18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pączki, kreple i krepliki: mamy tłusty czwartek! [CENY PĄCZKÓW]

Katarzyna Domagała
Paulina Lepich z katowickiej cukierni Michalskich zaprasza
Paulina Lepich z katowickiej cukierni Michalskich zaprasza Lucyna Nenow
Choć dziś trudno w to uwierzyć, pierwsze pączki robiono z ciasta chlebowego. Nadziewano je boczkiem, słoniną czy mięsem. Dopiero później zaczęto ugniatać je z ciasta drożdżowego i nadziewać słodkimi dodatkami. ZOBACZ CENY PĄCZKÓW

Zaś tłusty czwartek nie powinien kojarzyć nam się wyłącznie z dniem, gdy bez skrępowania możemy pofolgować diecie, ale też z końcem karnawału, zbliżającym się mięsopustem.

- Każdy z nas lubi zjadać rzeczy dobre, zwłaszcza przed czterdziestodniowym postem, który zapowiada tłusty czwartek - podkreśla dr Jacek Kurek z Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego. - Tym bardziej, że jeśli ktoś nie zje pączka w tłusty czwartek, to musi liczyć się z tym, że spotka go nieszczęście.

O kreplach w swoich dziełach pisał już Mikołaj Rej. Głośno zrobiło się o pączkach (w wersji, jaką znamy obecnie) za sprawą Jędrzeja Kitowicza, XVIII- wiecznego znawcy dobrej kuchni, który barwnie opisywał suto zastawione stoły za czasów króla Augusta II Sasa. Nie brakowało na nich pączków, które w tamtych czasach były rarytasem.

- Kitowicz opisywał, że idealne pączki powinny być tak lekkie, że wiatr mógłby zdmuchnąć je z talerza, a po naciśnięciu powinny powrócić do pierwszej formy - dodaje dr Kurek.

Jaki jest tradycyjny pączek? Trudno powiedzieć. Wszystko zależy od regionu, w którym pytamy. Zresztą na Śląsku, Podbeskidziu czy w Zagłębiu nazywany jest inaczej. Beskidzkie są "krepliki": obowiązkowo nadziewane powidłami ze śliwek, smażone na smalcu i z dodatkiem spirytusu.

- Ten ostatni składnik jest najważniejszy - podkreśla Paweł Brągiel, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Wisły Imko Wisełka, które w tym roku już po raz ósmy organizuje konkursu na "Najlepsze beskidzkie krepliki". - Bez spirytusu krepliki będą bardzo mocno chłonęły tłuszcz - wyjaśnia smakosz kreplików z Wisły.

Przepis na tradycyjne śląskie "kreple" (zamieszczony na stronie gryfnie.com, który pochodzi od " fest ślonskij kucharki") daje możliwość wyboru rodzaju tłuszczu do smażenia: smalec lub olej. Nie precyzowuje też, jaka marmolada powinna znaleźć się wewnątrz czwartkowego smakołyka.

- Moja babcia stawiała na smalec, do oleju jakoś nie miała zaufania - mówi Marek Szołtysek, autor "Kuchni Śląskiej". Jak dodaje, do środka wkładało się to, co było w domu, najczęściej dżemy domowej roboty. - Na śląskich stołach częściej pojawiały się faworki, czyli chrupkie ciastka smażone podobnie jak pączki. Szybciej się je przygotowywało - dodaje.
"Zbiór przepisów potraw regionalnych województwa śląskiego", który możemy znaleźć na stronie slaskie.travel, podaje recepturę tradycyjnych "pączków" w Zagłębiu (tak nazywa się okrągły przysmak również w okolicach Częstochowy). Mają być smażone na słoninie, sadle lub maśle. Mamy też dowolność w wyborze smaku nadzienia.

- Dziś trudno powiedzieć czy pączki z naszego regionu miały jakiś charakterystyczny składnik. Uważam, że te najbliższe tradycyjnym wypiekom powinny mieć różane nadzienie - mówi Cezary Jędryka, właściciel działającej od 1948 roku piekarni "Jędryka" z Częstochowy.

Jak dodaje, obecnie piekarnie przygotowują nawet po kilkanaście rodzajów pączków, bo ile jest ludzi, tyle smaków, a producenci starają się zaspokoić gusta wszystkich klientów.

Ceny pączków są podobne do 2011 r

W tłusty czwartek ceny pączków szaleją. Sprawdziliśmy, za ile kupimy je w marketach oraz u cukierników, którzy wypiekają je od kilku pokoleń.

- Choć cena części produktów poszła w górę, to za pączki zapłacimy podobnie przed rokiem - mówi Cezary Jędryka, właściciel piekarni z Częstochowy, członek Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP.

Tesco: im kupimy więcej pączków, tym zapłacimy za nie mniej. I tak za 15 sztuk zapłacimy 8,85 zł (za sztukę 0,59 gr). Opakowanie 10 sztuk kosztuje 7,90 (sztuka 0,79 gr).

Real: jeśli zdecydujemy się na zakup 9 sztuk pączków z marmoladą, za opakowanie zapłacimy 4,39 (sztuka w opakowaniu 0,49 gr). Za jednego krepla z marmoladą i cukrem pudrem 0,69 gr.

Piekarnia i cukiernia B. M. Michalscy, ul. Krawczyka 5, Katowice Nikiszowiec: do wyboru będziemy mieć cztery rodzaje krepli. Z marmoladą różaną kosztują 1,80 za sztukę, a za nadziewane śmietaną, czekoladą lub adwokatem zapłacimy po 1,90.

Piekarnia Roker z Zabrza, ul. Nowodworska 3 (ma filie w Chorzowie, Gliwicach i Rudzie Śląskiej): za pączka nadziewanego marmoladą zapłacimy 1,70 zł, o 20 groszy więcej (1,90) jeśli zdecydujemy się na pączka z budyniem i makiem. 2,20 kosztuje pączek nadziewany słodką śmietaną, zaś 2,50 zł nadziewany ajerkoniakiem.

JAK ZROBIĆ PĄCZKI? ZOBACZ PRZEPISY INTERNAUTÓW:


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo