Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palić nie można, ale nikt tego nie skontroluje

Michał Wroński
Karolina Nowosielska zaciąga się bez stresu - w pubie Konik w Katowicach jest sala dla palaczy
Karolina Nowosielska zaciąga się bez stresu - w pubie Konik w Katowicach jest sala dla palaczy fot. marzena bugała
W środę minie miesiąc, od kiedy palacze powinni zniknąć z pubów i restauracji, w których nie wydzielono dla nich osobnych pomieszczeń.

Specjalny serwis poświęcony zakazowi palenia w Polsce
Klientów o zakazie palenia muszą informować właściciele lokali, a tych z kolei kontrolować strażnicy miejscy i pracownicy sanepidu. W egzekwowaniu prawa miała pomóc grzywna - 500 zł - dla niesfornych właścicieli i klientów. W teorii proste, w praktyce fikcja.

Nikt nie wie, którzy restauratorzy wywiesili tabliczki o zakazie palenia i czy ich goście traktują ten przepis poważnie. Dlaczego? Bo strażnicy miejscy ani myślą chodzić od pubu do pubu, a pracownicy sanepidu zaglądają tam w godzinach pracy, gdy knajpy raczej świecą pustkami.

- W listopadzie nie przyłapaliśmy nikogo na łamaniu zakazu palenia - mówi Barbara Kijanka z sanepidu w Katowicach. Beata Kempa z wojewódzkiego sanepidu też przyznaje, że plan pracy inspekcji nie zakłada dodatkowych kontroli przestrzegania zapisów antynikotynowych. - Sprawdzamy to przy okazji rutynowych działań - wyjaśnia.

Izabela Brzoza, komendant Straży Miejskiej w Chorzowie, mówi, że jej ludziom brak czasu na sprawdzanie lokali. - Mamy Akcję Zima i problem bezdomnych - na tym się koncentrujemy.

Podobnie jest w całym kraju. W Warszawie od chwili obowiązywania ustawy antynikotynowej strażnicy wystawili 15 mandatów. Sanepid żadnego. W tej sytuacji pilnować zakazu powinni restauratorzy, którzy nigdy nie kryli niechęci do przepisów. W katowickiej Lornecie z Meduzą od razu powstał wytrych - Klub Wielbicieli Tytoniu.

Rozmowa z Krzysztofem Królem, rzecznikiem Straży Miejskiej w Katowicach

Mieliście jakieś interwencje związane z omijaniem zakazu palenia w lokalach gastronomicznych?
Nie. Poza dziennikarzami, nikt tego tematu nie podejmuje. Od wejścia w życie znowelizowanych przepisów nie było żadnej skargi od jakiegokolwiek klienta na to, że w lokalu, gdzie przebywał ktoś palił, choć nie powinien.

A z własnej inicjatywy i z poszanowania prawa nie zamierzacie kontrolować katowickich pubów?
Nie, takich planów w tej chwili nie mamy. Jeśli jednak od klienta jakiegoś pubu otrzymamy sygnał o nieprzestrzeganiu tam przepisów antytytoniowych, to na pewno wyślemy w to miejsce patrol. Wówczas łamiący zakaz dostanie od nas mandat.

Zna pan sprawę Lornety z Meduzą?
Znam, ale nie chciałbym rozstrzygać tego tematu od strony prawnej. Fakty są natomiast takie, że nikt z klientów tego lokalu ze skargą do nas nie przyszedł, więc z naszej strony nie było tam interwencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!