Paleczny: Chopin nigdy się nie zestarzeje

Redakcja "Dziennika Zachodniego" włącza się do obchodów Roku Chopinowskiego, dołączając w piątek 2 października do gazety płytę z najpiękniejszymi utworami Chopina. Jakie jego kompozycje są panu najbliższe?
Wszystkie, chociaż... Chopin jest mi bardzo bliski z tego powodu, że dzięki wykonaniu jego utworów na VIII Konkursie Chopinowskim i sukcesie, jaki wtedy odniosłem, mogłem rozpocząć karierę pianistyczną. Dlatego największym uczuciem cenię właśnie te dzieła, które zagrałem na konkursie. Z radością wspominam, że dostałem wtedy również nagrodę specjalną za wykonanie poloneza. Nic dziwnego, że mam sentyment do polonezów.

Na naszej płycie dwa polonezy Chopina gra Ignacy Jan Paderewski, który w setną rocznicę urodzin artysty powiedział, że w jego muzyce słychać "szlachecki brzęk szabel, połyski kos, przydrożne wiejskie kościółki, wolności żal". Czy Chopina najlepiej grają Polacy?
No nie, talent do grania Chopina nie ma nic wspólnego z pochodzeniem. Każdy artysta może grać jego utwory po swojemu, zgodnie z własną osobowością i talentem. Nowe spojrzenie na Chopina może być fascynujące. Przecież Martha Argerich, zwyciężczyni VII Konkursu Chopinowskiego i jego świetna interpretatorka, jest z pochodzenia Argentynką.

Chopina uwielbiają też Japończycy.
Ale akurat mam mieszane uczucia co do ich interpretacji Chopina.

Na naszej płycie są preludia i etiudy, które uchodzą za wyjątkowo skomplikowane technicznie. Czy jest jakiś utwór Fryderyka Chopina, który uważa pan za szczególnie trudny?
Jednak nie. Prawdę mówiąc, na moim poziomie już nie ma trudnych utworów tego kompozytora, osiąga się biegłość, która to wyklucza. Pozostają emocje, nad nimi trzeba się zastanowić i skupić.

Chopin urodził się 200 lat temu. Czy jego muzyka będzie wzruszać kolejne pokolenia, czy stanie się muzealnym zabytkiem?
Będzie wieczny. To jego słuchacze się starzeją, ale Chopin nigdy.

Nie przegap! Już za tydzień wraz z Dziennikiem Zachodnim płyta z NAJPIĘKNIEJSZYMI UTWORAMI CHOPINA