert-Mayer stoi, tak samo zresztą Mikołowska. Jeśli jedziecie DTŚ od strony Świętochłowic albo Chorzowa, to najlepszą opcją przedostania się na autostradę będzie zjazd ze średnicówki już w Chorzowie Batorym i jazda ulicą Batorego aż do węzła Batory na A4, to od DTŚ do węzła niecałe 4 kilometry.

Możecie też zaryzykować i spróbować zjechać z DTŚ na Gliwicką nowo wybudowaną, powstałą na czas remontu, drogą objazdową poprowadzoną po zachodniej stronie ulicy Brackiej. Dwukierunkowa droga łączy DTŚ z ul. Gliwicką i dalej z Bocheńskiego.

- Na skrzyżowaniu ulic Brackiej i Reńców (DTŚ) sygnalizacja świetlna będzie wyłączona, natomiast na skrzyżowaniu ulic Bocheńskiego i Gliwickiej funkcjonować będzie zmieniona sygnalizacja świetlna dla utrzymania przejezdności ul. Gliwickiej - dodają drogowcy. Droga jest jednak wąska i na pewno będzie się korkować.

Roboty na katowickim skrzyżowaniu mają potrwać miesiąc. Jak zapowiadają przedstawiciele Tramwajów Śląskich, wykonawca robót - firma ZUE z Krakowa - na modernizowanym odcinku zastosuje nowoczesne technologie montażu torowiska w płytach prefabrykowanych. Dzięki temu nowe torowisko będzie trwałe, a przejazd po nim płynny. Budowlańcy przekonują, że zamknięcie skrzyżowania jest konieczne, bo dla trwałości torowiska optymalne jest wykonanie betonowej płyty podbudowy w całości, nie zaś fragmentami. - W przypadku etapowania inwestycji czas realizacji byłby dwukrotnie dłuższy - wyjaśnia Andrzej Zowada, rzecznik prasowy spółki TŚ.

*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku