Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paris Hilton spotkała się ze swoimi fanami

Ola Szatan
"Poland, I love you"- to jedno z najczęstszych zdań jakie padało z ust Paris Hilton od początku jej wizyty w Katowicach. Nie inaczej było podczas czwartkowego oficjalnego otwarcia nowej części Silesia City Center - tym razem już z udziałem klientów centrum handlowego.

Zobaczyć na własne oczy celebrytkę chciała ogromna ilość osób. Ale tylko część tego wielkiego tłumu (jaki już od godzin przedpołudniowych zaczął gromadzić się w galerii) miała taką szansę, by stanąć przy scenie, gdzie miała pojawić się Hiltonówna. Zadecydowały o tym względy bezpieczeństwa, Paris przyszło zobaczyć sporo dzieci. Jednak ochroniarze i tak mieli pełne ręce roboty, bo tłum gęstniał z minuty na minutę.
Dla tych, którzy musieli zostać za barierkami, był obraz na telebimie. Ludzie radzili sobie na wszelkie sposoby, by zobaczyć gwiazdę. Dobrym punktem widokowym okazały się m.in. schody prowadzące na pierwsze piętro centrum.
A Paris.... jak na gwiazdę przystało znów kazała na siebie czekać ponad 40 minut. Celebrytka podczas rozmowy z Agnieszką Popielewicz i Maciejem Dowborem (prowadzącymi spotkanie) była jednak wyjątkowo wyluzowana opowiadając o swoich wczorajszych nocnych zakupach, a przy tym nie zapominała, że stale jest fotografowana. I pozowała jak rasowa modelka.
Kiedy pojawiło się pytanie o najbliższe plany, Paris Hilton zdradziła, że szykuje kolejną płytę. Łowcy podpisów i fani Amerykanki też mieli chwilę dla siebie. Paris pod sceną rozdała dość dużo autografów, nie zabrakło też wspólnych zdjęć. - Marzyłam, by dostać jej podpis. Okazała się bardzo sympatyczną osobą - powiedziała szczęśliwa Kasia Makowska w Katowic, dzierżąc w dłoni kartkę z autografem Paris. - Podziwiam ją, ona doskonale wie czego chce i dąży do swojego celu. I umiejętnie wykorzystuje zainteresowanie wokół siebie - dodała dziewczyna.
Największym zaskoczeniem była informacja, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom Paris nie opuszcza Katowic zaraz po czwartkowym spotkaniu w centrum handlowym (po którym na scenie rozpoczął się koncert grupy De Mono)
Celebrytka wylatuje z Pyrzowic dopiero w piątek o godz. 9.00 rano. Kiedy prowadzący zapytali ją czy planuje jeszcze jakieś zakupy, Hilton uśmiechnęła się tajemniczo. Jeśli więc w centrum Katowic zobaczycie kogoś podobnego do Paris, to wcale nie musi być złudzenie... przynajmniej do piątkowego poranka. A kolejnym przystankiem Paris Hilton będzie Ukraina, gdzie gwiazda udaje się na Fashion Week.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!