Pałac Tiele-Wincklerów w Bytomiu przechodzi gruntowny remont. Otwarcie niebawem! ZDJĘCIA

Z każdym kolejnym dniem mieszkańcy Miechowic mogą dostrzec, że odbudowa oficyny neogotyckiego pałacu, czyli jedynej zachowanej część całości, idzie w dobrą stronę i już niebawem jeden z najważniejszych zabytków w mieście odzyska dawny blask, a mieszkańcy (i nie tylko) będą mogli go zwiedzać.

- Podpisanie umowy na renowację Pałacu Tiele-Wincklerów to jedna z pierwszych decyzji, jaką podjął prezydent Wołosz - mówił nam Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia, na początku tego roku.

Przebudowę prowadzi firma DES z Krakowa. Będzie ona kosztowała 9,4 mln zł, a prace mają się zakończyć już niebawem, a konkretnie w grudniu. Czy termin zostanie dotrzymany?

- Remont powinien zakończyć się przed końcem tego roku. Prace murowe, prace wykończeniowe ścian i stropów, krenelaże są już gotowe, podobnie jak sanitarna i wodociągowa. W tej chwili trwają prace tynkarskie. Nie zmienia to jednak faktu, że jak w przypadku tego typu inwestycji, która dotyczy obiektu historycznego, pojawiają się czasem elementy niespodziewane. Ekipa, która prowadzi renowacje pałacu, w trakcie prac napotkała na fragmenty krypty i kaplicy, które znajdują się na najniższej kondygnacji. To rodzi konieczność zmian w projekcie. Mamy nadzieję, że mimo tego, uda się skończyć w deklarowanym terminie. Nie można wykluczyć, że pojawi się konieczność przesunięcia tego terminu ze względu na zwiększenie zakresu prac – wyjaśnia Małgorzata Węgiel – Wnuk, rzecznik prasowy miasta.

Warto też wspomnieć, że wzdłuż dawnych murów pałacu posadzony zostanie żywopłot. Ponadto na terenie obiektu pojawią się historyczne tablice, całość ma być oświetlona.

Historia pałacu
Budowa pałacu rozpoczęła się w 1812 roku i trwała pięć lat. Został wybudowany w klasycystycznym stylu i był prezentem od Ignacego Domesa, który kupił Miechowice, dla swojej córki – Marii.

W 1819 na Śląsk przybył Franz Winckler, który kilkanaście lat później ożenił się z Marią Domes i stał się w związku z tym właścicielem pałacu. Po roku 1844, kiedy Miechowice nawiedziła trąba powietrza, znacznie go przebudował. Pałac pozostawał aż do 1925 roku własnością rodziny Tiele Winckler. Wówczas został odsprzedany spółce, która zarządzała pobliską kopalnią węgla kamiennego.

W 1945 roku wojska radzieckie rozgrabiły, a następnie doszczętnie spaliły pałac. Natomiast w 1954 roku dawne mury wysadzono w powietrze.