- Akcja wciąż trwa. Strażacy rozrywają tlące się śmieci i przelewają je wodą - powiedział nam dziś rano (9 października) Mateusz Podsiadło, oficer operacyjny z Komendy Powiatowej PSP w Olkuszu. - Od wczoraj z pożarem walczyło w sumie 338 zastępów PSP i OSP. W akcji biorą udział także strażacy spoza powiatu olkuskiego, a nawet województwa małopolskiego. Mamy tu kolegów m.in. z Dąbrowy Górniczej i Katowic.
Pożar był poważny, bo płonęła hala z odpadami. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, powierzchnia objęta pożarem sięgnęła 7,5 tysiąca metrów kwadratowych. Słup dymu widać było z terenu Dąbrowy Górniczej. Pożar zagrażał magazynowi firmy Velvet Care (jeden z największych producentów wyrobów higienicznych w Polsce) i kotłowni Fenice. Trzeba było ewakuować z pobliskiego budynku dwie rodziny (6 osób).
Hala (około 2 km kw.), w której pojawił się ogień, doszczętnie się spaliła, zawalił się dach. Składowane w niej były śmieci mieszane, ale nie było zagrożenia toksykologicznego. Wstępnie powierzchnię objętą pożarem oszacowano na 7,5 tysiąca metrów kwadratowych.
Na smród z tego ogromnego składowiska śmieci mieszkańcy Klucz skarżyli się od dawna. Wokół zalęgły się szczury, prusaki i muchy. Sprawę śledzą dziennikarze „Gazety Krakowskiej". Pisali, że Starostwo Powiatowe w Olkuszu bezskutecznie występowało do działających tam firm o uporządkowanie swojego terenu. Przygotowywało się do tzw. wykonania zastępczego, czyli usunięcia wysypiska na własny koszt (później dochodziłoby pieniędzy od firm, które zwiozły odpady w to miejsce).
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska z Krakowa złożył w sprawie składowiska w Kluczach zawiadomienie do prokuratury.
- Chodzi o składowanie odpadów w sposób, który może spowodować zagrożenie dla zdrowia ludzi lub istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub ziemi - tłumaczyła Krystyna Durałek, prokurator rejonowy.
Kontrole przeprowadzały tu sanepid, nadzór budowlany i straż pożarna. Okazało się, że w przy ul. Osada działa kilka podmiotów gospodarczych. Stwierdzono, że magazynowana jest tam zbyt duża ilość odpadów w sposób zagrażający środowisku.
- My, niestety, nie możemy nic zrobić. To starostwo musi cofnąć decyzję, którą kiedyś wydało - podkreślał Norbert Bień, wójt gminy Klucze.
Starosta olkuski Paweł Piasny zapewniał, że wszczęto już postępowanie administracyjne. Mówił, że jeśli śmieci nie znikną, to decyzja na prowadzenie działalności zostanie cofnięta.
Efektów nie było. Wczoraj wybuchł pożar. Czy to było podpalenie? To będzie musiała wyjaśnić policja.
POLECAMY TWOJEJ UWADZE
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Koszmarny wypadek na DTŚ. Policja szuka świadków ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA
Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?