Od stycznia 6-latek w przedszkolu będzie płacił wyłącznie za posiłki

Może to nie dużo, ale zawsze. Lepiej płacić za przedszkole mniej niż więcej - komentuje Anna Kwiecińska z Sosnowca, która dla swojego 6-letniego syna wybrała przedszkole, a nie szkołę. Od stycznia 2017 rodzice 6-latków i starszych dzieci chodzących do przedszkoli mają płacić jedynie za wyżywienie. Opłata za pobyt w dodatkowych godzinach została zniesiona. Pani Anna Kubę zostawia pod opieką na osiem godzin. Płacić będzie więc co miesiąc o ok. 60 zł mniej.

Jak informuje resort edukacji, zmiana możliwa jest dzięki temu, że już od przyszłego roku sześcioletni uczniowie uczęszczający do przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i innych form wychowania przedszkolnego objęci zostaną subwencją oświatową. Samorządy zamiast dotacji wynoszącej na jednego przedszkolaka ponad 1300 zł, w przypadku 6-latków dostaną ok. 4,3 tys. zł. MEN szacuje, że dla woj. sląskiego w 2017 naliczona została subwencja na 6-latki w wysokości 163,4 mln zł.

- Nowe rozwiązania dotyczą dzieci, które we wrześniu 2016 roku zostały objęte obowiązkiem rocznego przygotowania przedszkolnego. W skali kraju jest to ok. 330 tys. 6-latków, zaś w województwie śląskim ok. 38,8 tys. przedszkolaków - wylicza Łukasz Trawiński z MEN. Wyjaśnia również, że zgodnie z rozwiązaniami przyjętym w ustawie o systemie oświaty, zwolnienie dotyczy dzieci od początku roku szkolnego, w którym dziecko kończy 6 lat. - Rodzice nie muszą występować z wnioskami o zwolnienie z opłaty. Będzie się to odbywało automatycznie. Jeśli na dziecko 6-letnie jest naliczana subwencja, to gmina nie może pobierać od rodziców opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego - wyjaśnia.

W Sosnowcu urzędnicy na papierze już przygotowali się do zmian w przepisach. Jednak nie ukrywają, że wprowadzenie ich w życie stanowi dla nich pewien problem. - Wszystko ma działać niejako z automatu, ale cały czas czekamy na przepisy wykonawcze - mówi Zbigniew Byszewski, naczelnik wydziału edukacji w Urzędzie Miasta w Sosnowcu.

O jakich oszczędnościach mówimy? Obecnie minimum 5 godzin opieki w przedszkolu publicznym jest bezpłatne. Za pozostałe godziny opieki rodzice muszą płacić. Ile? Od 2013 roku nie może być to więcej niż złotówka. Tym samym jeśli zostawiamy dziecko na osiem godzin, każdego dnia rachunek rośnie o 3 zł. Przy założeniu, że w miesiącu pociecha chodzi do przedszkola przez 20 dni, daje to 60 zł. Przy dziewięciu godzinach już 80 zł miesięcznie.

Choć w niektórych miastach sytuacja jest jeszcze inna - przykładowo w Częstochowie całkowicie zniesiono opłaty za przedszkole, a w Katowicach czas bezpłatnego korzystania wydłużono do 6 godzin, zaś w przypadku uczęszczania do przedszkola dwójki lub więcej dzieci z rodziny czy maluchów objętych kształceniem specjalnym, opłata została zmniejszona lub całkowicie zniesiona.

Zawiercianka Julia skończyła 6 lat w kwietniu. Jej rodzice zadecydowali, że zostanie w przedszkolu. - Jest tam od godz. 8.30 do 14.30. Co miesiąc płacimy za jej pobyt około 170 złotych - wylicza Katarzyna Baran, jej mama. - Drugie tyle wydajemy na przedszkole dla młodszego syna Piotrusia, więc każde dodatkowe pieniądze przydadzą się. Julia regularnie chodzi na basen, więc pewnie na ten cel przeznaczę zaoszczędzoną kwotę (ok. 50 zł) - dodaje.
- Tylko do tej pory nikt nas nie poinformował, że coś ma się zmienić. A do nowego roku zostało raptem kilka dni - dodaje pani Anna z Sosnowca, matka 6-letniego Kuby.

- Na stronie internetowej MEN dwukrotnie opublikowany został komunikat w tej sprawie. Informacje powinny przekazywać rodzicom również władze samorządowe. Niezależnie od tego, od 1 stycznia 2017 opłata za korzystanie z wychowania przedszkolnego przez dzieci 6-letnie i starsze przestaje istnieć - podsumowuje Trawiński .

Od nowego roku rodzice 6-letnich przedszkolaków będą więc płacić jedynie za tzw. wsad do gara. W Śląskiem najczęściej stawki za trzy posiłki (śniadanie, obiad oraz podwieczorek) wahają się w granicach 5,5 - 8 zł za dzień, czyli średnio 6,75 zł. Przy 20 dniach pobytu dziecka w placówce to wydatek wynoszący średnio ok. 135 złotych miesięcznie.

Ile wynosi subwencja

Jak podkreśla resort edukacji, kwota, jaką w ramach subwencji oświatowej samorządy dostaną na sześciolatki uczęszczające do przedszkola, będzie zależała od tego, w jakiej placówce się one znajdą. Np. czy będzie to przedszkole, czy punkt przedszkolny, czy oddział przedszkolny w szkole oraz w jak dużej miejscowości placówka będzie zlokalizowana.

I tak, w przypadku dziecka chodzącego do przedszkola MEN szacuje, że średnia kwota subwencji wyniesie ok. 4 089 zł. Zaś dla 6-latka uczęszczających do oddziałów przedszkolnych w szkole podstawowej lub korzystających z innej formy wychowania przedszkolnego (przykładowo punkty przedszkolne) średnia kwota subwencji ma wynieść ok. 3 650 zł. W przypadku dzieci uczęszczających do placówek wychowania przedszkolnego na terenach wiejskich i w miastach do 5 tys. mieszkańców zostanie, oprócz powyższych kwot, naliczona dodatkowa kwota subwencji w wysokości ok. 861 zł. Urzędnicy przypominają też, że w projekcie algorytmu podziału subwencji oświatowej na rok 2017 zaproponowano nową wagę dotyczącą dzieci sześcioletnich realizujących roczne przygotowanie przedszkolne w edukacji domowej. Średnia kwota subwencji na dziecko w tym przypadku wyniesie ok. 1 346 złotych.