Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oko na seniora: seniorzy rozmawiali o zaćmie i jaskrze

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Oko na seniora: seniorzy rozmawiali o zaćmie i jaskrze
Oko na seniora: seniorzy rozmawiali o zaćmie i jaskrze Magdalena Mikrut-Majeranek
Ludzkie oko jest jednym z najważniejszych narządów zmysłów. Dostarcza około 80 proc. informacji o otoczeniu, dlatego tak ważna jest profilaktyka i systematyczne badanie jego stanu. Narząd wzroku należy kontrolować przynajmniej raz roku odwiedzając okulistę, nie tylko zakłady optyczne, w których zamawiamy okulary.

Ma to związek z koniecznością obserwacji ewentualnego postępu chorób, które mogą się pojawić w miarę upływu lat, a nie wymagają jeszcze zabiegu operacyjnego jak jaskra, zaćma czy zwyrodnienie plamki. Im wcześniej takie schorzenia zostaną zdiagnozowane, tym łatwiej będzie można ustalić plan działania, aby chronić wzrok. Profilaktyka jest tańsza od leczenia – podkreśla dr Andrzej Siwek, ekspert ds. okulistyki.

W poniedziałek, 8 maja, w Miejskim Centrum Kultury im. H. Bisty odbyło się spotkanie z seniorami z Koła nr 9 Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów oraz ze Stowarzyszenia Rudzki Uniwersytet Trzeciego Wieku, natomiast dwie godziny później w restauracja „Dama Pik” z okulistą spotkali się seniorzy z Koła nr 11 Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów.

Uczestnicy zostali wyposażeni w specjalne ulotki informacyjne i broszurki o zaćmie. Wykład o przyczynach, pierwszych objawach, sposobach leczenia tej choroby oraz o zabiegu usunięcia zaćmy wygłosił ekspert ds. okulistyki dr Andrzej Siwek. Zaprezentowano również założenia i cele kampanii "Oko na seniora", realizowaną przez Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej.

Dostęp do lekarzy i opieka medyczna teoretycznie są bezpłatne, jednak w praktyce okazuje się, że chcąc się szybko przebadać, musimy skorzystać z prywatnej konsultacji. - W praktyce wygląda to tak, że pacjenci zapisując się do kolejki, muszą czekać 2-3 miesiące. Kiedy nadchodzi termin ich wizyty, okazuje się, że liczba pacjentów jest tak duża, ze lekarz musi działać pod presją czasu i nie zawsze ma wystarczającą ilość czasu na dokładne i komfortowe przebadanie pacjenta. Czasami lepiej zrezygnować z czegoś, odłożyć parę groszy i zapisać się na prywatną wizytę – dodaje dr Siwek.

Po ukończeniu 40. roku życia należy zwrócić szczególną uwagę na stan narządu wzroku. Ważna jest systematyka. Badać się należy regularnie. W początkowej fazie zaćma przebiega bezobjawowo. Stopniowo powoduje pogorszenie ostrości widzenia, a nieleczona prowadzi do ślepoty. Zaćma jest niemal w 100% wyleczalna, a operacja jej usunięcia trwa najczęściej zaledwie 15-30 min.

Jakie sygnały powinny nas zaniepokoić i zwrócić naszą uwagę na oczy? Kiedy poddać się szczegółowemu badaniu?

- W przypadku zaćmy obraz stopniowo staje się niewyraźny, pacjentowi wydaje się, że widzi jak przez zabrudzoną szybę, kolory stają się mniej wyraźne, intensywne, pojawiają się także kłopoty z czytaniem oraz poczucie zmęczenia oczu, nadmierne łzawienie. Rzadko zaćmie towarzyszą objawy bólowe, jednakże niektórzy pacjenci odczuwają dyskomfort związany z bólem gałek ocznych, nasilający się w słoneczny dzień – wyjaśnia dr Siwek.

Tymczasem wykrycie jaskry nie należy do łatwych zadań.

- Tak, często jej wykrycie to kwestia przypadku. Zdarza się, że pacjent schodzi po schodach, wydaje mu się, że ma jeszcze jeden schodek przed sobą, robi krok i spada, bo w rzeczywistości tych schodów jest o wiele więcej. Kiedy trafi do szpitala z urazem ortopedycznym, przy okazji okazuje się też, że cierpi na jaskrę – mówi okulista. Zmiany jaskrowe związane są z ubytkami w polu widzenia. - Obraz nie jest zamazany, jak w przypadku zaćmy, ale pojawiają się czarne, ślepe plamy np. od strony policzkowej. Zawęża się pole widzenia. To tak, jakby patrzeć przez odwróconą lornetkę – dodaje.

W przypadku zaćmy należy być świadomym tego, że leczy się ją operacyjnie. Podczas zabiegu usuwania zaćmy wszczepiana jest sztuczna soczewka. Pacjent musi wiedzieć, że ma świadomość wyboru soczewki wewnątrzgałkowej, czyli soczewki wykonanej z tworzywa sztucznego o właściwościach skupiających lub rozpraszających promienie świetlne, wszczepiana do oka ludzkiego w celu korekcji bezsoczewkowości, a tych jest wiele.

- Są soczewki jednoogniskowe, które jedynie likwidują problem związany z zaćmą, ale np. do czytania pacjent nadal będzie musiał używać okularów. Ale są i takie soczewki, które przy okazji pozbawią pacjenta innych problemów związanych z narządem wzroku, głównie chodzi tu o kwestie optyczne, czyli astygmatyzm, czy tzw. starczowzroczność, która pojawia się około 40–45. roku życia i polega na utracie zdolności akomodacji oka. Jeżeli pacjenci chcą zupełnie zrezygnować z okularów, mogą sięgnąć po soczewki, które zapewniają funkcjonowanie bez konieczności dodatkowej korekcji wzroku. Jednakże są to zabiegi płatne. Refundacja obejmuje jedynie zwykłe soczewki – wyjaśnia dr Andrzej Siwek.

Warto dodać, że komercyjna operacja usunięcia zaćmy to obecnie koszt 2700 zł. W Rudzie Śląskiej pacjenci zapłacą jedynie niecałe 52% tej kwoty. Miasto na dofinansowanie tego typu zabiegów w placówce przeznaczyło 50 tys. zł. Rudzki Szpital Miejski w kwietniu zainaugurował także akcję profilaktyczną edukacyjną dla mieszkańców „Oko na seniora”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!