Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Jaki licytuje: Ja mam za sobą rząd, który już głosem premiera obiecał środki na moje projekty

q
Szymon Starnawski /Polska Press

Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy, choć wyniki sondażowe ma słabsze niż Rafał Trzaskowski, kontrkandydat z PO, ma nadzieję na wygraną. W rozmowie z dziennikarzem portalu Onet powiedział: Teraz najważniejsza jest tendencja, a ta jest dla mnie korzystna, w każdym badaniu, w każdej sondażowni. Jaki przyznaje jednak, że faworytem jest Trzaskowski.

Patryk Jaki przekonuje, że w bitwie o Warszawę wszystko jest możliwe. - Kiedy ogłosiłem start, pierwsze wyniki badań pokazywały, że Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze z 30 punktami przewagi. Dzisiaj żaden sondaż nie pokazuje więcej niż cztery procent różnicy. Im dłużej trwa kampania, tym lepsze mam wyniki. Ale nie zmienia to faktu, że Trzaskowski jest faworytem wyborów. W Warszawie zawsze wygrywa Platforma, nawet prezydent Komorowski miał tu 60 procent. Jednak to nie znaczy, że uczciwa Warszawa tym razem wbrew ścianom nie może wygrać. Wierzę w zwycięstwo – powiedział Onetowi Jaki.

Na pytanie czy prowadzenie komisji weryfikacyjnej pomaga w sondażach i czy zrezygnuje z przewodniczenia jej, jak obiecał, kandydat Zjednoczonej Prawicy odpowiada, że na ostatnim posiedzeniu przekazał przewodniczenie swojemu zastępcy Sebastianowi Kalecie. Jaki nie widzi jednak niczego niestosownego w tym, że jest członkiem komisji i przez ostatnie miesiące aktywnie w niej pracował. - Moja komisja nie tylko zwróciła miastu majątek warty 700 mln, ale dodatkowo odebrała już ok. 14 mln handlarzom roszczeń, które są już koncie miasta. Który polityk tyle już zrobił dla Warszawy? - pyta Patryk Jaki. - Wspominanie miliony są już na koncie miasta. Wiele kamienic zostało z powrotem wpisanych do księgi wieczystej jako miasto stołeczne Warszawa. Wiele osób płaci już stare czynsze. Jednak rzeczywiście są sprawy, o które można się bać, dlatego, że Ratusz skarży korzystne dla miasta decyzje. I spotykamy się w sądzie - ja i Ratusz PO. Ja chcę zwrócenia kamienic miastu, a miasto, jak wynika z jego działań, woli, aby były u mafii reprywatyzacyjnej. Dużo łatwiej by było, gdyby Ratusz działał dla dobra miasta, a nie na rzecz mafii. Wiele zagrożeń by zniknęło – dodaje kandydat na prezydenta Warszawy.

Oczywiście Jaki jest z prac komisji zadowolony: - Gdyby porównać to, co zakładano i mówiono o komisji, do efektów – to tak. Mówiono, że komisja w rok nic nie wyjaśni, wyda co najwyżej trzy decyzje i zakopie się w papierach. A co się okazało? Wydaliśmy prawie 40 decyzji. Mamy ponad 200 postępowań. Ponad 65 proc. spraw wygraliśmy w sądach. I w dodatku już nikt nie kwestionuje tego, że doszliśmy do wielu przełomowych odkryć, np. udało nam się znaleźć kluczowe dokumenty ws. Noakowskiego 16, których wszystkie służby państwa szukały ponad dekadę. Gdyby nie było Jakiego, nie byłoby tych ok. 14 mln zł na koncie miasta. To jest coś, co już mi się udało dla Warszawy zrobić – tłumaczy.

Na pytanie czy planuje doprowadzić przed obliczę komisji Hannę Gronkiewicz-Walz siłą odpowiada: - Nie. W tej chwili komisją kieruje już Sebastian Kaleta, ale póki ja to robiłem, to nawet gdy padały wnioski o doprowadzenie siłą Hanny Gronkiewicz-Waltz przed komisję - odmawiałem. Dlatego, że jeżeli pani prezydent nie chce czegoś powiedzieć, coś ukrywa i widać, że się boi stanąć przed komisją, to co mi z tego, że ja ją doprowadzę siłą, a ona odmówi zeznań. Ja chcę być człowiekiem odpowiedzialnym i myślę, że uczciwie by było, gdyby mieszkańcy Warszawy rozliczyli Platformę w tych wyborach za te wszystkie oszustwa, ukrywanie prawdy i tchórzostwo.

Jeśli chodzi o ocenę kampanii wyborczej Jaki przyznaje, że jest bardzo ostra: - Wolałbym, żeby taka nie była. Zwłaszcza, że mam silne przekonanie, iż mam lepszy program i najlepsze przygotowanie. Doświadczenie w pracy rządzie? Ja trzy lata jako wiceminister w ministerstwie sprawiedliwości i półtora roku kieruję komisją weryfikacyjną. Rafał Trzaskowski? 10 miesięcy minister cyfryzacji i 12 miesięcy zastępca w MSZ. Doświadczenie w samorządzie? Ja dwie kadencje, mój zastępca 20 lat – zna Warszawę jak mało kto. A Rafał Trzaskowski i Paweł Rabiej nie spędzili w samorządzie ani minuty. Pierwsze kilka lat będą się tego uczyć. Kto zarządzał większym budżetem? Ja jednym z największych rządowych w Polsce – 11 mld, mój konkurent zaledwie ponad 1 mld przez 10 miesięcy.

Mam większe doświadczenie, jestem lepiej przygotowany do tej funkcji niż pan Trzaskowski. Ważna jest też wiarygodność. Trzeba zrobić "sprawdzam". Ja jako poseł z Opolszczyzny dotrzymałem tam wszystkich zobowiązań mimo, że wydawały się też ambitne. Rafał Trzaskowski jako poseł z Krakowa – nie zrealizował swoich obietnic. Dokładnie tak samo będzie w Warszawie. A ja dziś mam za sobą jeszcze rząd, który już głosem premiera obiecał środki na moje projekty rozbudowy metra. Chciałbym, żeby kiedyś w Polsce, podczas kampanii wyborczej, prowadzona była merytoryczna dyskusja o programach.
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Patryk Jaki licytuje: Ja mam za sobą rząd, który już głosem premiera obiecał środki na moje projekty - Nowa Trybuna Opolska