Kopalnia Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu w momencie likwidacji była ostatnim czynnym zakładem górniczym w Zagłębiu Dąbrowskim.
W całym regionie, który wyrósł i tak naprawdę powstał dzięki wydobyciu węgla było to ostatnie miejsce z podziemnymi wyrobiskami, wyciągami szybowymi i całą infrastrukturą niezbędną do wydobycia węgla na powierzchnię. Złoże było coraz bardziej wyeksploatowane, więc i ona skończyła swój żywot. 29 maja 2015 roku na powierzchnię wyjechała symboliczna ostatnia tona węgla z ostatniej zagłębiowskiej kopalni.
OSTATNIA TONA WĘGLA Z KWK KAZIMIERZ-JULIUSZ WYJECHAŁA NA POWIERZCHNIĘ
Społecznicy z Kazimierza Górniczego i Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego propagowali ideę, by kopalnię zachować w pełni i utworzyć z niej zagłębiowskie muzeum górnictwa. Z planów tych nic jednak nie wyszło. Władze Sosnowca deklarowały z kolei przejęcie i pozostawienie kilku kopalnianych obiektów na czele z najwyższą wieżą szybu Kazimierz I.
W październiku 2016 roku pisaliśmy, że miasto jest na dobrej drodze do przejęcia kolejki wąskotorowej, która w przeszłości łączyła ruchy Kazimierz i Juliusz. Ostatecznie jednak, z przejęcia kolejki Sosnowiec zrezygnował. Prezydent Arkadiusz Chęciński chętnie mówił wtedy o planach, które ma miasto co do kopalnianych obiektów.
- Myślę, że to może być naprawdę atrakcyjne miejsce również z działalnością gastronomiczną i rozrywkową. Nie chciałbym, żeby to było takie typowe muzeum, które odwiedza się raz w życiu. Chciałbym, żeby to miejsce miało oczywiście rolę muzeum, ale żeby było związane z centrum kultury, rozrywki i rekreacji. Pewno jakieś części chcielibyśmy też zachować dla działalności gospodarczej - mówił wtedy "DZ" Arkadiusz Chęciński.
Dzisiaj zachowane zabudowania kopalni - bo wiele obiektów na czele z wieżami szybów Kazimierz V i Kazimierz II wyburzono - nadal są własnością Skarbu Państwa. Zarządza nimi Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która właśnie ogłosiła przetarg na opracowanie dokumentacji dotyczącej ich wyburzenia.
Zobacz koniecznie
- Żaden z tych obiektów nie jest objęty ochroną przez konserwatora zabytków. Można tu mówić ewentualnie o wartości sentymentalnej, związanej z ostatnimi stu kilkudziesięcioma latami życia miejscowości. Zabytkowe były jedynie płaskorzeźby z kopalniach chodników, które zostały zdemontowane i przekazane muzeom - mówi Wojciech Jaros, rzecznik Spółki Restrukturyzacji Kopalń i dodaje, że w 2018 roku Sosnowiec wyraził chęć przejęcia w ramach darowizny budynku bhp, stacji ratownictwa, nadszybia z wieżą szybu Kazimierz I, budynku maszyny wyciągowej, hali transformatorowej oraz budynku obiegu wozów. Rok później jednak gmina miała zmienić swoje stanowisko i chcieć przejąć tylko działki drogowe.
WIEŻA SZYBU KAZIMIERZ I MOŻE BYĆ WIEŻĄ WIDOKOWĄ. WIDAĆ Z NIEJ WIELE ZAKĄTKÓW ZAGŁĘBIA
- W lipcu 2019 roku po monitach ze strony SRK miasto odpowiedziało, iż gmina może być zainteresowana przejęciem obiektów pogórniczych (działka 1,7 ha) pod warunkiem dołożenia jako darowizny 25 ha terenów o charakterze głównie komercyjnym - mówi Wojciech Jaros i dodaje: - Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego mówi, że przedsiębiorstwo górnicze może dokonać darowizny mienia na rzecz gminy górniczej albo spółdzielni mieszkaniowej, za ich zgodą, na cele związane z realizacją urządzeń infrastruktury technicznej lub innych celów publicznych, a także w celu pobudzania aktywności gospodarczej w gminie górniczej. Może - nie znaczy musi. Jaros przypomina też, że w poprzednich latach SRK przekazała miastu m.in. stadion Górnika Sosnowiec w Zagórzu, a także działki przy ul. Norwida i Baczyńskiego.
Nie przegap
W przypadku Kazimierza Górniczego po kolejnym uzgodnieniu z gminą nowy zakresem nieruchomości do darowizny miało być ok. 5,6 ha gruntu o wartości ok. 2,2 mln zł. Teraz jednak SRK ogłosiła przetarg na dokumentację rozbiórki.
- Spółka „Restrukturyzacji” Kopalń ogłosiła postępowanie na przygotowanie dokumentacji dla rozbiórki 11 obiektów leżących na terenie po zlikwidowanej kopalni KWK Kazimierz-Juliusz. Ot, taka to restrukturyzacja przez unicestwienie. Przyznaję, niezły sposób na zdmuchnięcie z powierzchni wszelkich znaków bytności kopalni. Nie ma nic - nie ma problemów. Jeszcze raz oświadczam: jesteśmy gotowi do przejęcia. Stosowne dokumenty mogę podpisać choćby jutro - napisał Arkadiusz Chęciński na swoim Facebooku.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Urząd Miejski w Sosnowcu w odpowiedzi na ogłoszony przetarg wysłał niezwłocznie pisma nie tylko do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, ale i do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. SRK już odpowiedziała prezydentowi Chęcińskiemu:
- W związku z publiczną deklaracją prezydenta Sosnowca spółka jest skłonna odstąpić od likwidacji przedmiotowej infrastruktury, o ile Gmina Sosnowiec wyrazi do dnia 15.04.2020 roku wolę przyjęcia darowizny działki 1493/8 wraz posadowioną na niej zabudową, bez stawiania niemożliwych do spełnienia warunków - mówi Wojciech Jaros.
Co na to miasto?
- Zależy nam na przejęciu i zachowaniu tych obiektów, dlatego liczymy na porozumienie ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń. Dobrze, że spółka jest skłonna odstąpić od ich wyburzenia. Niezwłocznie przystępujemy do pracy, aby załatwić tę sprawę - mówi Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego sosnowieckiego Urzędu Miejskiego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?