Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie Galerii Katowickiej. Jej budowa zaczęła się od awantury [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Plac Szewczyka w Katowicach sprzed rozpoczęcia przebudowy
Plac Szewczyka w Katowicach sprzed rozpoczęcia przebudowy Mikołaj Suchan
Niemal trzy lata po wyburzeniu starej hali dworca i jej brutalistycznej konstrukcji, na placu Szewczyka znów stoi 16 żelbetowych kielichów, jest nowa hala dworca kolejowego, podziemny dworzec autobusowy, tunel, podziemne parkingi na 1200 aut i w końcu - galeria handlowa. Wczoraj w Galerii Katowickiej oficjalnie podsumowano inwestycję w samym sercu Katowic kosztującą ok. 1 mld zł. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ARCHIWUM I OBECNE. NAPISZ, CO CI SIĘ BARDZIEJ PODOBA

Nowa przestrzeń miasta

- To jest całkiem nowa przestrzeń miasta - mówił o zmianach na placu Szewczyka prezydent Katowic Piotr Uszok. - Która, mam nadzieję, stanie się impulsem do rozwoju tej okolicy - dodał. ZOBACZ KONIECZNIE ZDJĘCIA ESTAKADY I DWORCA:
TAKK KIEDYŚ WYGLĄDAŁ PLAC SZEWCZYKA W KATOWICACH

Czy na pewno? Zmiany, owszem, już widać. Te pozytywne to remonty okolicznych budynków, plany uruchomienia hotelu przy ulicy Słowackiego. Negatywne - puste powierzchnie handlowe po najemcach, którzy z ulicy 3 Maja (pod względem czynszów jednej z najdroższych ulic handlowych w Polsce) przenieśli się do GK. Nadal nie brakuje jednak krytyków, którzy twierdzą, że nie galerii trzeba centrum Katowic, a dobrych przestrzeni publicznych.

ZOBACZ KONIECZNIE:
* GALERIA KATOWICKA: PROMOCJE NA OTWARCIE SKLEPÓW 1
* GALERIA KATOWICKA: PROMOCJE NA OTWARCIE SKLEPÓW 2
* GALERIA KATOWICKA: PROMOCJE NA OTWARCIE SKLEPÓW 3

Zresztą inwestycja na placu Szewczyka kontrowersje wzbudzała zanim na dobre ruszyła. Zaczęła się przecież od protestów, a awantura wybuchła o słynne dworcowe kielichy.

Ich odtwarzanie trwało osiem miesięcy. Burzenie oryginalnych, które do grudnia 2010 roku stanowiły niepowtarzalną konstrukcję hali dworca w Katowicach, zaledwie kilkanaście dni. Stare kielichy były dziełem konstruktorów katowickiej hali, którą otwarto w 1972 r. - tzw. warszawskich tygrysów, architektów Wacława Kłyszewskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniusza Wierzbickiego. To właśnie żelbetowe filary stanowiły o wyjątkowości dworca, który stał się cenionym przykładem brutalizmu w architekturze.

Problem w tym, że architektoniczne perły wrażenia nie zrobiły na PKP. A to właśnie kolej już ponad dekadę temu zadecydowała, że czas na modernizację stacji Katowice Osobowa.

Awantura o kielichy

Do przebudowy dworca były w sumie trzy podejścia. W 2001 roku holenderska firma ING Real Estate za 900 mln zł miała wybudować nowy, mniejszy dworzec. Do tego potrzebna była jednak spółka inwestor-PKP-miasto, a miasto na takie rozwiązanie się nie zgodziło. Potem przetarg na przebudowę za 500 mln i dzierżawę dworca wygrała firma Polish Transport Holdings z Warszawy. Okazało się jednak, że to firma widmo. W 2007 roku do walki o zagospodarowanie 6,5 hektara (stacja, perony, pl. Szewczyka, ul. Dworcowa) przystąpiło 16 firm. Ostatecznie wygrała hiszpańska firma Neinver, z którą umowę na przebudowę podpisano w 2009 r. Kontrakt opiewał na 240 mln euro.

Rok wcześniej PKP nie pozostawiły złudzeń, co do przyszłości dworca. W październiku 2008 roku ówczesny rzecznik PKP zapowiadał, że i kielichy, i halę trzeba będzie wyburzyć. Pojawiły się pierwsze protesty - architekt Robert Konieczny zapowiedział, że kielichów będzie bronił niczym ekolodzy Rospudy, a jeśli będzie trzeba, do filarów przykuje się łańcuchami. Interweniował wojewódzki konserwator zabytków, a akcję obrony dworca inaugurowali studenci architektury.

Nadzieję na ocalenie dworca dało podpisanie umowy właśnie z Neinver Polska. Firma przygotowała bowiem koncepcję przebudowy, która zakładała zachowanie filarów. Kilka miesięcy później inwestor zmienił jednak zdanie i poinformował, że kielichy trzeba zburzyć, ze względu na ich fatalny stan techniczny.
Wrzawa wybuchła na nowo. W sprawie ostro zaprotestowali śląscy architekci, którzy kwestionowali m.in. ekspertyzę dotyczącą stanu konstrukcji hali powstałą na zlecenie Neinver. Przy dworcu społecznicy organizowali liczne akcje w obronie brutalistycznej konstrukcji. Protesty nie na wiele się zdały, podobnie interwencje architektów. Neinver i PKP z decyzji się nie wycofały, ale inwestor obiecał, że dworcowe kielichy odtworzy.

Kilkaset sklepów

Los dworcowej hali został przypieczętowany 22 grudnia 2010 r., kiedy na pl. Szewczyka rozpoczęła się rozbiórka pierwszego z filarów. 11 stycznia 2011 r. runął ostatni z 16 kielichów podtrzymujących strop hali dworca. Rozbiórka gmachu trwała 21 dni, jego budowa kilka lat. Z hali pozostało około 25 tysięcy ton gruzu, które wkrótce wywieziono z placu Szewczyka. Kilka tygodni później plac w centrum Katowic zamienił się w olbrzymi plac budowy, z którego wykopano i wywieziono 365 tys. m sześc. ziemi. Odbudowę kielichów rozpoczęto dopiero w 2012 r. Rekonstrukcję poprzedziły wielomiesięczne próby i testy, których celem - jak zapewniał inwestor - było jak najwierniejsze odtworzenie oryginałów. Dlatego tak jak ponad 40 lat temu betonową konstrukcję filarów odlewano wewnątrz drewnianych szalunków, dzięki temu ich powierzchnia jest pokryta odciskami dziesiątek tysięcy drewnianych listewek. Kopie można oglądać w nowej hali dworca - cztery w całej okazałości - a kopuły pozostałych 12 w Galerii Katowickiej.

Okazja, aby im się przyjrzeć, będzie dziś o godz. 10. O tej porze galeria zostanie otwarta dla klientów. Pół godziny wcześniej udostępnione zostaną podziem-ne parkingi pod galerią. W sumie kompleks, który powstał na pl. Szewczyka, to ok. 53 tys. mkw. powierzchni handlowej i usługowej. W samej galerii sklepów będzie 220. Wśród nich najwięcej jest tych z odzieżą, ale znajdziemy tu też supermarket spożywczy, kiosk, księgarnię, aptekę, jest nawet punkt dorabiania kluczy. Nie wszystkie z punktów będą dziś otwarte, w kilku najemcy nadal się urządzają, na niektóre z lokali chętnych brak.

Otwarcie GK to prawie finał inwestycji na placu Szewczyka. Do kompletu brakuje jeszcze #7-kondygnacyjnego biurowca u wylotu ulicy Młyńskiej. Kiedy powstanie? Nie wiadomo.

Galeria ożywi Katowice?

Co przebudowa placu Szewczyka zmieniła w stolicy aglomeracji? Katowice w końcu mają schludny dworzec PKP, niestety, tylko z jednej strony, bo w części od placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej wciąż wygląda bardzo nędznie. Mają też mieszkańcy nowy podziemny dworzec autobusowy, zamiast marnej namiastki dworca, którą był plac Szewczyka. Dworzec jest funkcjonalny, ale podobnie jak hala PKP, mały, więc zatrzymuje się na nim tylko kilkanaście linii.

Wbrew nadziejom, komunikacyjnych problemów centrum Katowic nie rozwiązał tunel łączący ulicę Dworcową ze Słowackiego. Korki w jego okolicy jak były, tak są.

Z samego placu Szewczyka został niewielki fragment, który raczej nie stanie się miejscem spotkań katowiczan. A jak na centrum Katowic wpłynie otwarcie Galerii Katowickiej? Zdania są podzielone, jedni twierdzą, że miasto ożywi, przyciągnie tu ludzi. Inni, że ludzi wchłonie, a życie w centrum zabije.



*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera