Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OPT, czyli wielka architektura, która musiała zniknąć ze Śląska. Zburzcie wszystko, postawcie bloki

Marek Twaróg
Gdy byłem tam ostatni raz, zeszłego lata chyba, zobaczyłem faceta w majtkach, który trochę grzebał w swoim starym audi 100, a trochę opalał się na turystycznym krzesełku. Wokół drobno potłuczone szkło na pełnych chwastów, wyszczerbionych alejkach i walący się mur jednego z pawilonów. Bieda i rozpacz. I tylko słońce wlewające się między pawilony OPT dodawało trochę otuchy, nade wszystko jednak – pozwalało wyobrazić sobie, jak pięknie musiało tu być latem, powiedzmy, 1975 roku. Gdy piękno tej architektury błyszczało najjaśniej, a zieleń już dopełniała jej czaru. I gdy nikt jeszcze nie przypuszczał, że pawilony Ośrodka Postępu Technicznego zabije najpierw kicz lat 90., a potem nędza budżetowa i umysłowa gospodarzy tego miejsca.

Ośrodek Postępu Technicznego w Chorzowie, na granicy z Katowicami, zaraz obok targów. Przepiękna architektura zmarłego w tym roku Jerzego Gottfrieda, wizjonera, wielkiego twórcy również Kapelusza w Parku Śląskim, Teatru Ziemi Rybnickiej czy budynku związków zawodowych w Katowicach. Artysty, który otwierał oczy przetrąconemu wojną, urbanistycznie i architektonicznie niedokończonemu 
Śląskowi, na wielkie światowe projekty.

CZYTAJ KONIECZNIE
BUDYNKI OPT W CHORZOWIE WYBURZONE ZOBACZ ZDJĘCIA

OPT to była nie tylko lokalna perła – Chorzowa czy Katowic. To wielkie dzieło czasów, gdy wojny gwiezdne rozpalały wyobraźnię artystów na całym świecie. Gdy space age z tymi swoimi kosmicznymi odniesieniami wpływał na dzieła filmowców (Kubrick), muzyków (Bowie), dyktatorów mody (Issey Miyake), architektów (Lautner). Gdy wizjonerstwo było w cenie, a im bardziej nieziemskie, tym bardziej nowatorskie, kosmos bowiem to niezmiennie symbol pogoni za nowym, odległym i tajemniczym.

Gottfried z równie wybitnymi przyjaciółmi obdarzył Śląsk wieloma świetnymi projektami: poza OPT, Spodkiem czy Planetarium w Chorzowie, a kosmiczne spodki miały być też obok wieżowca przy Mickiewicza w Katowicach, a nawet na Skarbku oraz obok nowej Biblioteki Śląskiej (której wtedy nie wybudowano).

I teraz to OPT zrównali z ziemią. Nie było pieniędzy, nie było pomysłu, na głowę spadał tynk i elementy pięknych rurowych poszyć pawilonów. Koncept pojawił się jeden – won z dobrą architekturą. Zniszczyć ją. Postawi się pewnie wkrótce takie same jak wszędzie bloki, tandetną deweloperkę, będą i pieniądze, i gospodarz. Po kłopocie.
Wstyd, wstyd, wstyd.

Co można było zrobić? Czytam, że były jakieś liche protesty. Nic nie dały – tam już właściwie nic nie ma. Nic. Gospodarzom tego terenu – urzędnikom z Chorzowa – którzy za nic mieli dzieło sztuki, jakim było OPT, dedykuję słowa z pięknego, nagradzanego wywiadu, jaki Marcin Zasada przeprowadził w DZ z Jerzym Gottfriedem. Dwa lata temu mistrz mówił: „Popatrzmy na architekturę. Choć nigdy nie miałem poczucia jej wyjątkowej misji, trudno byłoby podważyć twierdzenie, że właśnie architektura buduje pewne więzi ludzkie i więzi ludzi z przestrzenią, która ich otacza. Jeśli część parku, przy którym pan dorastał, została teraz przeznaczona pod supermarket, jeśli budynek, za którym umawiał się pan z dziewczyną, został zburzony, to ma pan prawo czuć się tak, jakby coś panu zabrano. Coś osobistego, fragment pamięci, która przecież jako czynnik świadomościowy wiąże nas ze światem, innymi ludźmi i jest elementem sprawczym historii, kultury czy wartości. Tak, rzeczy materialne się starzeją, budynki niszczeją, ale czy to powód, by bez refleksji je demolować i zastępować nowymi? Tylko w imię zysku i rentowności gruntu? Burzymy w ten sposób swoją pamięć dla jakiegoś wyśnionego nowatorstwa. A społeczeństwo bez historii, bez tradycji i sentymentu nie istnieje. Może przyjdzie kiedyś czas, gdy architektura mojego pokolenia zostanie w Polsce doceniona i obdarzona uznaniem, na które zasługuje.
– A pan zastanawiał się kiedyś, jak zostanie zapamiętany jako architekt?

– Byłem tylko pracownikiem na niwie Pańskiej. Architektura to nie jest poezja, która trwa wiecznie. Mam tylko nadzieję, że ostaną się budynki, które stworzyłem. Niech to będzie świadectwem, że zawsze poszukiwałem nowoczesnych rozwiązań i starałem się cieszyć swoją pracą. To jest ważne! Ludzie nie doceniają dziś tej radości – z pracy, przyjaźni, rodziny. To jest nasz sens istnienia. I spełnienie. Człowiek spełniony może spokojnie umierać”.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

BLACK FRIDAY 2017 SKLEPY+PROMOCJE. Sprawdź koniecznie

BLACK FRIDAY W LIDLU. ZOBACZ OKAZJE

Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II

Magazyn sportowy KIBIC Najciekawsze wydarzenia sportowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo