Jedni okradają starszych ludzi metodą "na wnuczka" - i tych nazywamy złodziejami. Drudzy okradają seniorów "na promocje" - najczęściej niepotrzebnych garnków. Ci nazywają siebie przedsiębiorcami, choć skutek, jaki osiągają po wypraniu mózgu sędziwego człowieka, jest dokładnie taki sam - opróżniony portfel emeryta. Dlaczego pierwszymi zajmuje się policja, a drugimi nie?
Ostatnio mnożą się firmy oferujące wycieczki do bliskich zagranicznych miejscowości. Nie tylko wywożą sędziwych klientów z kraju, ale zarazem wmawiają im ewidentne kłamstwo: że nie mogą zrezygnować z kupna różnych towarów nabytych np. w Ostrawie, bo ta "zagranica" pozbawia ich możliwości odstąpienia od zawartej umowy w ciągu 10 dni.
Właśnie taka historia przytrafiła się naszemu Czytelnikowi z Katowic. - W skrzynce na listy znalazłem ulotkę, która była zaproszeniem do udziału w wycieczce do Karwiny. Pojechałem, bo cena jednodniowej wyprawy była niezwykle kusząca - mówi pan Piotr. - Podczas zorganizowanej na miejscu prezentacji dałem się namówić na kupno kompletu garnków reklamowanych jako zdrowotne. Po powrocie chciałem je zwrócić, bo przecież nie jest mi potrzebny cały ich zestaw za kilka tysięcy złotych.
Ale sprzedawca odpowiedział, że nie mam takiego prawa, bo umowę zawarłem za granicą, a możliwość rezygnacji dotyczy tylko umów zawartych w Polsce.
Pan Piotr pyta, czy to prawda, czy faktycznie wystarczy przekroczyć polską granicę, by przepisy konsumenckie, które obowiązują w Polsce, przestały nas dotyczyć. - Przecież sprzedawca był Polakiem, umowa zawarta jest po polsku. Dlaczego nie mogę - zgodnie z przepisami - odstąpić od tej umowy w ciągu 10 dni? - pyta zmartwiony 80-letni katowiczanin. Obok w ramce piszemy o przepisach, które całą tę sytuację wyjaśniają.
- Coraz częściej zgłaszają się do nas po pomoc konsumenci seniorzy, którzy stali się ofiarami oszustwa. A konsument tzw. trzeciego wieku rzadko walczy o swoje prawa, niechętnie składa reklamację, przeważnie nie czyta zawieranych umów. Warto więc przypomnieć najstarszym konsumentom, jakie są ich prawa i czego mogą oczekiwać od osób sprzedających im różne towary - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów.
Gdy kupujesz coś poza Polską
Historia naszego Czytelnika to przykład sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa.
Pamiętaj! Jeżeli kupujesz towary poza lokalem przedsiębiorcy, czyli np. w domu, na pokazie, prezentacji, na wycieczce, możesz zrezygnować z zakupu w ciągu 10 dni od momentu zawarcia umowy.
Różne firmy, w tym "wycieczkowe", wykorzystują niewiedzę konsumentów o przepisach prawa. Jeden z nich mówi, że nie można w drodze umowy wyłączyć lub ograniczyć praw konsumenta między innymi do odstąpienia, czyli rezygnacji z umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, także w razie dokonania wyboru prawa obcego. Oznacza to, że z tego rodzaju umowy zawartej za granicą, czyli pod rządami obcego prawa, bez przeszkód można zrezygnować na podstawie "polskiej" ustawy. Sprzedawca mający swoją siedzibę w Polsce nie może tego prawa odebrać polskiemu konsumentowi!
Mało tego, zarówno Polska, jak i Czechy są członkami Unii Europejskiej. Poszkodowany konsument może się poskarżyć na łamanie prawa w Europejskim Centrum Konsumenckim pod adresem: plac Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa, tel. 22 55 60 118, e-mail: [email protected]. (JJ)
*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?