Rok 1928. Jaworzno. Kierownik jaworznickiej Cementowni buduje okazałą willę. Obecnie stoi opuszczona. Jej piękno przyciąga ciekawskich, ale... wywołuje ciarki na plecach miejscowych dzieciaków.
Perełka architektury na Śląsku. Czy tam straszy?
Na wzmiankę o zapomnianej budowli można natknąć się na blogu "Na gruzach historii". Jego autorka, Paulina Wądrzyk, prezentuje piękne fotografie budynku i przekazuje krążące wśród okolicznych anegdoty na temat wiekowego domu. Czy tam straszy? Do końca nic nie jest pewne. Jednak okoliczne dzieciaki mają ciarki na plecach, kiedy tylko zbliżają się do posiadłości. Amatorzy horrorów i łowcy duchów, po odwiedzinach w tym miejscu, z pewnością mieliby wiele do powiedzenia. Patrząc z punktu widzenia miłośnika architektury, to prawdziwa perełka, zaświadczająca o tym, że Śląsk jest śliczny, także w unikatowej zabudowie.
"Na gruzach Historii" o budynku jak z horroru
Na blogu możemy wyczytać wiele interesujących faktów na temat wiekowej willi i jej niegdysiejszego właściciela. Był nim pierwszy kierownik cementowni w Jaworznie-Szczakowej, Herman Senna, z pochodzenia Szwajcar. To dzięki niemu wytyczono pierwsze ulice w przyległej do Szczakowej dzielnicy Pieczyska, zbudowano domy robotnicze, ujęcie wody pitnej i sieci wodociągowej. Powstała też szkoła i ochronka.
Historia szczakowskiej cementowni
Cementownia rozpoczęła działalność w 1885 roku, za czasów zaboru austriackiego. Wtedy stanowiła niewielką manufakturę szczakowskiego kupca. Najbardziej dynamiczny rozwój zakładu przypada na przełom XIX i XX wieku. W fabrykę cementu inwestowali Austriacy. Stała się jednym z najnowocześniejszych zakładów produkcyjnych w Europie. Pracownicy wprowadzili ostry reżim technologiczny, sprowadzając z Niemiec i Węgier nowoczesne maszyny. Jaworznicki cement dostarczany był do krajów całego świata. Było to możliwe dzięki doskonałemu położeniu z dobrymi połączeniami kolejowymi. Dbano również o warunki mieszkaniowe pracowników skupionych wokół zakładu. Razem z fabryką rozwijały się poszczególne dzielnice miasta: Szczakowa, Pieczyska, Dobra.
Międzywojenne i powojenne losy fabryki
Wraz z zakończeniem I wojny światowej i utworzeniem Państwa Polskiego, dyrektorem zakładu został inż. Zdzisław Krudzielski, Zbudował wodociąg, kościół, plebanię, a także gmach ,,Sokoła” z salą teatralną w Szczakowej. Przyczynił się do uzdatnienia wody w Sierszy, zbudował szpital w Chrzanowie, kaplicę, kościół, plebanię oraz dom ludowy w Ciężkowicach, założył męską szkołę rzemieślniczą i żeńską szkołę zawodową gotowania i szycia. W okresie okupacji hitlerowskiej zakład przeszedł pod zarząd komisaryczny, a jego zarządcą został Austriak inż. Bruno Wesmeier. W 1952 r. dyrektorem fabryki został Władysław Rudolf.
W 1995 roku zakład ogłosił upadłość. Do dziś niewiele zostało po cementowni. Wiekowa willa jest jednym z przykładów domów, jakie ongiś wyrastały skupione wokół fabryki cementu.
Nie przeocz
- Sklep widmo w Gliwicach. Kiedyś całe miasto robiło tu zakupy. Jak wygląda teraz?
- Niezidentyfikowane zdjęcia Śląska. Czy ktoś rozpoznaje miejsca i osoby z fotografii?
- PKP sprzedaje mieszkania po OKAZYJNYCH cenach. Ceny już od 50 tysięcy! [MARZEC 2023]
- W Pyrzowicach lądują największe samoloty świata. To prawdziwe giganty ZDJĘCIA
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Kulinarne hity PRL - kiedyś gościły codziennie na naszych stołach. MAMY PRZEPISY
- TE ŁAZIENKI TO KOSZMAR. Nie do uwierzenia, że to możliwe. ZOBACZCIE
- 5 nawiedzonych miejsc na Śląsku, które budzą grozę i strach. Lepiej tam nie wchodzić!
- Miasta w Śląskiem z największą liczbą mieszkań. Które jest liderem? Sprawdź!
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?