Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OmeaLife motywuje: Rak piersi nie ogranicza

Marlena Polok-Kin
13 października w Gliwicach po raz kolejny staniemy przed Wami by pokazać, że nie warto oglądać się za siebie. To będzie wieczór emocji 4 kobiet i jednego mężczyzny. Opowieść o tym, co robimy, kiedy zawala mam się świat… kto przy nas jest, kto był, a kogo zabrakło - tak zachęca do przyjścia na spotkanie w Gliwicach Fundacji OmeaLife. Odbędzie się w kinie AMOK, w piątek, 13 października, o godz. 17. Warto tam być!

Rozmowa z Pauliną Puszkin z pomorskiej Fundacji OmeaLife, która właśnie zakłada oddział fundacji na Śląsku.

Młode, aktywne zawodowo trzydziestolatki, nie poddały się diagnozie: rak piersi. Ale przecież są już organizacje pomagające kobietom w takiej sytuacji?
Tak, założyłyśmy fundację OmeaLife z myślą o młodych kobietach, które - tak, jak my - zachorowały na raka piersi początku dorosłego życia. Są aktywne zawodowo, rodzinnie, towarzysko. Mają plany, marzenia. Tymczasem okazało się, że lgną do nas panie w różnym wieku, jednak łączy nas wszystkie styl życia, sposób przechodzenia przez chorobę.

Spotkanie odbędzie się w Gliwicach w piątek. Jaki ma cel?

Pokażemy na swoim przykładzie i Kamila Durczoka, jak przechodzić przez chorobę łamiąc stereotypy. Każde z nas niesie osobistą historię. Powiemy, jak nam się udało walczyć z chorobą i o siebie, co nas determinowało i co było siłą w trudnych chwilach. Powiemy o tym, co nam się udało, co nas determinowało, co było dla nas siłą. Jak dzięki marzeniom wybiegać naprzód i realizować te marzenia. Spotykamy się w październiku, aby zwrócić uwagę młodym kobietom na konieczność regularnego badania się, dbania o zdrową dietę, aktywność fizyczną.

Będzie więc optymistycznie, motywująco i z pozytywną energią. Ale nie tylko.
Chcemy być także, jak się o tym mówi na Zachodzie, patient advocate. W drugiej części naszego spotkania powiemy, czego pacjentom brakuje, co można poprawić. Nie zawsze chodzi o finanse, czasami wystarczą zmiany organizacyjne w szpitalu. Zakładamy oddział stowarzyszenia na Śląsku także dlatego, by występować jako stowarzyszenie w imieniu pacjentów w rozmowach z lekarzami, dyrekcją szpitali, czy NFZ. Zabiegamy o dostęp do najlepszych, dostępnych metody leczenia. O tym, co trzeba poprawić, gdzie i jakie są braki - o tym także powiemy w piątek w Gliwicach.
Rozmawiała: Marlena Polok-Kin

POLECAMY:

tyDZień: Informacyjny program Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!