Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opiekunka pobiła 1,5-roczne dziecko w Siemoni. Przyznała się

js, kwp
Dziecko trafiło do GCZD w Katowicach
Dziecko trafiło do GCZD w Katowicach Marzena Bugałą-Azarko
Opiekunka pobiła dziecko. 1,5-roczna dziewczynka Sandra trafiła do szpitala powiatowego w Czeladzi, gdzie była reanimowana i intubowana. Przez dwa lata próbowano ustalić, kto jest sprawcą ciężkiego pobicia małej Sandry. Wreszcie okazało się, że sprawczynią jest jej 34-letnia opiekunka, która wynajęła matka dziecka.

O tej bulwersującej sprawie było głośno w połowie września 2015 roku. Do szpitala w Czeladzi trafiła wtedy półtoraroczna dziewczynka. Tracące przytomność dziecko na izbę przyjęć przywiozła matka. Przez dwa lata próbowano ustalić, kto jest sprawcą ciężkiego pobicia małej Sandry.

Po dwuletnim śledztwie zakończyło się postępowanie prowadzone przeciwko 34-letniej opiekunce, która odpowie teraz za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przekazanej pod jej opieką niespełna półtorarocznej dziewczynki.

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Będzinie. Dziewczynka 14 września 2015 r. trafiła do szpitala powiatowego w Czeladzi, gdzie była reanimowana i intubowana.

PISALIŚMY O TYM:
Kto pobił 1,5-roczną dziewczynkę? Jest w stanie ciężkim
Pobicie dziecka w Będzinie: Sandra w ciężkim stanie. Kto pobił 1,5-roczną dziewczynkę
Siemonia: Wciąż nie wiadomo czy Sandra była bita

W trakcie tomografii komputerowej głowy okazało się, że dziecko ma krwiak i musi być natychmiast przetransportowane do szpitala specjalistycznego. Tam, w trakcie badania, lekarze zauważyli na ciele dziewczynki wyraźne ślady pobicia. Natychmiast powiadomili policję.

Policjanci już na początku dochodzenia ustalili, że dziecko pozostawało pod opieką wynajętej przez matkę 34-letniej opiekunki. Poza 1,5-roczną córką, kobieta zostawiała w mieszkaniu opiekunki w Będzinie również 3-letniego syna. Dzieci, przed ujawnieniem poważnych obrażeń u dziewczynki, przebywały u opiekunki od dłuższego czasu.

Kobieta początkowo zaprzeczała, by miała jakikolwiek związek z obrażeniami dziewczynki, zrzucając całą winę na matkę dziecka. W toku śledztwa policjanci oraz prokurator udowodnili jednak bezpośredni udział opiekunki w zdarzeniu.

34-latka ostatecznie zmieniła swoje wcześniejsze zeznania przyznając, że obrażenia u dziecka powstały w czasie jej opieki. Złożyła także wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

Stadion Śląski gotowy! Zobacz zdjęcia wykonane w technice 360 stopni

Wielki test wiary: Czy jesteś dobrym katolikiem? SPRAWDŹ TUTAJ

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK

Program tyDZień: Przegląd wydarzeń woj. śląskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!