Odsłonięcie muralu Jacka Cygana w Sosnowcu. Miasto świętuje siedemdziesiąte urodziny artysty

Niemal pięciometrowej wysokości mural, przedstawiający Jacka Cygana, znajduje się na ścianie jednej kamienic znajdującej się przy ulicy Kościelnej, w ścisłym centrum Sosnowca. Obok wizerunku artysty na ścianie znalazły się też teksty jego piosenek, które układają się w jego cień. Mural powstawał cztery tygodnie. Wykonany został w technice mieszanej. Poza namalowanym farbą portretem, na muralu znajdują się elementy ceramiki i grafitowego szkła: litery na szaliku i okulary, które w zamyśle twórców odbijać mają niebo nad Sosnowcem. Za stworzenie muralu odpowiada śląski kolektyw artystyczne Czary-Mury w składzie Marta Piróg, absolwentki wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych i Marek Grela, absolwenta filologii polskiej UŚ i malarstwa katowickiej ASP.

Artyści bardzo ciepło wspominają współpracę z Jackiem Cyganem.

- Podziwiam jego cierpliwość. Zależało mi bardzo na tym, żeby wszystko było z nim uzgadniane, a przede wszystkim, żeby teksty były dobrze przeniesione, ponieważ w tekstach dołączanych do płyt znajdowały się czasami błędy edytorskie. Przedstawiałem panu Jackowi wszystkie moje wątpliwości, a on cierpliwie odpisywał, przedstawiał odpowiednie wersje. Co więcej, przesłał nam zdjęcia rozłożonego szalika, który przedstawiliśmy na muralu, po to, byśmy mogli dobrać odpowiedni krój liter. Ta współpraca udała się idealnie, mam nadzieję, że nasza praca spodoba się panu Jackowi – mówił przed odsłonięciem muralu Marek Grela.

O dwunastej, mimo niesprzyjającej aury, przed muralem pojawili się mieszkańcy miasta, by wspólnie uczestniczyć w jego oficjalnym odsłonięciu. Imprezie towarzyszył akompaniament Sosnowieckiej Orkiestry Dętej. Zaproszony na scenę Jacek Cygan podziękował twórcom muralu, prezydentowi miasta i na końcu samym mieszkańcom Sosnowca za pamięć, prezent, który zdobi sosnowiecką kamienicę i podarunki. Zgromadzeni przed sceną mieszkańcy miasta odśpiewali jubilatowi urodzinowe „Sto Lat” .

- Jestem niezwykle wzruszony ilością ważnych dla mnie słów, które znalazły się na muralu. Żałuję, że nie mogę zabrać z sobą tego prezentu, ale cieszy mnie to, że będzie on mógł być tutaj, w Sosnowcu, i cieszyć oczy mieszkańców miasta – mówił podczas odsłonięcia Jacek Cygan.

Ostatni punkt programu: uroczyste przecięcie wstęgi, w symboliczny sposób reprezentujące przekazanie muralu w darze Jackowi Cyganowi – spotkało się z owacją zebranych sosnowiczan.