Otwarcie nowego placu zabaw w Parku Śląskim w Chorzowie. A w kraju ponad 10 tys. zakażeń koronawirusem. Czy to słuszna decyzja?

W Parku Śląskim bez wątpienia brakowało dużego placu zabaw. To miejsce jest potrzebne, i to bardzo. W końcu rodzice małych i tych większych brzdąców mają miejsce, gdzie maluchy mogą się pobawić. Takiego placu zabaw po prostu brakowało na parkowej mapie atrakcji. Koszt budowy placu wyniósł prawie 700 tysięcy złotych. Oficjalne otwarcie odbędzie się w czwartek, 22 października.

Z tej inwestycji zdecydowanie można się cieszyć. Bez wątpienia dzieci z chęcią będą korzystać z nowego placu zabaw. Rodzice czy dziadkowie będą mogli też odpocząć, bo nie zapomniano o ławeczkach dla opiekunów. Plac zabaw jest już po wszystkich odbiorach technicznych i jutro, 22 października, będzie mógł zostać oficjalnie otwarty. Czy to jednak dobry termin na otwarcie?

W środę, 21 października, w Polsce padł kolejny, smutny rekord. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 10 040 nowych zakażeniach koronawirusem w kraju, w tym aż o 1 008 nowych przypadkach w województwie śląskim. Pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki apelował o wprowadzenie ograniczeń wszelkich zgromadzeń, spotkań i imprez. Na dwór mogliśmy wychodzić właściwie tylko idąc do pracy, sklepu, apteki czy na spacer z psem.

Wiosną za złamanie ograniczeń groził wysoki mandat. A przykładowo 29 marca były zaledwie 224 nowe przypadki zakażeń koronawirusem w Polsce i 4 zgony. Dziś te liczby są dużo większe. Liczba zakażonych koronawirusem to łącznie 202 579 osób. Zgonów mamy łącznie 3 851. To niestety nie są liczby. To chorzy pacjenci, ludzie, którzy przegrali walkę z COVID-19. Za nimi stoją lekarze, ratownicy i pielęgniarki, którzy codziennie walczą, by pomóc chorym. I wielka tragedia rodzin.

Drugi aspekt, który również budzi wątpliwości, to pora roku. To już jesień i właściwie końcówka października. Najlepszy czas na zabawę na placu zabaw to oczywiście lato czy ciepłe wiosenne dni. W dosyć chłodnej aurze dzieci również mogą się bawić, ale jednak krócej i z pewnością mniej wygodnie (te dodatkowe warstwy ubrań!).

Wątpliwości jednak nie mają w tej kwestii władze Parku Śląskiego. Ustami rzeczniczki apeluje, aby na placu zabaw zachować dystans społeczny.

- Otwarcie placu zabaw w tym terminie to przemyślana decyzja. Inwestycja właśnie się zakończyła i oczywiście wiemy, że jest jesień, ale warto pokazać, że prace w Parku Śląskim cały czas się toczą. Szkoda też czekać na oficjalnie otwarcie placu zabaw do wiosny, gdyż inwestycja jest już gotowa - mówi Dagmara Piskorz, rzecznik Parku Śląskiego.

- Nie ma dzisiaj wprowadzonych obostrzeń, które nie pozwalają korzystać z placów zabaw. Z pewnością lepiej też, by dzieci jak mają się już spotkać, to zrobiły to na otwartej przestrzeni - na dworze. Mamy nadzieję, że pogoda pozwoli, by jeszcze w tym roku, chociaż trochę maluchy mogły skorzystać z nowego placu zabaw. W Parku Śląskim nie trzeba nosić maseczek ochronnych, w tym też na placu zabaw, ale apelujemy, by jednak to robić, dla własnego bezpieczeństwa. Pamiętajmy także o zachowaniu dystansu społecznego - dodaje Dagmara Piskorz.

Nowy plac zabaw nie jest ogrodzony i nie ma limitu osób, które mogą z niego jednocześnie korzystać. Ważne jednak jest, by zachować dystans od innych osób. Utrzymywanie dystansu min. 1,5 m od innych osób, częste mycie rąk woda z mydłem i ich dezynfekcja, a także zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej - to podstawowe czynności, które pozwalają ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem.

Nowy plac zabaw mimo chłodnych dni i coraz większej liczby zakażeń koronawirusem może rzeczywiście być miejscem, gdzie rodziny z dziećmi odpoczną i oderwą się od codziennej sytuacji, która jest niewątpliwie trudna (kryzys gospodarczy i trwająca pandemia). Warunkiem jednak jest to, by na placu zabaw nie było sytuacji, że jest bardzo dużo osób. Niezbędna jest także dezynfekcja urządzeń, czego muszą już dopilnować pracownicy Parku Śląskiego. Warto także samemu mieć przy sobie płyn do dezynfekcji.

- Wszystkie place zabaw i siłownie pod chmurką są każdego dnia dezynfekowane - zapewnia Dagmara Piskorz, rzeczniczka Parku Śląskiego.

Nowy plac zabaw znajduje się na terenie dawnego Ośrodka Turystycznego PTTK, nieopodal Ogrodu Bylinowego. Inwestycja ta jest częścią Parku Wielu Pokoleń, czyli dużego zadania, które, dzięki środkom unijnym, doprowadzi do stworzenia przestrzeni łączącej osoby w różnym wieku.

Do budowy placu zabaw zostało wykorzystane naturalne ukształtowanie terenu. Główną atrakcją placu będzie duży zestaw zabawowy o wymiarach: 12 m długości, 9 metrów szerokości, wysoki na 4 metry. To tu dzieci będą mogły skorzystać ze zjeżdżalni, linarium czy ścianki wspinaczkowej.

Na placu zabaw pojawiły się karuzele, huśtawki wahadłowe, na skarpie stworzona została zjeżdżalnia, będzie też duża piaskownica integracyjna. Maluchy na pewno ucieszy fakt, że znalazło się też miejsce na trampolinę. Nieopodal zamontowany został pomost ruchomy i piramida linowa.

Na nowym placu zabaw znajdą się m.in.

• integracyjna piaskownica,
• huśtawki,
• zjeżdżalnie,
• pająk,
• karuzele,
• ale też urządzenia siłowe dla osób starszych.