Na stronie internetowej Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej znalazły się już kompletne oświadczenia majątkowe posłów za 2019 rok. Parlamentarzyści mają obowiązek składać takowe w jasnym celu, a jest nim zapewnienie przejrzystości życia publicznego i umożliwienie obywatelom kontroli nad władzą.
Jak co roku przyglądamy się uważnie oświadczeniom parlamentarzystów z województwa śląskiego. Tym razem wzięliśmy na tapet okręg wyborczy numer 31, który swoim zasięgiem obejmuje: Chorzów, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Rudę Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Tychy oraz powiat bieruńsko-lędziński.
Liczy on sobie dwanaścioro przedstawicieli w Sejmie, a są nimi:
- Budka Borys, KO
- Gramatyka Michał, KO
- Kołodziej Ewa, KO
- Konieczny Maciej, Lewica
- Król Wojciech, KO
- Morawiecki Mateusz, PiS
- Polaczek Jerzy, PiS
- Rosa Monika, KO
- Sośnierz Andrzej, PiS
- Sośnierz Dobromir, Konfederacja
- Wesoły Marek, PiS
- Wójcik Michał, PiS
Zobacz koniecznie
Mateusz Morawiecki jest milionerem. Za to Borys Budka nieźle zarabia
Rok 2020 jest wyjątkowy jeżeli chodzi o oświadczenia majątkowe polityków, ponieważ w październiku roku ubiegłego odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. W związku z tym, bezpośrednio po zaprzysiężeniu parlamentarzyści musieli złożyć aktualne oświadczenia o stanie swojego majątku. Oznacza to, że pomiędzy oświadczeniami z początku IX kadencji parlamentu, a tymi złożonymi w 2020, są tylko dwa miesiące różnicy, ponieważ coroczne oświadczenia majątkowe mówią o stanie majątku na 31 grudnia.
Analiza pokazuje jednak, że w tak krótkim czasie z majątku premiera Mateusza Morwieckiego, posła ziemi śląskiej, zniknęło około 200 tys. złotych. Mimo to, nadal pozostaje on najbogatszym politykiem z naszego regionu. Wciąż ma około 4,9 mln złotych oszczędności oraz liczne działki i nieruchomości, które w przybliżeniu są warte 7,3 mln złotych.
Musisz to wiedzieć
Dla porównania weźmy Borysa Budkę, czyli lidera opozycji, który również kandydował z okręgu numer 31. Poseł na swoim koncie odłożył dużo mniej, bo "zaledwie" 100 tys. złotych i 100 dolarów. Posiada za to nieruchomości o wartości ponad 1,6 mln złotych. Część z nich wynajmuje, a poza pracą w Sejmie wykłada na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach czy Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. W sumie Budka w 2019 roku zarobił ponad 248 tys. złotych. To niewiele więcej, niż szef rządu Prawa i Sprawiedliwości, który wykazał blisko 222 tys. złotych, głównie z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Andrzej Sośnierz niczym ostatni sarmata ze zrujnowanym pałacykiem i folwarkiem
Za każdym razem z dużym zainteresowaniem przyglądamy się nie tylko majątkom najważniejszych polityków w Sejmie, ale również tym, którzy w swoich oświadczeniach wykazują rzeczy dość nietypowe. I tak Andrzej Sośnierz może pochwalić się posiadaniem... zrujnowanego pałacyku i folwarku o wartości około 971 tys. złotych. Poseł PiS ma też sporo zaciągniętych zobowiązań, bo dwa z jego kredytów hipotecznych opływają na ogromne sumy 18 i 5,7 mln złotych.
Bądź na bieżąco i obserwuj
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?