Tyszanie w Grudziądzu chcą osiągną dwa cele: zachować miano zespołu niepokonanego i poprawić skromny dorobek wygranych na wyjeździe. W tym sezonie do Tychów wrócili tylko raz z kompletem punktów.
- Chcielibyśmy wejść na swój rytm, żeby mecze wyjazdowe i domowe były na tym samym poziomie - tłumaczy Tomasz Wolak, asystent Tarasiewicza.
O dużym pechu może mówić Piotr Ćwielong. Pomocnik GKS Tychy zagrał po dłuższej przerwie po raz pierwszy środę w Bielsku-Białej, ale po kwadransie musiał zejść z boiska. Niewykluczone, że piłkarza znowu czeka dłuższa przerwa. Pod znakiem zapytania stoi też występ Edgara Bernhardta, który ma uraz łydki. Za kartki nie będzie mógł zagra Łukasz Grzeszczyk.
- To normalne, że są kontuje, kartki i czasami trzeba sobie radzić bez czołowych zawodników - tłumaczy trener Wolak. - To jest okazja dla zmienników.
We wrześniu GKS Tychy pokonała na swoim boisku Olimpie 2:1, a zwycięskiego gola strzeli właśnie Ćwielong. Wcześniej do bramki gości piłkę skierował Łukasz Blanik, honorowego gola dla zespołu Jacka Paszulewicza, który wtedy prowadził zespół Olimpii, strzelił Eusebio Bancessi.
Początek meczu na stadionie Olimpii o godzinie 19, relacja tekstową live przeprowadzi nasz portal gol24.pl.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?