No, może jeszcze nie całkiem. Nie ma sprzedawców bananów, wózka z oscypkami i sektora kartonów noclegowych pod filarem. Ale jest już zablokowane pufami wejście do Starbucksa i twarze, które dobrze pamiętają wszyscy podróżni, korzystający kiedyś z tamtego dworca, który był brzydki, brudny i krył w sobie samo zło.
Ok. Lepiej, żeby bezdomni rezydowali na dizajnerskich fotelach - po 600 dolarów za sztukę, niż zamarzali na jednym z pobliskich podwórek. A może jeszcze lepiej, żeby znaleźli miejsce w jakimś przytulisku, gdzie nikt nie będzie ich oceniał po woni denaturatu, czy wody brzozowej. Ale nie o to chodzi.
Miała być Europa - będzie. Tylko czemu mam wrażenie, że znowu wschodnia? Za chwilę między kasami a kawiarnią pojawią się pierwsi dolinarze, potem giganciary, potem zabiedzeni turyści, potrzebujący dwóch złotych do biletu, pęknie pierwsza szyba, zgaśnie pierwsza świetlówka, fronton zakryje pierwsza reklama. Potem zgaśnie pierwsza litera w neonie nad wejściem. Możemy się zakładać, która.
No dobrze. Może to jest nieuprawnione czarnowidztwo, wynikające ze zmiany ciśnienia. Ale kiedy 22 lipca 1972 roku otwierano nowy dworzec w Katowicach, był najnowocześniejszym i najciekawszym architektonicznie dworcem w Polsce. No właśnie.
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?