Lech zajął w ekstraklasie dopiero trzecią pozycję i nie zapewnił "niebieskim" startu w Lidze Europejskiej. Na Cichej takie rozwiązanie nikogo specjalnie nie zaskoczyło.
- Nasłuchiwaliśmy oczywiście wieści z Poznania, ale zdecydowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa była dla nas przed ostatnią kolejką Wisła Kraków i tak też się stało - powiedział dyrektor Ruchu Mirosław Mosór.
Piłkarze "niebieskich" we wtorek po raz ostatni w tym sezonie spotkają się w klubie. W planach jest nie tylko trening, ale także spotkania z dziećmi z Ośrodka Wsparcia Rodziny w Chorzowie oraz uczniami chorzowskiego gimnazjum nr 2 organizowanymi z okazji Dnia Dziecka. Od 3 czerwca zawodnicy udają się na trzytygodniowe urlopy, a do pracy przystępują działacze.
- 30 czerwca kończą się kontrakty Wojtkowi Grzybowi, Irkowi Adamskiemu, Remkowi Jezierskiemu i Grześkowi Domżalskiemu. Z częścią z nich będziemy chcieli przedłużyć umowy. Cały czas szukamy także nowych graczy. Na naszym stadionie trwają intensywne prace przy montażu podgrzewanej murawy i w nowym sezonie powinniśmy już grać na Cichej - dodał dyrektor Mosór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?