Nasza Loteria

Pamięć o Bjorgu Lambrechcie w Bełku ciągle żywa. W rocznicę śmierci odprawiono mszę i poświęcono krzyż w miejscu wypadku Belga

Piotr Chrobok
W Bełku, gdzie przed rokiem doszło do wypadku Bjorga Lambrechta uczczono pamięć zmarłego kolarza.
W Bełku, gdzie przed rokiem doszło do wypadku Bjorga Lambrechta uczczono pamięć zmarłego kolarza. Piotr Chrobok
Mieszkańcy Bełku pamiętają o tragicznie zmarłym przed rokiem kolarzu Bjorgu Lambrechcie. W rocznicę śmierci Belga w parafialnym kościele odbyła się msza w intencji zmarłego sportowca, po której pobłogosławiono krzyż upamiętniający jego wypadek. - Indyjskie przysłowie mówi: nic na tym świecie nie jest bardziej pewnego niż śmierć. Nic bardziej niepewnego to jej godzina - mówił w trakcie kazania ks. Bartłomiej Dylong.

Pamięć o Bjorgu Lambrechcie w Bełku ciągle żywa. W rocznicę śmierci odprawiono mszę i poświęcono krzyż w miejscu wypadku Belga

Dokładnie przed rokiem, 5 sierpnia 2019 roku w niewielkim Bełku w powiecie rybnickim doszło do niewiarygodnej tragedii. Na 48. kilometrze trzeciego etapu 76. Tour de Pologne, młodziutki jak na sportowca, 22-letni Belg, Bjorg Lambrecht na równej jak stół, ale śliskiej po deszczu nawierzchni najechał na plastikowy odblask, wypadł z trasy i uderzył w betonowy przepust.

Śmierć kolarza na Tour de Pologne 2019. Mieszkańcy maleńkiego Bełku w szoku

Tragiczny wypadek na Tour de Pologne 2019. Zginął 22-letni k...

W uratowaniu życia sportowca nie pomogła nawet natychmiastowa interwencja lekarzy. Sportowiec zmarł na stole operacyjnym szpitala w Rybniku. Od tej chwili mieszkańcy Bełku jak tylko mogą upamiętniają tragedię, jaka stała się udziałem ich miejscowości. W miejscu wypadku kolarza postawiono krzyż, a w pierwszą rocznicę śmierci Lambrechta w jego intencji ofiarowano mszę świętą, w trakcie której modlono się także za zmarłego niedawno innego kolarza, 17-letniego Jana Riedmanna oraz w intencji wszystkich sportowców biorących udział w ruszającym dziś Tour de Pologne.

Nabożeństwo w kościele w Bełku było inicjatywą fanclubu grupy BORA-Hansgrohe z Katowic, tej samej, która ufundowała krzyż stojący tuż przed posesją, na wysokości której Lambrecht doświadczył tragicznego wypadku. Msza nie miała charakteru oficjalnego, jednak przybyli na nią między innymi przedstawiciele gminy z pochodzącym z Bełku burmistrzem Czerwionki-Leszczyn Wiesławem Janiszewskim. Udział w niej oprócz mieszkańców oraz fundatorów wzięli także kolarze-amatorzy.

W trakcie kazania kapłan nakreślił pokrótce sylwetkę 22-letniego Belga, który był znakomicie zapowiadającym się kolarzem.

- W roku 2019 Bjorg Lambrecht powoli odkrywał swoje zawodnicze karty. Kilka tygodni przed tym feralnym dniem był 3. w jednym cięższych etapów jednego z klasyków – mówił kapłan, który podzielił się także swoim osobistym doświadczeniem z Lambrechtem. - 5 sierpnia zeszłego roku byłem na Stadionie Śląskim, gdzie rozpoczynał się kolejny etap Tour de Pologne. Na jednym ze zdjęć, które zrobiłem jest Bjorg – przyznał ksiądz Bartłomiej Dylong, nawiązując następnie do ulotności i kruchości ludzkiego życia.

- Indyjskie przysłowie mówi: nic na tym świecie nie jest bardziej pewnego niż śmierć. Nic bardziej niepewnego to jej godzina – powiedział kaznodzieja, przytaczając również cytaty z Ewangelii i dodając, że w zasadzie każdy wyjazd na szosę może być tym ostatnim. - Czy kiedy wyjeżdżam na trasę, jestem gotowy, by i moja trasa zakończyła się w takich okolicznościach? - pytał retorycznie. - Wiem, że to może jest trudne do przyjęcia, ale... bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie syn człowieczy przyjdzie – zakończył ksiądz Dylong.

Po obrzędach w kościele, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami kapłani wraz z uczestnikami mszy świętej udali się na miejsce wypadku Lambrechta, gdzie poświęcono krzyż stojący przy feralnym przepuście, w który uderzył kolarz.

- Chcemy poświęcić to miejsce, żeby przypominało wszystkim, którzy będą je mijać o przemijalności każdego życia. Byśmy nie zatrzymywali się tylko po to, żeby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, ale po to, abyśmy modlili się za wszystkich, którzy stracili życie w różnych wypadkach – mówił ks. Bartłomiej Dylong jeszcze w trakcie kazania. - Niech ten krzyż przypomina nam o wielkim człowieku Bjorgu Lambrechcie – powiedział z kolei ks. Cezariusz Wala, który poświęcił krucyfiks.

Śmiertelny wypadek na Tour de Pologne 2019. Bjorg Lambrecht ...

Pod niewysokim, drewnianym krzyżem z metalowymi elementami, na którym widnieje tabliczka z imieniem i nazwiskiem kolarza oraz numerem 143, z którym kolejne kilometry TdP przemierzał Belg momentalnie zaroiło się od zniczów. Symboliczne światełko zapalił także burmistrz Wiesław Janiszewski.

- Wielka uroczystość, piękna pogoda, w pewnym momencie zaczął padać deszcz, który niczego nie zwiastował i to feralne wydarzenie, które miało miejsce na tej drodze – wspominał 5 sierpnia 2019 roku włodarz Czerwionki-Leszczyn, który w szczególny sposób dziękował mieszkańcom Bełku za ich pamięć o zmarłym kolarzu. - Chcę również podziękować gospodarzom tego domu, przed którym ten nieszczęśliwy wypadek miał miejsce – podkreślił burmistrz.

Janiszewski przyznał także, iż gmina Czerwionka-Leszczyny jest w stałym kontakcie z organizatorem Tour de Pologne, Czesławem Langiem i wyraża nadzieję na powrót narodowego wyścigu na drogi gminy, tym razem już bez tragedii takich jak ta z udziałem Lambrechta. Padł pomysł, by w miejscu wypadku Belga przyznawać premię lotną.

- Jesteśmy też w stałym kontakcie z rodziną zmarłego kolarza – powiedział burmistrz, który dodał, że choć ci nie szukają rozgłosu to pamięć 22-letniego sportowca zostanie upamiętniona w kolejny symboliczny sposób. Włodarz Czerwionki-Leszczyn zapewnił, że za rok znów w intencji Lambrechta zostanie odprawiona msza, po której w miejscu jego wypadku zapłoną znicze.

Znicz pod krzyżem złożyli także proszący o anonimowość mieszkańcy ulicy Pogodnej w Bełku, leżącej niedaleko miejsca wypadku kolarza. - Oglądaliśmy wyścig przed rokiem, widzieliśmy to co się tutaj wydarzyło – mówili. - Nie chcemy, by pamięć o Lambrechcie zaginęła, dlatego tu jesteśmy. Modlimy się za niego, zamawiamy msze – dodali.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni