Park Śląski: Elka zimą? Tak, ale kursy tylko w weekendy

- Na święta Bożego Narodzenia przyjechała do mnie rodzina z Podkarpacia. Po świętach chciałam pokazać im park i zabrać na przejażdżkę Elką, ale okazało się, że w tygodniu to niemożliwe - mówi pani Dominika z Zabrza.

Sprawdziliśmy: rzeczywiście władze Parku Śląskiego zdecydowały, że zimą Elka ma kursować tylko w weekendy. Na otarcie łez pozostaje bonus: przy wysokiej dodatniej temperaturze i słonecznej aurze można gondolę zamienić na krzesełko. Ale trzeba pamiętać, że jeździć można od godz. 10 do zmroku, czyli do ok. godz. 16.

Od 8 września 2013 roku, kiedy nowa kolejka linowa w parku została oficjalnie otwarta, do końca roku Elką przejechało już około 80 tys. osób. Oczywiście największym zainteresowaniem nowa atrakcja cieszy się w weekendy. Okazuje się, że najwięcej osób przejechało nią w weekendy październikowe - ok. 7,5 tys. gości w soboty i niedziele.

- Jednak nawet w listopadzie i grudniu liczba gości Elki nie spadała poniżej kilkuset osób w weekend, a zdarzały się weekendy (np. przy okazji Narodowego Święta Niepodległości czy mikołajek), kiedy z przejazdów skorzystało ponad 3 tys. osób - podkreśla Łukasz Buszman, rzecznik Parku Śląskiego.

W grudniu 2013 roku przez tydzień kolejka była zamknięta. To z powodu pierwszych prac konserwatorskich, które musiały zostać przeprowadzone. - Zgodnie z warunkami gwarancji udzielonej przez producenta oraz przepisami dotyczącymi eksploatacji tego typu urządzeń, kolejka musi być na bieżąco poddawana okresowym działaniom konserwatorskim i przeglądom - wyjaśnia Buszman. - To niezwykle istotne ze względów bezpieczeństwa i prawidłowego działania kolejki - dodaje.
Na czym polegały takie prace? Łożyska kół zamontowanych na słupach, dzięki którym gondole i krzesełka jeżdżą, były konserwowane smarem. Wówczas na trasę wyjechała specjalna gondola techniczna, a pracownik uzupełniał smar w każdym łożysku.

Kolejka miała również kilka dni, kiedy nie jeździła z innych powodów. Okazuje się bowiem, że silne wiatry stanowią zagrożenie i trzeba ją wówczas zamknąć. Tak było, gdy w grudniu 2013 roku szalał w Polsce orkan Ksawery. Elka nie jeździ również wtedy, kiedy z powodu złej pogody (np. deszczu) jest mało chętnych na przejazdy.

Ponieważ jednak do tej pory zima nie dała nam się jeszcze we znaki i w dzień rzadko zdarzały się ujemne temperatury, to nawet w ostatnich dwóch miesiącach można było jeździć zarówno gondolami, jak i krzesełkami. Ale na tym dobre wiadomości się kończą. Zimą kolejką będziemy mogli przejechać się tylko w weekendy.

- Elka funkcjonuje przez cały rok - zapewnia Łukasz Buszman. - Jednakże w okresie zimowym, z uwagi na mniejszą liczbę osób odwiedzających park, zdecydowaliśmy o ograniczeniu czasu kursowania kolejki w okresie świątecznym oraz do weekendów. Oczywiście w czasie zimowych ferii w województwie śląskim Elka będzie funkcjonować codziennie - zapewnia.

Buszman dodaje, że Elka będzie jeździła zimą codziennie, jeśli sypnie śniegiem, będzie mróz, a Park Śląski wypełni się amatorami zimowych sportów. Na razie - jeśli wierzyć meteorologom - na to się jednak nie zanosi.

Dodajmy, że dorośli za przejazd Elką w dwie strony zapłacą 15 zł (w jedną - 10 zł), dzieci od 3 do 16 lat oraz niepełnosprawni i osoby powyżej 65. roku życia - 12 zł (w jedną - 8 zł), dzieci do lat 3 jeżdżą bezpłatnie.

*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA