Ostry finisz Ekstraklasy. Czy Piast, Górnik i Raków osiągną cel? [ANALIZA]

Weekendowa kolejka nie była udana dla Rakowa Częstochowa i GórnikaZabrze. Remisy (odpowiednio z ŁKS-emŁódź i Lechią Gdańsk) mocno ograniczyły szanse naszego duetu na awans do czołowej ósemki, co oznaczałoby gwarancję utrzymania.

Częstochowian (38 pkt) od grupy mistrzowskiej dzielą trzy punkty, a z zajmującą w niej ostatnie miejsce Jagiellonią Białystok (41 pkt) mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań. W ostatnich dwóch kolejkach Raków zmierzy się z Wisłą Kraków (wyjazd) i Zagłębiem Lubin (dom), a Jagiellonia z ŁKS-em (wyjazd) i Piastem (dom). W praktyce oznacza to, że aby przedłużyć marzenia beniaminek musi spod Wawelu wrócić z kompletem punktów, w innym przypadku kolejne rozważania będą z gatunku nieprawdopodobieństwa. Matematycznie rzecz biorąc Raków straci złudzenia jeśli przegra, a Jagiellonia co najmniej zremisuje, lub jeśli sam zremisuje, a Jagiellonia wygra i Lechia zdobędzie punkt.

W grze o ósemkę pozostają jednak jeszcze (zakładamy, że Śląsk Wrocław i Lech Poznań unikną totalnej katastrofy) Cracovia (42 pkt), Lechia Gdańsk (42), Zagłębie Lubin (37), Górnik Zabrze (37) i Wisła Płock (37).

Nas oczywiście najbardziej interesują szanse Górnika. W jego przypadku sprawa jest relatywnie prosta. Miejsce w górnej połowie mogą dać mu tylko dwa zwycięstwa. Każda strata punktów z Piastem (wyjazd) i Legią (dom) oznaczać będzie walkę o utrzymanie. W najbliższej kolejce, by podtrzymać marzenia, zabrzanie muszą wygrać lub zremisować, ale wtedy nie mogą wygrać Raków i/lub Zagłębia, a Jagiellonia musi przegrać.

W grupie spadkowej Raków i Górnik powinny znajdować się w niemal komfortowej sytuacji. W ostatnich latach w najgorszym przypadku do zajęcia 13. (obecnie pierwszego bezpiecznego )miejsca potrzeba było 42 pkt, ale z reguły wystarczało od 38 do 40.

O diametralnie inną stawkę rywalizuje Piast. Gliwiczanie do Legii tracą osiem punktów, a więc nie mają już szans na start do finałowej rundy z jedynką.Aby utrzymać pozycję wiceliderów potrzebują dwóch punktów lub jednego jeśli Pogoń nie wygra obu spotkań - z Lechem (w) i Lechią (d).