Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parafialny budynek w Rybniku kopci na potęgę. Kuria i ksiądz przepraszają za gęsty dym z komina, który powoduje smog

Piotr Chrobok
Kopcący budynek należy do parafii w Kamieniu. Znajdują się w nim salki katechetyczne.
Kopcący budynek należy do parafii w Kamieniu. Znajdują się w nim salki katechetyczne. Piotr Chrobok
Około dwa tygodnie po tym jak księża w Rybniku odczytywali podczas niedzielny mszy apel antysmogowy, mieszkańcy dzielnicy Kamień na własne oczy widzieli jak parafialny budynek kopci na całą okolicę. Proboszcz ubolewa nad tym co się stało, planuje wymienić piec, kiedy będzie go na to stać.

Antysmogowy apel w kościołach

Wbrew pozorom Kościół w Kamieniu nie ogłaszał wcale w ostatnim czasie wyboru własnego papieża, choć wielu z przymrużeniem oka mogło tak pomyśleć. Jego okolice spowiły bowiem kłęby siwego dymu, który wydobywał się z jednego z budynków należącego do parafii pw. św. brata Alberta. Sytuacja jest bulwersująca tym bardziej, że miała miejsce około dwa tygodnie po tym jak księża odczytywali w ramach niedzielnego kazania antysmogowy apel wystosowany przez rybnicką Radę Kobiet, mówiący o konsekwencjach spalania węgla niskiej jakości, a nawet śmieci czy innych odpadów.

- W wyniku smogu rocznie umiera 4,5 tysiąca ludzi, czyli 10 razy więcej niż w wyniku wypadków samochodowych. Smog szkodzi szczególnie osobom najbardziej bezbronnym, czyli dzieciom i osobom w podeszłym wieku. Zanieczyszczenia szkodzą nie tylko rozwijającym się płucom, ale mogą trwale uszkodzić mózg, a tym samym zagrozić przyszłości naszych dzieci – odczytywali księża.

W wyniku smogu rocznie umiera 4,5 tysiąca ludzi, czyli 10 razy więcej niż w wyniku wypadków samochodowych

List wspominał także o słowach papieża Franciszka w swojej encyklice „Laudato Si” oraz o zdrowym rozsądku i piątym przykazaniu dekalogu – „nie zabijaj”.

Zobaczcie koniecznie

- Jesteśmy przekonane, że gdyby proboszczowie rybnickich parafii, a za ich namową również rybniccy parafianie, włączyli się we wspólną walkę ze smogiem, jeszcze w tym sezonie grzewczym przestalibyśmy się bać oddychać – mówiła przewodnicząca rybnickiej Rady Kobiet, Monika Glosowitz.

Zarówno ona jak i pozostałe członkinie rady nie spodziewały się jednak, że przeczytanym przez siebie słowom czynami zaprzeczą sami księża.

Tutaj wszyscy kopcą

Poirytowany zaistniałą sytuacją wydaje się być mieszkający nieopodal kościoła pan Adam, który sam odszedł już od opalania domu węglem, zamieniając go na ekologiczny pellet. Mieszkaniec Kamienia zwraca natomiast uwagę, że problem smogu w jego miejscowości jest dużo bardziej złożony.

- Tu wszyscy kopcą jak jeden mąż. Wystarczy przejść się wieczorem i zobaczyć jak to wygląda – mówi. Co z tego, że ja czy sąsiad wymieniliśmy piece i nie kopcimy, skoro cała reszta wokół nadal dymi na potęgę? - zdaje się retorycznie pytać.

Pan Adam mimo że jest parafianinem kamieńskiego kościoła na co dzień uczęszcza do innej parafii, dlatego nie wiedział czy odczytywano list rybnickiej Rady Kobiet. Więcej do powiedzenia na ten temat miała z kolei pani Krystyna, również parafianka kościoła w Kamieniu. Kobieta potwierdza, że proboszcz czytał list na jednym z niedawnych kazań. Podzieliła się także z nami innymi dobrymi informacjami. Z jej wiedzy wynika, że ksiądz ma zamiar zrezygnować z pieca węglowego, którym do tej pory opalał.

- Jakiś czas temu proboszcz mówił, że pieniądze z kolędy ma zamiar przeznaczyć na ekologiczne źródło ciepła. Podkreślił nawet, że od samych mieszkańców chce dowiedzieć się jaki wybór byłby najlepszy – oznajmiła pani Krystyna, dodając, że na taki ruch decyduje się coraz więcej osób.

Ksiądz i kuria przepraszają i posypują głowy popiołem

Jak powiedział Dziennikowi Zachodniemu ksiądz Tomasz Wojtal, rzecznik prasowy Metropolity Katowickiego, Kościołowi również bardzo zależy na ochronie środowiska, dlatego też wyraża ogromne ubolewanie ze względu na to co zaszło.

- Kościołowi leży na sercu kwestia ochrony środowiska, dlatego też zdecydowano się na odczytywanie tego listu – informuje. Jak dodaje rzecznik, kuria osobiście postanowiła skontaktować się z proboszczem parafii w Kamieniu, w celu rozeznania sytuacji. - Ksiądz proboszcz przyznał, że rzeczywiście salki (z komina tego budynku wydobywał się dym – przyp.red.) ogrzewane są piecem węglowym. Na dzień dzisiejszy koszty wymiany kotła przekraczają możliwości parafii, jednakże plany jego wymiany są i do 2021 roku, na pewno to nastąpi – dodaje ks. Tomasz Wojtal.

Nie przegapcie

Jednocześnie rzecznik podkreśla, że proboszcz w Kamieniu sprawuje swoją funkcję od niedawna i dopiero zapoznaje się z pewnymi realiami, które zastał na miejscu.

- Należy pamiętać, że proboszcz w Kamieniu pracuje dopiero od trzech miesięcy i dopiero zaczyna wchodzić w życie i zarządzanie parafii, dlatego myślę, że to jest kwestia czasu, a ze strony księdza mogę zapewnić o zrozumieniu problemu smogu – kończy ks.Wojtal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera