Pałac Kultury Zagłębia zaprasza na wystawę niezwykłych medali [ZDJĘCIA]

Wystawa „Wydobyte z przestrzeni” w PKZ

Artystka, która zrewolucjonizowała sztukę medalierstwa, swoim pracom nadała charakter i głębię, wykorzystując detal w subtelnej grze ze światłem. Jej umiejętność wydobywania chwili, ruchu i emocji sprawiła, że jej dzieła zyskały światową sławę – stąd też tytuł wystawy „Wydobyte z przestrzeni”. Głównymi bohaterami jej prac są ludzie oraz ich relacje, jednak artystka obcuje również z architekturą, czego dowodem są medale wykonane m.in. dla Teatru Narodowego, The British Museum w Londynie czy Muzeum Watykańskiego. Sztuka Ewy Olszewskiej-Borys doczekała się niezliczonej liczby nagród, co przyczyniło się do tworzenia medali dla głów państw i z okazji ważnych wydarzeń kulturalnych. Jak pisze dr Dominik Maiński, we wstępie do katalogu, który towarzyszy wystawie: Prace obojga artystów, pomimo odmiennych środków i tworzywa, rewolucjonizują pojmowanie przestrzeni, zarówno w sztuce małoreliefowej, jak i w malarstwie. Prace Ewy Olszewskiej-Borys tematyzują relację między postacią a tłem. Prace jej syna natomiast wypełnia namysł nad przedmiotem, w jego pracach dominują studia miast i wnętrz.

Ewa Olszewska-Borys w 1966 r. ukończyła warszawską ASP na wydziale rzeźby. Jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Artystów Medalierów FIDEM. Laureatka wielu krajowych i zagranicznych nagród, ma na swoim koncie wiele okolicznościowych medali, monet.

Michał Borys urodził się w 1970 r. W 1995 r. ukończył z wyróżnieniem Warszawską ASP, gdzie od 2011 r. prowadzi II Pracownię Rysunku. Profesor nadzwyczajny.

Owoce kolaboracji matki z synem, obraz otaczającego nas świata zamknięty w tworzywie, będzie można podziwiać do 10 listopada w pałacowej galerii. Więcej informacji na oficjalnej stronie Pałacu Kultury Zagłębia: palac.art.pl

Wstęp wolny.

*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec