Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oliwer Palarz z Rybnika pozwał państwo za smog. Znajdzie naśladowców?

Barbara Kubica
Oliwer Palarz pozwał państwo za smog. Wcześniej próbował tego Zdzisław Kuczma - bez efektu. Jak będzie tym razem?

50 tysięcy złotych zadośćuczynienia za oddychanie brudnym powietrzem chce od Skarbu Państwa rybniczanin, Oliwer Palarz, który złożył już w sądzie odpowiedni pozew i czeka na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy. To już drugi tego typu pozew złożony przez mieszkańców Rybnika, jednego z najbardziej zanieczyszczonych miast na Śląsku. Już dwa lata temu podobny pozew złożył Zdzisław Kuczma, emerytowany policjant z Rybnika, który od lat walczy o poprawę jakości powietrza w regionie. Wówczas jako pierwsi pisaliśmy szeroko o sprawie na łamach „Dziennika Zachodniego”. Jego pozew jednak polskie sądy odrzuciły. Teraz więc Kuczma namówił do działania kolejnego mieszkańca Rybnika i wierzy, że tym razem sprawę uda się wygrać. Co się bowiem zmieniło?

- Ja swój pozew oparłem na prawie do życia w czystym środowisku. Sądy dwóch instancji stwierdziły wówczas, że nie ma takiego dobra osobistego. Teraz współpracujemy z kancelarią prawną z Krakowa i powołujemy się na coś, co trudno będzie obalić. Mianowicie zasadnicza różnica jest taka, że skarżymy państwo za naruszenie art. 8 ratyfikowanej przez Polskę europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz na artykuł 23 Kodeksu cywilnego, gdzie powołujemy się na prawo do ochrony życia prywatnego i mieszkania - mówi Zdzisław Kuczma.

- W pozwie udowadniamy, że mieszkanie w takich warunkach, w których nie można otworzyć okna, że władze nas straszą, że nie wolno wychodzić na dwór, bo się zatrujemy, robi z nas więźniów we własnym domu - dodaje. Fakt, że na pozwie widnieje teraz nazwisko pana Oliwera Palarza, to zabieg celowy.

SMOG TO PROBLEM DUŻYCH MIAST

- Chcieliśmy uniknąć sytuacji, że sąd odrzuci sprawę z mojego powództwa, bo orzeknie, że moją sprawę już rozpatrywał - mówi Kuczma.

Smog truje nas na różne sposoby - twierdzą eksperci

Rakotwórczy benzoapiren najsilniej truje w Rybniku, Pszczyni...

On sam skarżył się już na brak działań ze strony polskiego rządu w sprawie poprawy jakości powietrza do Komisji Europejskiej. Ministerstwo Środowiska broniło się wówczas w piśmie skierowanym do naszej redakcji, że unijne dyrektywy dotyczące jakości powietrza są już w ostatniej fazie wdrażania. - Ostatnio ponownie pisałem do Komisji Europejskiej i dostałem odpowiedź, że Polska otrzymała ostatnie ostrzeżenie w tej kwestii. Spodziewam się, że wkrótce Komisja pozwie nasz kraj do Trybunału w Luksemburgu - mówi Kuczma.
Oliwer Palarz jest drugim obok Kuczmy członkiem stowarzyszenia Rybnicki Alarm Smogowy, gdzie zrodził się pomysł skierowania pozwu. - Chcę żyć w czystym powietrzu. Mam serdecznie dość tego, że wracając z pracy nie mogę wyjść na spacer z dzieckiem, nie mogę uprawiać sportu - mówi Palarz.

Z problemem smogu Rybnik zmaga się od lat. W okresie jesienno-zimowym dopuszczalne normy zanieczyszczenia powietrza przekraczane są niemal codziennie. 5 listopada tego roku stężenie pyłu PM10 wyniosło aż 318 mikrogramów na metr sześc., podczas gdy norma wynosi 50. Tym samym kolejny raz został przekroczony już nie tylko stan dopuszczalny, ale i alarmowy! Na 30 listopadowych dni dopuszczalne stężenie pyłu było przekroczone przez 19 dni! Od początku 2015 roku miasto Rybnik wydało ponad 740 tysięcy złotych na dofinansowanie wymiany kotłów centralnego ogrzewania przez rybniczan na bardziej ekologiczne. Zakupiono w całym mieście dzięki temu 231 nowych urządzeń. Nie wpłynęło to jednak na poprawę jakości powietrza.

Smog truje nas na różne sposoby - twierdzą eksperci

Rakotwórczy benzoapiren najsilniej truje w Rybniku, Pszczyni...

- Wszyscy musimy sobie uświadomić, że ograniczanie niskiej emisji to działanie długofalowe, wymagające sporego wysiłku władz miasta, ale i zaangażowania mieszkańców - podkreślał przy okazji inauguracji akcji społecznej pod hasłem „Wyjście smoga” prezydent Rybnika Piotr Kuczera i jednocześnie zapowiada, że w przyszłym roku jeszcze większe pieniądze pójdą na dofinansowanie wymiany kotłów. Kuczmę oraz Palarza to jednak nie zadowala. - Zapytaliśmy urzędników, czy w ogóle wiedzą, ile kotłów w mieście im kopci ? Nie mają o tym pojęcia, bo nikt się nie podjął ich inwentaryzacji - mówią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!