Oto wyjście Silberta: Jaworzno i rozłam w metropolii Silesia

Jaworzno najprawdopodobniej nie będzie częścią metropolii, która z początkiem roku ma powstać w naszej aglomeracji. Prezydent Paweł Silbert już wystąpił z zarządu GZM, a 23 czerwca jaworzniccy radni mają podjąć decyzję o wyjściu ze związku całego miasta. Prezydentowi metropolia przestała się podobać, bo jego zdaniem jej jedynym skutkiem będzie podwyżka cen biletów dla jego mieszkańców. Dziś w ministerstwie spraw wewnętrznych odbędą się rozmowy ostatniej szansy w tej sprawie.

„Będziemy się przyglądać”

- Odparu miesięcy przekonuję, że sytuacja, wktórej mieszkańcy Jaworzna będą płacić więcej zawspólny bilet wmetropolii jest dla mnie nie dozaakceptowania. Nie powiem ludziom: czeka was drastyczna podwyżka, bo Jaworzno jest teraz częścią metropolii - mówi Silbert. Zaznacza przy tym, że ponieważ nie znalazł zrozumienia wśród partnerów w GZM, zdecydował się go opuścić:

- Komunikacja w Jaworznie jest dziś tańsza i lepsza niż w KZK GOP. Ustawa, która ujednolici transport w całej aglomeracji nie rozwiąże naszych problemów. Dlatego dziś mówię: „Nie bierzcie nas pod uwagę w tworzeniu metropolii. Przyjrzymy się temu przedsięwzięciu, ale na razie nie będziemy w nim uczestniczyć” - dodaje prezydent Jaworzna.

Zarówno twórcy ustawy metropolitalnej, jak i jej potencjalni beneficjenci wydają się być pogodzeni z tym radykalnym stanowiskiem. Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza i przewodnicząca GZM podkreśla jednak, że „metropolitalna polityka transportowa musi być spójna dla wszystkich”.

- W sposób systemowy zabezpieczać ma potrzeby komunikacyjne mieszkańców każdego miasta w metropolii. Pamiętać więc należy, że położenie, rozległość i zaludnienie poszczególnych gmin determinują koszty transportu. I trzeba to uwzględnić w ogólnym rachunku - mówi Mańka-Szulik. - Z ubolewaniem przyjmujemy do wiadomości informację o decyzji prezydenta Jaworzna o wykluczeniu miasta z tworzącej się metropolii.
W dzisiejszym spotkaniu ostatniej szansy w Warszawie, obok Silberta, mają uczestniczyć także przedstawiciele GZM oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, współautor nowej ustawy metropolitalnej. Dotychczasowe, wielogodzinne negocjacje nie przyniosły żadnego efektu, bo jak mówi Wieczorek, „trudno mówić o efektach mediacji, jeśli ktoś nie jest do niej gotowy”.

- Prezydent Silbert chciałby bezwzględnej gwarancji, że nie podrożeją bilety. Rozumiem jego argumenty, ale dziś musimy myśleć o przyszłości całej metropolii - mówi wojewoda.

Jaworzno tańsze? Tak, ale...

Racji Silberta nie podzielają też wszyscy w Jaworznie. Paweł Bańkowski, były opozycyjny radny, a obecnie poseł PO, punkt widzenia prezydenta nazywa „jego prywatnym, niewyrażającym opinii wszystkich mieszkańców”. Komunikacja w Jaworznie jest tańsza niż w KZK GOP, to fakt. Ale mieszkańcy, którzy dojeżdżają codziennie do pracy do innych miast aglomeracji (tylko w Katowicach pracuje ponad 3 tys. jaworznian), często skazani są na kupowanie osobnego biletu miesięcznego w Jaworznie (94 zł) i osobnego poza Jaworznem (w KZK GOP to wydatek w wysokości 144 zł). Jedna taryfa metropolitalna rozwiązałaby ten problem.

- Podejście Pawła Silberta jest niewłaściwe, a Jaworzno nie może zostać odizolowane od metropolii przez decyzje prezydenta. Metropolia to nie tylko transport, ale i szansa na pozyskiwanie inwestycji oraz funduszy unijnych - mówi Bańkowski.

23 czerwca tę decyzję prezydenta powinien podtrzymać jaworznicki samorząd. Silbert dysponuje w nim większością, ale dzięki koalicji z… PiS. Jak zagłosują radni partii, która dziś lansuje ustawę metropolitalną?

- Będę namawiał radnych, by nie podnosili rąk za wyjściem Jaworzna z metropolii. Miastu przyniesie to więcej szkody niż pożytku - uważa Bańkowski. - Może zamiast decydować samodzielnie, warto by zapytać o zdanie mieszkańców - w referendum lub formie konsultacji społecznych.
„Nie” dla metropolii na siłę

Nieoficjalnie samorządowcy przyznają, że jeśli przypieczętowany zostanie ten rozłam, metropolię będą tworzyć bez Jaworzna. Teoretycznie, ustawa dopuszcza wciągnięcie miasta do związku wbrew jego woli, ale to rozwiązanie nie zostanie w tym przypadku zastosowane. Biorąc natomiast pod uwagę peryferyjne położenie miasta, dla samej aglomeracji nie będzie rodzić większych problemów. Te mogą się jednak zacząć, gdy wczytamy się w zapisy nowej ustawy - zakłada ona, że metropolia może powstać na obszarze zamieszkanym przez co najmniej 2 miliony ludzi. Pierwotne terytorium metropolitalne (24 miasta) obejmuje ok. 2,2 mln mieszkańców. Bez Jaworzna - ok. 2,1 mln.

- Bez Jaworzna zostaje nam tylko 100 tys. zapasu. A jeśli prezydent Silbert pociągnie za sobą jeszcze jednego samorządowca, takiego ze 100-tysięcznego miasta, których na Śląsku jest wiele, mogą pojawić się poważne przeszkody - uważa poseł Marek Wójcik, autor poprzedniej ustawy metropolitalnej.

Parlamentarzysta działania Silberta nazywa „specyficznym rodzajem negocjacji”. „Myślę, że oglądamy próbę wynegocjowania dla Jaworzna czegoś dodatkowego” - mówi Wójcik. To dawałoby nadzieje, że po dzisiejszym spotkaniu w MSWiA Jaworzno wróci do metropolitalnego rozdania, ale wciąż bardziej prawdopodobny jest jednak odwrotny scenariusz.

*EURO 2016: Transmisje, relacje, zdjęcia i filmy wideo
*Słońce, palmy i sztuczna Rawa. Tylko się nie kąpcie! ZDJĘCIA + WIDEO
*Ranking Uczelni Wyższych Perspektywy 2016: Ale niesamowity skok śląskich szkół!
*Ile zarabiają pielęgniarki? Oto prawdziwe paski wynagrodzeń
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS