Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orszak Trzech Króli w Gliwicach [ZDJĘCIA]

MAKI/FOT. Wojciech Baran
Tłumy przeszły dziś ulicami Gliwic w Orszaku Trzech Króli. Przy pięknej, słonecznej pogodzie manifestowali gliwiczanie swoją wiarę pod wodzą ks. Artura Sepioło. Trzy grupy, symbolizujące Trzech Mędrców, nadchodzące z różnych rejonów miasta, spotkały się na gliwickim rynku. Ponad półtora tysiąca uczestników miał, wedle szacunków organizatorów, gliwicki orszak. Zobaczcie zdjęcia.

Orszak poprowadzili trzej królowie symbolizujący Europę, Azję i Afrykę. Składał się z 3. grup, które wyszły z różnych miejsc jednocześnie, by na koniec połączyć się na rynku w Gliwicach. Dużym wydarzeniem, jak co roku, było pojawienie się jeźdźców na koniach.

Sprzed kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego -wyruszyła bardzo liczna grupa w kolorze żółtym.

Grupa sprzed kościoła św. Michała - przywdział kolor czerwony. Z ulicy Barlickiego- grupa w kolorze niebieskim. Wszyscy na końcu spotkali się na gliwickim rynku, gdzie była ostatnia okazja do wspólnego kolędowania.

Nad całością przedsięwzięcia czuwał ksiądz Adam Sepioło, dyrektor ekcja ds. Nowej Ewangelizacji gliwickiej kurii. Koordynowała ona w tym roku orszaki w Gliwicach, Zabrzu, Bytomiu i Pyskowicach.

-Udział w orszakach to zarówno świetny pomysł na rodzinne świętowanie pamiątki Objawienia Pańskiego, jak i publiczne świadectwo wiary, oddania pokłonu Dzieciątku Jezus. W swojej istocie Orszak Trzech Króli stanowi doskonałą okazją do dzielenia się wiarą i do szerzenia Ewangelii. W ten sposób dajemy świadectwo obecności chrześcijan i zwyczajów religijnych - tłumaczą organizatorzy przedsięwzięcia, do którego dołączyło w tym roku ponad 322 miast i miejscowości w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!