Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośmiu największych grzeszników w naszych klubach PKO Ekstraklasy. Kto wygrał ten ranking?

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Marek Zakrzewski/Polskapresse
W każdym porządnym zespole musi być człowiek od zadań specjalnych. Często można ich wyłowić patrząc na statystyki żółtych i czerwonych kartek. Jak wygląda ich ranking w naszych klubach - Górniku Zabrze, Piaście Gliwice, Podbeskidziu Bielsko-Biała i Rakowie Częstochowa?

W meczu z Lechem Poznań Michał Nalepa zobaczył drugą w tych rozgrywkach czerwoną kartkę. To solidny wynik, biorąc pod uwagę, że zespół rozegrał jedenaście kolejek. Także w naszych zespołach znajdują się specjaliści od kolekcjonowania ostrzeżeń. Postanowiliśmy sprawdzić jak wypadają na tle piłkarza z Gdańska.

Tradycyjnie już bardzo twardo gra Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zamykający tabelę zespół należy pod tym akurat względem do ścisłej ligowej czołówki i w sumie zebrał 24 żółte i jedną czerwoną kartkę. Co ciekawe, wina rozkłada się dość równomiernie - aż na osiemnastu piłkarzy!

Odzyskujący ostatnio rytm po fatalnym początku sezonu Piast Gliwice też już zdążył sporo nagrzeszyć. Bilans ekipy Waldemara Fornalika w obecnych rozgrywkach to 23 żółte kartoniki, które nie przełożyły się na te w krwistym kolorze. Sędziom wpadło w oko szesnastu gliwiczan.

Lider tabeli, Raków Częstochowa, lubi grać kontaktowo. W statystykach zamieniło się to na dwadzieścia kartek żółtych i jedną czerwoną. Na liście winowajców jest tylko jedenaście nazwisk.

Górnik Zabrze kartkami karany był 17 razy, czym podzieliło się dziesięciu piłkarzy.

W klasyfikacji klubowej prowadzi Lechia Gdańsk (26 żółtych i 2 czerwone) przed Wartą Poznań (24/2) i Cracovią (25/1). Podbeskidzie jest tuż za podium. Najbardziej przepisowo w piłkę grają Jagiellonia i Lech (po 16/0) oraz Górnik (17/0).

Zobaczcie jak wygląda to w "rywalizacji indywidualnej". Możecie być zaskoczeni...

Bezwzględny historyczny rekord należy do Tomasza Hajty, który w rozgrywkach 2008/09 w barwach Górnika Zabrze w 13 meczach zobaczył dziesięć żółtych i dwie czerwone kartki. Co ciekawe, były reprezentant Polski dzierżył też palmę pierwszeństwa w Bundeslidze - w sezonie 1998/99 w MSV Duisburg, zobaczył 16 ostrzeżeń. Jego wynik przetrwał 21 lat i w tym roku poprawił go Klaus Gjasula.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera