Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymistyczne prognozy. Rosną bowiem wynagrodzenia oraz zatrudnienie

Maciej Kubiczek
Optymistyczne prognozy. Rosną bowiem wynagrodzenia oraz zatrudnienie Przeciętne wynagrodzenie w Polsce sięgnęło 1 tys. euro. Jednak to tylko statystyka - o takiej kwocie nie może marzyć aż dwie trzecie zatrudnionych w Polsce. Zarabiają często znacznie mniej
Optymistyczne prognozy. Rosną bowiem wynagrodzenia oraz zatrudnienie Przeciętne wynagrodzenie w Polsce sięgnęło 1 tys. euro. Jednak to tylko statystyka - o takiej kwocie nie może marzyć aż dwie trzecie zatrudnionych w Polsce. Zarabiają często znacznie mniej
Sytuacja polityczna jak i ekonomiczna w Polsce nie pozwala dłużej tolerować znacznej rozbieżności między stosunkowo dobrą wydajnością pracy, a bardzo niskimi pensjami. Większość reform powinna skupiać się na zwiększeniu dochodów. Z rynku pracy dochodzą coraz bardziej optymistyczne wieści. W maju br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 1,1 proc. rok do roku, wynagrodzenia zaś były wyższe o 3,2 proc. - podał GUS.

- To najwyższy stan zatrudnienia w sięgającej roku 2005 historii tych danych, choć tempo przyrostu nowych miejsc pracy pozostaje zdecydowanie niższe niż w czasach boomu z lat 2005-08 - komentuje Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

- Dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw wskazują na utrzymujący się pozytywny trend na rynku pracy - dodaje  dr Grzegorz  Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.  - Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło do 5 577,2 tys., czyli o 2,1 tys. w stosunku do kwietnia.  Zatrudnienie rośnie w ostatnim czasie w dość stabilnym tempie o ok. 1,1 proc.  w ujęciu rocznym i na razie nie przyspiesza.

Przyznaje, że to tempo znacznie niższe niż w czasie boomu zatrudnieniowego, z którym mieliśmy do czynienia w roku 2008. - Jednak utrzymywanie się tego tempa może właśnie prowadzić do bicia  rekordów zatrudnienia w kolejnych miesiącach - uważa ekspert Konfederacji Lewiatan. - Z kolei zbyt szybkie tempo wzrostu zatrudnienia mogłoby prowadzić do gwałtownego wzrostu wynagrodzeń, co z kolei może powstrzymać ten trend wzrostowy. Na razie wzrost przeciętnego poziomu wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw jest dość umiarkowany i w maju wyniósł 3,2 proc.  rdr. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw ustaliło się na poziomie 4002,16 zł. Można się zatem spodziewać, że w czerwcu uda pobić się kolejny rekord zatrudnienia - prognozuje.

Jak w kontekście wyników ogólnopolskich wygląda sytuacja w województwie śląskim? -Wszystkie obsługiwane przez nas firmy zwiększają zatrudnienie. Największe wzrosty obserwujemy w branży motoryzacyjnej, spożywczej i montażowej - twierdzi Michał Ujma, ekspert z katowickiego oddziału Randstad. - Część pracodawców oswoiła się już, z większymi oczekiwaniami płacowymi kandydatów oraz obecnych pracowników i zwiększa wynagrodzenia. Minimalny wzrost płacy to 5 procent. Natomiast część wciąż się nad tym zastanawia, w wielu firmach budżety na wynagrodzenia są "zamrożone" do kolejnego okresu budżetowania.

Jego zdaniem, pracodawcy oceniają obecną sytuację na runku pracy w naszym regionie jako coraz trudniejszą... dla siebie. - Bezrobocie spada, zapotrzebowanie firm na pracowników ciągle rośnie, co powoduje, że kandydat ma coraz częściej do wyboru kilka ofert pracy - uzasadnia.

Z danych firmy Randstad  wynika, że prognozy wzrostu zatrudnienia w firmach są najwyższe od początku  badania w 2009 r. Możemy więc spodziewać się sporego ruchu na rynku pracy. Jednocześnie jednak firmom będzie jeszcze trudniej znaleźć  dobrych kandydatów.

Dlaczego tak się dzieje? Oto podstawowe przyczyny:
• do 31 proc.  wzrósł odsetek firm planujących zwiększenie zatrudnienia w kolejnym półroczu. 
• Wzrósł optymizm przedsiębiorców w porównaniu do poprzedniego kwartału, jeżeli chodzi o prognozowaną sytuację gospodarczą kraju - większy niż przed kwartałem odsetek badanych przewiduje wzrost gospodarczy.
• Wzrósł odsetek przedsiębiorstw, w których w ciągu ostatniego półrocza nastąpił wzrost płac.

Z danych Bankier.pl. wynika, że w ciągu roku przeciętna płaca wzrosła o 124 złotych brutto (93 zł netto), a zatrudnienie o 61 tysięcy. Wzrost przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw ekonomiści tłumaczą stosunkowo dobrą koniunkturą w gospodarce.

Przewidywany wzrost PKB w 2016 roku wyniesie ponad 3,5 proc.

Równocześnie odnotowujemy systematyczny spadek bezrobocia, które w kwietniu spadło już poniżej 11 proc.

Na ten moment największym zagrożeniem dla polskiej gospodarki jest sytuacja na rynkach światowych, zwłaszcza ciągła niepewność w sprawie przyszłości Grecji w strefie euro.
- Przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw rośnie, ale wciąż oscyluje w granicach 1 tys. euro miesięcznie. Zwłaszcza, że o średniej płacy może pomarzyć ok. 2/3 pracujących. 4 tys. zł brutto to mało na tle innych państw Europy Zachodniej. Niskie koszty pracy były jedną z przyczyn łagodnego przebiegu kryzysu w Polsce, ale zarówno sytuacja polityczna jak i ekonomiczna nie pozwala nam dłużej tolerować znacznej rozbieżności między stosunkowo dobrą wydajnością pracy, a bardzo niskimi w stosunku do niej pensjami. Dlatego większość planowanych reform powinna skupiać się na zwiększeniu dochodów Polaków - dodaje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera