Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskar Troplowitz ma w Hamburgu swoją ulicę. Czy doczeka się jej w Gliwicach?

Marlena Polok-Kin
Oskar Troplowitz wprowadził do produkcji krem Nivea, którego recepturę opatentował, w 1911 roku. To ona stała się motorem napędzającym rozwój jego firmy
Oskar Troplowitz wprowadził do produkcji krem Nivea, którego recepturę opatentował, w 1911 roku. To ona stała się motorem napędzającym rozwój jego firmy www.yadvashem.org
Doktor filozofii i mecenas sztuki, kolekcjoner. Jego wynalazki chroniły patenty, a związane były z... kosmetyką. Oskar Troplowitz, twórca kremu Nivea, był osobą nietuzinkową

Za bodaj najbardziej popularnym kremem na świecie, poczciwą Niveą, która po ponad stu latach od wynalezienia wciąż ma prawie niezmienioną recepturę, stoi człowiek niezwykły. Oskar Troplowitz, którego w tym roku przypadają 150 urodziny, wywodzący się z Gliwic, był nie tylko wynalazcą i bardzo sprawnym przedsiębiorcą, ale anagażował się w sprawy społeczne, był też mecenasem sztuki. Gdy opuszczał wraz z rodzicami jako siedmiolatek Gliwice i wyjeżdżał do Wrocławia, nie wiemy, o jakiej karierze marzył. Z przekazów wiadomo, że jako młody człowiek - chciał studiować historię sztuki. Jednak jego praktyczni rodzice chcieli, by został aptekarzem - ukończył więc farmację we Wrocławiu. Twórczy umysł Oskara genialnie pogodził rozsądek i pasję.

ZOBACZ TAKŻE:
Film o twórcy kremu Nivea z Oskarze Troplowitzu z Gliwic pokaże TVP [ZDJĘCIA, WIDEO]

Nowoczesne technologie to tradycja Śląska [ŚLĄSCY WYNALAZCY]

Gdy jako 27-latek, już ożeniony z Gertrudą, dzięki pomocy finansowej rodziców, przejmował zadłużoną fabrykę C.P. Beiersdorfa pod Hamburgiem, był już nie tylko dyplomowanym farmaceutą z doświadczeniem, ale także absolwentem prestiżowego uniwersytetu w Heidelbergu, gdzie zdobył doktorat z filozofii i był magistrem wolnych sztuk.

Z Hamburgiem związał się na stałe, budując potęgę firmy Beiersdorf. Jak tłumaczy Bożena Kubit z Muzeum w Gliwicach, już w 1892 r. otrzymał pierwszy patent za procedurę osuszania maści. Wkrótce też rozpoczął produkcję mydeł toaletowych i pierwszego plastra samoprzylepnego, pierwszej pasty do zębów (używano wcześniej proszku) oraz pierwszej pomadki do ust. Najbardziej spektakularny sukces odnotował jednak w 1911 roku, kiedy to wprowadził na rynek krem Nivea (z łac. "śnieżnobiały"), bodaj najbardziej rozpoznawalny kosmetyk w świecie.

Troplowitz, jak dziś rzeklibyśmy - świetnie orientował się w znaczeniu w marketingu, reklamy i promocji firmy. - Wypracował i promował markę swej firmy wprowadzając m.in. nowe, drukowane etykiety, wykorzystywał nowatorskie formy reklamy - podkreśla Bożena Kubit.

Współcześni mu fabrykanci musieli się stukać w głowę, oceniając jego poczynania. Skrócił czas pracy swoich pracowników, wynagrodzenia pozostawiając bez zmian. Wprowadził płatne urlopy, opiekę nad kobietami ciężarnymi i młodymi matkami, bezpłatne posiłki, a także m.in. kasę zapomogową.

Przodkowie Oskara Troplowitza byli zacnym i zasłużonym dla Gliwic rodem. Dziadek, Salomon Troplowitz, cukiernik i destylator, stał się z czasem dostawcą win dla dworu pruskiego. Jego winiarnia mieściła się przy Rynku pod numerem 25. Był pierwszym żydowskim radnym Gliwic. Z trzema żonami miał łącznie piętnaścioro potomstwa. Najbardziej znany był Louis Troplowitz (ojciec Oskara), który był budowniczym i wraz z Salomonem Lubowskim wzniósł synagogę w Gliwicach. Dziadkowie Oskara spoczywają w najbardziej okazałym grobowcu na cmentarzu przy ul. Na Piasku w Gliwicach, jego rodzice - we Wrocławiu. On sam - w Hamburgu, gdzie osiadł, rozwijał firmę i gdzie był miejskim radnym. Zmarł nagle w 1918 roku.

Co pozostało w Gliwicach po Troplowitzach? Na rynku stoi kamienica, gdzie mieściła się ich winiarnia, jednak nie przypomina o tym żadna tablica. Czy wiecie, że Oskar Troplowitz ufundował Gliwicom pomnik? Przedstawiał podnoszącego się z kolan potężnego mężczyznę, jako alegorię górnośląskiego przemysłu. Pomnik autorstwa Arthura Bocka, ustawiony na dzisiejszym pl. Piłsudskiego, zburzono w 1945 r. (zastąpił go obelisk ku czci Armii Czerwonej).

W niedzielę w TVP Katowice obejrzymy film dokumentalny o Troplowitzu, o godz. 10. Emisja będzie powtórzona 25 grudnia. Film jest wspólnym przedsięwzięciem samorządu Gliwic i TVP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!