Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec 1:4. Piorunujący początek sezonu sosnowiczan ZDJĘCIA

Odra to dla Zagłębia bardzo niewygodny rywal. Sosnowiczanie poprzednio wygrali z nią w 2018 roku, a trzy punkty z Opola udalo im się ostatnio wywieźć osiem lat temu. W tym sezonie podopieczni trenera Artura Skowronka w piorunującym stylu rozpoczęli jednak rozgrywki. Do tej pory nie zaznali porażki i po pokonaniu opolan przynajmniej do soboty będą liderem Fortuna 1. Ligi.

Decydująca dla losów spotkania w Opolu okazała się 25 minuta. Po dalekim podaniu Michała Gliwy piłkę przejął Szymon Sobczak i został sfaulowany w polu karnym przez Jakuba Szreka. Sędzia Piotr Urban z Warszawy długo analizował tę sytuację za pomocą systemu VAR. Ostatecznie arbiter przyznał Zagłębiu jedenastkę, a obrońcy Odry pokazał czerwoną kartkę uznając, że popełnił faul taktyczny.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU ODRA - ZAGŁĘBIE

Pewnym egzekutorem karnego okazał się sam poszkodowany. Goście poszli za ciosem i błyskawicznie wykorzystali osłabienie opolan w odstępie kilku minut strzelając dwa gole. Najpierw mocno uderzył piłkę Szymon Bryłka, a ta odbijając się jeszcze od obrońcy gospodarzy Łukasza Kędziory wpadła do siatki. Po chwili znów dał o sobie znać Sobczak wykorzystując kiks bramkarza Odry i spokojnie pakując futbolówkę do pustej bramki.

W tym momencie było już właściwie po meczu i nawet honorowy gol Odry strzelony w doliczonym czasie gry I połowy po faulu Dawida Ryndaka niewiele zmienił. Jedenastkę wykorzystał Tomas Mikinić. Po zmianie stron emocji było już mniej. Grający w dziesiątkę opolanie nie byli w stanie poważniej zagrozić gościom. Zadowoleni z prowadzenia sosnowiczanie kontrolowali sytuację na boisku, a w końcówce mieli jeszcze jednego karnego podyktowanego za zagranie ręką Kędziory, który pod nieobceność na boisku Sobczka wykorzystał Marek Fabry.

Zagłębie zanotowało najlepszy początek sezonu od 2010 roku, kiedy to wygrało trzy pierwsze spotkania. Teraz sosnowiczanie mają na koncie dwa zwycięstwa i remis. W następnej kolejce piłkarzy trener Skowronka czeka święta wojna z GKS Katowice na wyjeździe. Odra, która w poprzednich rozgrywkach grała w barażach o awans do PKO Ekstraklasy, teraz wciąż nie zdobyła nawet punktu i zamyka tabelę Fortuna 1. Ligi.

Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec 1:4 (1:3)
Bramki 0:1 Szymon Sobczak (31-karny), 0:2 Łukasz Kędziora (35-samobój), 0:3 Szymon Sobczak (38), 1:3 Tomas Mikinič (45+5-karny), 1:4 Marek Fabry (85-karny)

Sędziował Piotr Urban (Warszawa)

Żółte kartki Petrak (Odra) - Bonecki, Jończy (Zagłębie)

Czerwona kartka Szrek (31, Odra)

Odra Sapielak – Szrek, Kędziora, Kamiński, Klimek (83. Petrak) – Mikinić (70. Łapiński), Urbańczyk (70. Łabojko), Marzec, Paprzycki (81. Tkocz), Nowak – Czapliński (70. Guzdek).

Zagłębie Gliwa – Ryndak (86. Borowski), Dalić, Jończy, Gojny – Bryła (86. Klupś), Bonecki (54. Masłowski), Rozwandowicz, Pawłowski, Niemiec (74. Ziółkowski) – Sobczak (74. Fabry).