Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia okazja na selfie pod palmami w Katowicach. Znikną z rynku 14 października ZDJĘCIA

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Palmy na rynku w Katowicach
Palmy na rynku w Katowicach DZ
To już ostatnia okazja, aby zrobić sobie „selfie” pod palmami w Katowicach. Cztery 5-metrowe feniksy kanaryjskie zostaną bowiem wywiezione z katowickiego rynku 14 października. Wszystkie trafią najprawdopodobniej do hali Jantor w Janowie.

Cztery 5-metrowe feniksy kanaryjskie przyjechały na katowicki rynek z Palmiarni Miejskiej w Gliwicach na początku czerwca. Stanęły tuż przy fontannie sztucznej Rawie (wybudowanej na śladzie płynącej pod rynkiem rzeki) i obok betonowych leżaków. Szybko stały się wielką ozdobą nowego rynku - w ich cieniu w ciepłe dni na leżakach wypoczywały dziesiątki katowiczan – oraz hitem internetu, palmy fotografowano w dzień i w nocy, a zdjęcia udostępniano na portalach społecznościowych. Tym sposobem miasto zyskało darmową promocję, o ogromnym zasięgu, przebudowanego za ponad 200 mln zł rynku.

Na zimę palmy trzeba jednak z rynku zabrać i schować, aby nie zmarzły. Graniczna temperatura, przy której mogą przebywać w plenerze, to od 5 do 10 stopni Celsjusza. Feniksy jednak nie wrócą do Gliwic, bo Katowice wynajęły je z Palmiarni Miejskiej na czas nieokreślony, muszą zatem je przechować również zimą. Decyzja, że zostaną ściągnięte z rynku już zapadła, a termin wyznaczono na 14 października. Operacja nie będzie prosta, bo palmy są olbrzymie, mają po 5 metrów wysokości i są bardzo ciężkie, każdą z nich trzeba też przewozić osobno. Prawdopodobnie trafią do hali sportowej Jantor w Janowie.

Przypomnijmy: palmy są potomkami feniksów kanaryjskich (daktylowców kanaryjskich), sprowadzonych na wystawę roślin egzotycznych do Gliwic w 1924 roku (wystawa stała się pretekstem dla powstania Palmiarni Miejskiej rok później).

Na rynku w Katowicach miają nawiązywać do historii tego miejsca. Jak przypominali katowiccy urzędnicy w latach 60. XX wieku przez wiele lat palmy w donicach stanowiły ozdobę dzisiejszego placu Kwiatowego, starsi mieszkańcy mogą też pamiętać, że stały przed wejściem do głównego dworca kolejowego. Widać je m.in. na starych zdjęciach i pocztówkach.

- W nawiązaniu do tamtych czasów, a także chcąc w taki nieoczywisty sposób promować wśród mieszkańców ideę metropolitalności w regionie, Katowice już rok temu podjęły współpracę z Urzędem Miejskim w Gliwicach, żeby sprowadzić palmy z gliwickiej Palmiarni Miejskiej. Ze względu na budowę Drogowej Trasy Średnicowej transport drzew okazał się wtedy niemożliwy, ale udało się to w tym roku – wyjaśniali urzędnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!