Patryk Rombel: Włosi to bardzo waleczny zespół

Włosi to zespół, który ostatnio napędził stracha Słoweńcom. W meczu u siebie przegrali na własne życzenie ze Słowenią jedną bramką, a przez większą cześć meczu prowadzili. Mają dużo zawodników z doświadczeniem w lidze francuskiej czy w lidze hiszpańskiej, więc to nie są ludzie z przypadku. To gracze, którzy zbierali doświadczenie w mocnych europejskich ligach, więc musimy podejść z pełnym respektem do rywala.

Nie ma jednak co ukrywać, że to my jesteśmy faworytami tego spotkania.
Oczywiście mamy gotowy swój plan na ten mecz, który tak naprawdę był gotowy już w czerwcu. Został on przekazany zawodnikom najpierw za pośrednictwem spotkań online. Teraz spotykamy się już w Katowicach twarzą w twarz i to co żeśmy przygotowali do tego momentu musimy dopracować na trzech treningach, bo tyle zajęć mamy przed tym spotkaniem. W czwartek musimy wyjść na boisko i ten plan zrealizować w jak największym stopniu, bo na tym to wszystko polega.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA TRENERA PATRYKA ROMBLA

Jak pan w tym momencie ocenia dyspozycję naszej kadry?
Praca z kadrą jest o tyle specyficzna, że spotykamy się teraz po pół roku przerwy. Ostatnie spotkanie mieliśmy w kwietniu przy okazji meczu z Danią. Teraz przyjeżdżamy i wiele rzeczy musimy sobie na nowo przypomnieć. Zawodnicy mają swoje nawyki z klubów, gdzie czasem w troszkę inny sposób grają w obronie czy ataku. Trzeba to w krótkim czasie poprzestawiać i poprzez indywidualne spotkania, poprzez pracę na treningach oraz analizę materiałów wideo poprzypominać, ale wszyscy są świadomi z czym się mierzymy i przygotowaliśmy się do tego dużo wcześniej. Mieliśmy okazję zaszczepić zawodnikom te myśli, nad którymi teraz chcemy pracować już przed zgrupowaniem i teraz to kontynuujemy. A w jakim jesteśmy momencie zobaczymy po meczu.

Przed zgrupowaniem ze składu wypadł panu Tomasz Gębala i w jego miejsce powołał pan Damiana Przytułę. To nie jest jednak zamiana jeden do jeden.
Wiadomo, że najsilniejsza stroną Tomka jest gra w obronie, a Damian to typowy zawodnik rzucający, który bryluje w ofensywie. Szkoda nam Tomka, ale z drugiej strony cieszymy się, że jego uraz to nic poważnego i będziemy mogli brać go pod uwagę w kontekście styczniowych mistrzostw świata. Teraz mamy jednego gracza w obronie mniej, ale ci, którzy są na zgrupowaniu i zagrają na środku defensywy mają jakość, mają doświadczenie i musimy z nich w jak największym stopniu skorzystać.

Włosi to bardzo waleczny zespół, więc my nie możemy nie podjąć z nimi tej walki na parkiecie jeśli chcemy zacząć eliminacje od wygranej.
Ten mecz w dużym stopniu będzie się rozgrywał na poziomie wolicjonalnym. Zespół Włoch w dużej mierze bazuje na ekspresji, na emocjach, właśnie na walce. My z jednej strony musimy w tym elemencie dotrzymać im kroku, a z drugiej dołożyć lepszą organizację gry w obronie i ataku od tego co zaproponują w Spodku rywale.

Zaraz po meczu w Włochami w niedzielę czeka nas drugi pojedynek eliminacyjny z Łotwą. Który z tych rywali jest trudniejszy?
Zdecydowanie Włosi, zwłaszcza że mamy niepotwierdzoną co prawda informację, że w zespole Łotyszy zabraknie ich najlepszego zawodnika Dainisa Krištopānsa.